trawa

Autor Wątek: Uwaga tandeta! - Najgorsze książki s-f&f.  (Przeczytany 60875 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Cagliostro

Uwaga tandeta! - Najgorsze książki s-f&f.
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 10, 2004, 01:36:07 pm »
to jak conan trafił za sequele tutaj (ale orginałów popełnionych przez howarda bronić będę do krwi ostatniej!), to dodam jeszcze "świat czarownic" norton, tomy gdzieś tak powyżej dziesiątego, a najlepiej (czyli najgorzej) te co-operative z młodymi pisarkami - nędza.
Poza tym "tehanu" le Guin, straaszny zawód! - nudne, mętne, może i są rzeczy gorzej napisane, ale nie zwodzą przynajmniej znanym nazwiskiem.

Deg

  • Gość
Uwaga tandeta! - Najgorsze książki s-f&f.
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 10, 2004, 06:01:06 pm »
Wymienienie najgorszego tytułu Le Guin obok najlepszego Norton to w dalszym ciągu nobilitacja dla tej ostatniej :twisted: Za takim nazwiskiem (Le Guin) stoi zawsze przynajmniej nienaganny warsztat, a nudzić może wszystko. Ja z trudem przebrnąłem przez "Neuromancera" i odłożyłem w połowie (co mi się zdarza niezwykle rzadko) "Święty Płomień", a to książki w niektórych kręgach kultowe. Ale nudne. I mętne :twisted:
A najtragiczniejsze sequele to te pisane przez nieudolnych naśladowców czyli większość "Conanów", kontynuacje "Blade Runnera", "Fundacji"; "Powrót do Shangri-La", "Noc Tryfidów"... :x

Offline Cagliostro

Uwaga tandeta! - Najgorsze książki s-f&f.
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 10, 2004, 06:16:31 pm »
dodałbym jeszcze kontynuacje Diuny wypisane przez syna Herberta (brian?) - straszne bluźnierstwo, nie ma gość ni trochę przyzwoitości, żeby takie Dzieło opatrywać swoją grafomanią.

Offline Corum

Uwaga tandeta! - Najgorsze książki s-f&f.
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 10, 2004, 07:09:41 pm »
w dodatku napisal je wraz z Kevinem J. Andersonem - nadwornym Wielkim Grafomanem serii Gwiezdnych Wojen :/
spalić obu na stosie!

Offline kandelabr wspanialy

Uwaga tandeta! - Najgorsze książki s-f&f.
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 10, 2004, 07:36:28 pm »
Stan Nicholls - Księga Cieni
David Weber - Przysięga Mieczy, Zaprzysieżony Bogu Wojny
Katherine Kurtz - Odrodzenie Deryni
Cześć, i dzięki za ryby!

Gilbaert

  • Gość
Uwaga tandeta! - Najgorsze książki s-f&f.
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 10, 2004, 09:22:16 pm »
Cytuj
spalić obu na stosie!

dżizas! powiało grozą! ;)
pzdr

Offline Corum

Uwaga tandeta! - Najgorsze książki s-f&f.
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 10, 2004, 10:00:53 pm »
alez nie, nie!
groza powiałoby gdybym chcial ucinac ich palce jeden po drugim i wycinac niezbyt glebokie rany na calym ciele, wyrwac uszy, oczy po czym wytarzac ich w soli i przybic na pal.

pozdrawiam

Deg

  • Gość
Uwaga tandeta! - Najgorsze książki s-f&f.
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 11, 2004, 12:23:37 am »
Jestem pewien, że właśnie odetchnęli z ulgą :)

Offline Shadowmage

Uwaga tandeta! - Najgorsze książki s-f&f.
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 11, 2004, 08:56:31 am »
mr.maras-->Może nie chcesz prowokować, ale mnie sprowokowałeś. Ja naprawde czytaem juz fantastyki bardzo dużo(przypuszczam że z 800 pozycji juz bedzie), więc ma wyrobione zdanie i gusta, smiem twierdzić ze nienajgorsze. I mnie naprawdę mało obchodzi, że Sapkowski się zachwycał Brooksem. Dla mnie to mkompeltne dno i zdanie podtrzymuję. (z reszta Sapkowskiego to za wyznacznik gudtów nie uwazam, patrząc jakie to ksiażki w większości poleca, o wiele wyżej cenie Dukaja).
A że ludzie cosczytaja i to w dużych ilosciach nie ejst dla mnie zadnym wyznacznikiem jakości. Marketing ma niewiele wspólnego z jakoscią w obecnych czasach, ważne by miało dobre opakowanie i dawało poczucie uzytownikowi, że jest matrzejszy, wspanialszy itp niz w rzeczywistości. A jeśli chodzi o Dl to darzę to sporym sentymentem, od tego zaczynałem ,z reszta czytajac równolegle Brooksa, wiec porównanie mam z tego samego etapu czytelnictwa. I twierdzę ze kroniki są znacznie lepsze od Shannary, choć obie pozycje zżynają z Tolkiena nemiłosiernie.
url=http://www.katedra.nast.pl]Katedra[/url] - Twoje źródło informacji o literaturze fantastycznej :)

