trawa

Autor Wątek: Kto niezwiązany zawodowo kupuje większość komiksów?  (Przeczytany 3947 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline freshmaker

Kto niezwiązany zawodowo kupuje większość komiksów?
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 16, 2004, 09:00:04 pm »
seks z komiksem? jestes chory.
"...żyję jak król i łamię non-stop prawo..."
mój ulubiony aktor antysemita Mel Gibbons

Offline burberry

Kto niezwiązany zawodowo kupuje większość komiksów?
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 16, 2004, 09:21:51 pm »
Otom ja, Filip, czytacz naturalnie. Chciałbym pracować gdzieś-tam-wewnątrz, może kiedyś... :)
Bóg Cię kocha

Offline Borys

Kto niezwiązany zawodowo kupuje większość komiksów?
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 17, 2004, 07:41:22 am »
Jestm Cyryl i jestem czytaczem.
Wydaję na komiksy dużo, a i tak ciagle mnie krew zalewa, że tego czy tamtego komiksu sobie nie kupuję.
Ostatnio popełniłem zbrodnię. pierwszy raz w życiu sprzedałem komiksy :-( Niby nic strasznego bo to Darkness, ale niesmak pozostaje.
tylko głupiec słucha plotek
tylko głupiec ich NIE słucha
Neil Gaiman

Offline anakin

chciałbym pracować w komiksie
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 17, 2004, 09:10:09 am »
Jestem Leszek, czytam, wydaje (całkiem sporo czyli wszystko, co mi zostaje po zakupie zywności), niestety, do grupy osób związanych zawodowo z komiksem nie należę (jakby ktoś miał ochotę to zmienić, oferty będą mile widziane), tak więc nie dostaję kasy za pracę z/przy/nad komiksami (ach.... szkoda....).

Prowadzę serwis internetowy o komiksach, ale pracy przy nim mnóstwo, a wpływów zero (a nawet na minusie).

Offline Fisk

Kto niezwiązany zawodowo kupuje większość komiksów?
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 17, 2004, 10:48:41 am »
Jestem Przemek i owszem jestem czytaczem kompletnie nie związanym zawodowo z komiksem.
Kupuję sporo - co miesiąc w granicach stówy (złoty nie komiksów  :lol: ) .

Jakoś mam takie dziwne wrażenie, że jeśli nie będziemy aktywnie (już odpowiem, że nie wiem jak się kupuje pasywnie :) ) kupować komiksów (oczywiście w granicach rozsądku tzn nie wszystko co popadnie) to wydawnictwa albo padną albo ich oferta stanie bardzo uboga i bardzo droga.

POZDR.
hen you see what cannot be,
shadows moves where light should be.
Out of Darkness out of Mind
cast down into the Halls of the Blind.

Offline burberry

Kto niezwiązany zawodowo kupuje większość komiksów?
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 17, 2004, 10:53:30 am »
Cytat: "Borys"
Jestm Borys i jestem czytaczem.
Wydaję na komiksy dużo, a i tak ciagle mnie krew zalewa, że tego czy tamtego komiksu sobie nie kupuję.
Ostatnio popełniłem zbrodnię. pierwszy raz w życiu sprzedałem komiksy :-( Niby nic strasznego bo to Darkness, ale niesmak pozostaje.


Ostatnio miałem podobnie. :( Pozbyłem się Spawnów... pierwszy raz w życiu sprzedałem komiks, który sam sobie kupiłem... ( i w ogóle, to pierwszy raz). Dziwne uczucie.
Bóg Cię kocha

Offline Gashu

Kto niezwiązany zawodowo kupuje większość komiksów?
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 17, 2004, 02:44:42 pm »
na szczescie ja nie mam takich problemow, niestety pomimo staran pierwszego (i rownoczesnie ostatniego ktorego nabylem) Darknessa nie udalo mi sie pozbyc  :bored:
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline Borys

Kto niezwiązany zawodowo kupuje większość komiksów?
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 17, 2004, 03:00:41 pm »
Cytat: "Filarecki"
Cytat: "Borys"
Jestm Borys i jestem czytaczem.
Wydaję na komiksy dużo, a i tak ciagle mnie krew zalewa, że tego czy tamtego komiksu sobie nie kupuję.
Ostatnio popełniłem zbrodnię. pierwszy raz w życiu sprzedałem komiksy :-( Niby nic strasznego bo to Darkness, ale niesmak pozostaje.


Ostatnio miałem podobnie. :( Pozbyłem się Spawnów... pierwszy raz w życiu sprzedałem komiks, który sam sobie kupiłem... ( i w ogóle, to pierwszy raz). Dziwne uczucie.

Mój szwagier ode mnie kupił. twierdził, że seria mu się podoba. ja powiedziałem, ze z czegos musze zrezygnować, bo za dużo tego i nie wyrabiam, więc zadeklarował się, że darkness może kupować. No więc nie jest tak zle, bo czytal będę dalej :)
tylko głupiec słucha plotek
tylko głupiec ich NIE słucha
Neil Gaiman

Offline burberry

Kto niezwiązany zawodowo kupuje większość komiksów?
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 17, 2004, 08:11:58 pm »
Cytat: "Borys"
Cytat: "Filarecki"
Cytat: "Borys"
Jestm Borys i jestem czytaczem.
Wydaję na komiksy dużo, a i tak ciagle mnie krew zalewa, że tego czy tamtego komiksu sobie nie kupuję.
Ostatnio popełniłem zbrodnię. pierwszy raz w życiu sprzedałem komiksy :-( Niby nic strasznego bo to Darkness, ale niesmak pozostaje.


