Ja to w ogóle uważam, że nawet jeśli ktoś nie kupuje wielu komiksów rocznie, bo jest bardziej fanem książek, to znajdzie się co najmniej kilka komiksowych albumów, które wypadałoby mieć na półce.
Dwa tomy Fistaszków + Habibi + Rycerze świętego Wita, to jest moim zdaniem zestaw podstawowy z roku 2012. A w tym roku wygląda na to, że Strefa bezpieczeństwa Gorażde i Portugalia Pedrosy. Jak ktoś lubi czytać wspaniałe dzieła, to może też nieco komiksu liznąć.