no nikt mi nie powie , ze harry potter nie jest ksiazka adresowana do dzieci... nie mam wyrobionej opinii, czemu tak uwazasz? napisalem przeciez, ze nie podszedlem do filmu sceptycznie. nie jestem anty, poprostu film do mnie nie trafil. nie twierdze, ze ksiazka jest zla bo nie czytalem, wiec na jej temat sie nie wypowiadam. a to , ze ksiazke dla dzieci czytaja takze dorosli , nie oznacza , ze to ksiazka dla doroslego odbiorcy. to jak z puchatkiem, dorosli uwielbiaja ale nikt nie uwaza puchatka za postac stworzona by specjalnie cieszyc "duze dzieci". co do samej fabuly filmu (no i po czesci zapewne ksiazki, chociaz mowie, ze nie znam watkow z niej i nie wiem jak w stosunku do filmu sie ma) to jest jak dla mnie malo wciagajaca, a to wystarcza, zeby mi sie nie podobalo.