Ostatnio miałem podobnie. :( Pozbyłem się Spawnów... pierwszy raz w życiu sprzedałem komiks, który sam sobie kupiłem... ( i w ogóle, to pierwszy raz). Dziwne uczucie.

Mój szwagier ode mnie kupił. twierdził, że seria mu się podoba. ja powiedziałem, ze z czegos musze zrezygnować, bo za dużo tego i nie wyrabiam, więc zadeklarował się, że darkness może kupować. No więc nie jest tak zle, bo czytal będę dalej :)


No ja Spawny sprzedałem kolesiowi, bo się kupa straszna z tego zaczynała robić i chodzę do niego teraz i czytam. :)

czyli interes nie był taki zły :)
Bóg Cię kocha

Offline Tomk_eR

Re: Kto niezwiązany zawodowo kupuje większość komiksów?
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 17, 2004, 11:43:40 pm »
Cytat: "N.N."
Cytat: "Tomk_eR"
czy nie jest tak, że tylko ludzie związani zawodowo (dostający kasę za pracę z/przy/nad komiksami) wydają na nie dużo kasy?

a ile wydaje przeciętny czytacz?

czy na forum przeważają "czytacze" czy ludzie "zawodowo związani"?


A ile - według ciebie - dostają kasy za pracę z/przy/nad komiksami ci, o których piszesz?


uderz w stół a nożyce się odezwą? Mam nadzieję że nie

Wiesz że ja wiem kim Ty jesteś, a ja wiem, że Ty wiesz ile zarabiasz. I nie obchodzi mnie to, bo nie o to konkretnie chodzi.
To że "zawodowo" zajmujesz się komiksem niejako obliguje cię do kupowania wszystkiego co się tylko w temacie ukaże. Gdybyś był informatykiem to robiłbyś sobie biblioteczkę z książek i czasopism komputerowych; mechanikiem... itd
Mnie ciekawi natomiast ile kupują ludzie nie "mający zawodu tworzyciela komiksu" czyli po prostu zwykli fani 8)

lepiej wyć do księżyca
niż szczekać za sforą psów

Offline Tomk_eR

Kto niezwiązany zawodowo kupuje większość komiksów?
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 18, 2004, 12:00:39 am »
Cytat: "Borys"

Ostatnio popełniłem zbrodnię. pierwszy raz w życiu sprzedałem komiksy :-( Niby nic strasznego bo to Darkness, ale niesmak pozostaje.


to musi być nie miłe -fakt.
Ale mnie spotkała gorsza rzecz: ktoś gwizdnął mi parę komiksów (między innymi wycinane jeszcze ze świata młodych). Mam nadzieję że ten ktoś szybko kopnie w kalendarz, bo jak nie zdąży to jak go namierzę to na jednym kopie się nie skończy :x

lepiej wyć do księżyca
niż szczekać za sforą psów

Offline graves

Re: Kto niezwiązany zawodowo kupuje większość komiksów?
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 18, 2004, 08:11:32 am »
Cytat: "Tomk_eR"
Gdybyś był informatykiem to robiłbyś sobie biblioteczkę z książek i czasopism komputerowych

Co fakt to fakt, chociaż pozbyłem się całej biblioteczki pism komputerowych, bo sie komiksy nie mieściły  8)
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline burberry

Re: Kto niezwiązany zawodowo kupuje większość komiksów?
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 18, 2004, 08:30:11 am »
Cytat: "graves"
Cytat: "Tomk_eR"
Gdybyś był informatykiem to robiłbyś sobie biblioteczkę z książek i czasopism komputerowych

Co fakt to fakt, chociaż pozbyłem się całej biblioteczki pism komputerowych, bo sie komiksy nie mieściły  8)


Trzeba było, gravesie, sprzedać... pełno maniaków, którzy by to kupili.  ;)
Bóg Cię kocha

Offline Tomk_eR

Re: Kto niezwiązany zawodowo kupuje większość komiksów?
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 22, 2004, 09:34:54 pm »
Cytat: "Filarecki"
Cytat: "graves"
Cytat: "Tomk_eR"
Gdybyś był informatykiem to robiłbyś sobie biblioteczkę z książek i czasopism komputerowych

Co fakt to fakt, chociaż pozbyłem się całej biblioteczki pism komputerowych, bo sie komiksy nie mieściły  8)


Trzeba było, gravesie, sprzedać... pełno maniaków, którzy by to kupili.  ;)


no co ty! komiksy się nie starzeją, ale pisma komputerowe z m-ca na tydzień! No chyba że chcesz kupić pierwszego "Bajtka" ;)

lepiej wyć do księżyca
niż szczekać za sforą psów

 

anything