Bylem w tym outlecie, moim zdaniem nie ma sensu tam specjalnie jechac. Nic ciekawego mowiac w skrocie.
byłem wczoraj. dużo egmontu z okolich Hellblazera, Lucyfera, Armady itd. od cholery mangi. parę innych pierdół, na przykład Szalone z Sacre Coeur w kilkunastu egzemplarzach w nawet niezłym stanie. jakieś pojedyncze z KG, timofa. ale generalnie, moim zdaniem, jak na outlet i stan tych komiksów, ceny trochę zbyt wysokie.
PS> właśnie mi się przypomniało, że widziałem też trzy sztuki ARQ 1, dość mocno sfatygowane, ale wziąwszy pod uwagę, że z dostępnością chyba słabo, to może warto, jeśli ktoś nie ma. był Crepax w dobrym stanie, Manara, Robinson.