Cholernie stara sprawa. Dziwi, że nie zostały zmienione podpisy, ale też przypomina to trochę wyciąganie Rzeczypospolitej Wileńskiej. Była, ale po co znów o tym gadać, skoro nic z tego już więcej nie wyniknie?
Zanim ktoś wyskoczy, że "po znajomości" bronię, to powiem, że też byłem zaskoczony i zniesmaczony. Dawno temu, kiedy sprawa wypłynęła.