Offline mr.maras

Uwaga tandeta! - Najgorsze książki s-f&f.
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 11, 2004, 09:15:20 am »
Rozumiem Shadowmage, że mnie nie zrozumiałeś  :| . Dragonlance, Kane i (nawet) Brooks to IMHO pozycje, które zawsze znajdą obrońców i jak powinno wynikać z mojej wypowiedzi (nie wynika?) także według mnie  nie sięgają dna absolutnego (w którym pławią się wzorcowe denniaki pospolite czyli Adax z Adarą). A skoro ty bronisz Dragonlance, ktoś może bronić i Brooksa. Czyli i jednemu i drugiemu do dna daleko...
A co do wspomnianego przeze mnie AS-a. Ja także przeczytałem mnóstwo literatury, robię to od 20 lat i będę robił dalej i nikt mi tych lektur nie wybiera. Jednak z opiniami jakiś tam "autorytetów" na pewno się liczę przy własnych wyborach - po to są przecież recenzje, polecanki innych pisarzy itp... Na "obrońcę" Magicznego królestwa wybrałem Andrzeja Sapkowskiego ponieważ pamiętałem jego wypowiedź na temat tej serii w "Co tam słychać w fantasy" i wywiad z Brooksem - oba zamieszczone w NF. Poza tym AS wspomina zdaje się o Brooksie w kanonie zamieszczonym w "Rękopisie znalezionym...". Czyli ma zdanie wyrobione i mocno się go trzyma.
Myślałem poza tym, że teza poparta osobą Andrzeja Sapkowskiego lepiej trafi do świadomości czytelników.
Spalić po przeczytaniu.

Offline Ezena

Uwaga tandeta! - Najgorsze książki s-f&f.
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 11, 2004, 11:58:39 am »
Cytat: "mr.maras"
A skoro ty bronisz Dragonlance, ktoś może bronić i Brooksa. Czyli i jednemu i drugiemu do dna daleko...

<złośliwość mode on> No wiesz, są i tacy co przedkładaja owce nad dziewczęta ;P <złosliwość mode off>
Shadowmage ma rację, popularny bynajmniej nie znaczy dobry. Wierz mi, jestem marketingowcem ;)
Jeśli chodzi o serie polecane przez Sapkowskiego to, zdaje się, polega to na tym, że AS podpisał umowę z wydawcą i tu skończyła się Jego ingerencja w to, co hasłem 'Sapkowski poleca' jest opatrzone... W umowie zapewne są zawarte ograniczenia, może nazwiska ewentualnie polecanych, ale jestem prawie pewna, że AS wszystkich tych pozycji nie czytał. Jeszcze to sprawdzę ;)
 poważaniem

Offline Rosamar

Uwaga tandeta! - Najgorsze książki s-f&f.
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 11, 2004, 01:17:32 pm »
A czytal ktos z was RADIX - niech mnie ..... jesli pamietam kto to napisal. Jak dla mnie to jest to najbardziej beznajna ksiazka jaka tylko moge sobie wyobrazic. Po prostu nie do opisania :wall:  A procz tego Odmieniec i Swiaty czarnoksieznika Zelaznego.
o co cie nie zabija czyni cie silniejszym!!!

Offline mr.maras

Uwaga tandeta! - Najgorsze książki s-f&f.
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 11, 2004, 01:26:42 pm »
Ezena. Naprawdę myślisz, że ja uważam iż popularny znaczy dobry? Wyglądam Twoim zdaniem na idiotę?
Czy AS poleca wszystko co drukuje wydawca z którym ma umowę nie wiem. Ale wątpię.
I proszę zwrócić uwagę na fakt, że książki Brooksa nie ukazały się w serii polecanej przez Sapkowskiego. Więcej, AS nigdy nie miał z Rebisem nic wspólnego!
No i dlaczego uczepiliście się tego AS-a i Brooksa. Stwierdziłem tylko, że skoro znajdują się chętni do obrony Dragonlance to i Brooks znajdzie obrońców. Chociażby "oszusta" Sapkowskiego, który zdaniem niektórych poleca książki, których nawet nie czytał.
A przecież "dzieła" o których mieliśmy tutaj "dyskutować" miały być chłamem ostatecznym. I Magiczne królestwo, i Dragonlance takim chłamem nie są jak się okazuje. Są zwykłym chłamem  :| .
A co do owiec to nic nie wiem, ja chłopak z nad morza jestem.
A "Odmieniec" Zelaznego to faktycznie kolejna jego kicha. Pewnie znowu kasy zabrakło Mistrzowi.
Spalić po przeczytaniu.

Offline Vanin

Uwaga tandeta! - Najgorsze książki s-f&f.
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 11, 2004, 01:33:31 pm »
O ile dobrze pamiętam, to Sapkowski kiedyś się żalił, że umowa z Magiem przewiduje, że 1/3 książek z serii "AS poleca" wybiera on, 1/3 wydawca (konkretnie to chyba Rodek) a 1/3 chyba wspólnie (albo też wrzucając tam wszystko).

Offline Rosamar

Uwaga tandeta! - Najgorsze książki s-f&f.
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwiec 11, 2004, 01:45:15 pm »
No to juz wiadomo skad sie w tej serii biora takie chaly jak np "Mistrz zagadek z Hed"" Moze nie jest to najgorsza fantastyka ale marna i nie moglam zrozumiec czemu ja AS poleca :-P
o co cie nie zabija czyni cie silniejszym!!!