Towarzysze zmierzchu i Świat edeny niewypałem? Czytelnicy się zwyczajnie nie znają.
W każdym bądź razie oba polecam, nawet za okładkową a za połowę ceny to jest jak przedwczesny prezent na gwiazdkę.
Biały lama też co najmniej bardzo dobry.
Niebelunga nie polecam, raczej słabe, chociaż poetycki język w komiksie jest plusem. Rysunki minusem.