Tyle że piłeczka została odbita na aut i w tym jest cały problem, którego zdaje się zadowolona z siebie redakcja KZ zobaczyć nie chce.
A tak między przepychankami i piłeczki odbijaniem padło tu kilka naprawdę sensownych zdań i uwag.
Godai przywołał Ojca Rene - dlaczego Szanowni Redaktorzy o nim nie napisaliście w podsumowaniu?
Ystad pisze o Bostońskich małżeństwach - dlaczego brak słowa o tym w podsumowaniu KZ?
Ja od siebie dodam np. sukces Stefańca w Brazylii. Ale o tym nikt nie słyszał, prawda?
Można było napisać że Polacy próbują robić dla amerykańców, że Kudrański, Oleksicki, Sambor
że w Polsce słabo, bo nie ma zeszytówek polskiego autorstwa ale są ziny, Karton,
Redaktorzy KZ oczywiście czytają polskie komiksy - Mikoszke, Hmmmarlowe, Łaume... Tylko co z tego? Z podsumowania dowiedziałem się, że w polskim komiksie nic się nie dzieje. OK. Może i tak, ale czy na pewno? Czy szanowni Redaktorzy zadali sobie trud przemyślenia zadanego tematu, odrobienia pracy domowej? Można było napisać że rok 2009 był słaby dla polskiego komiksu, bo mało pozycji, bo w 2008 było wiecej (a było? Bo nie wiem), ale jeśli się pewne wydarzenia olewa, udaje że nic nie było i susza, to sorry ale to właśnie jest IGNORANCJA