Rzeznik, choc preferuje jednak okreslenie - dobry gracz, nie musi sie jednak uciekac do 4 szamanow. Wystarczy mu zbalansowana, uniwersalna rozpiska.
Bless to juz chyba obsesja wieksza niz u mnie... prosze uzywaj chociaz okreslenia 4 magow zeby nie bylo zbyt dokladnie, bo juz zaczynam sie obawiac ze ty tlko shamanow nie trawisz, a 4 magom HElfickim dasz maxa za CS w kazdej dziedznie
A co do ilosci magow to to zalezy od armii,, VC maja wartosciowych bohaterow, tak jak bretonia, imperium, czy wiele wiele innych armii, ale enistety goblinscy i orkowscy sa drozsi, albo duzo gorsi... i ciezej ich sie ukrywa i ciezej nimi szarzuje... ciezej nie w sensie ze trzeba umiec, ciezej w sensie ze 14 cali to na piechote wystarczy, ale kazda kawlaeria po tym sie przejedzie... Wydaje mi sie ze 4 magow u goblinow to nie wybur, ale raczej brak wyboru (tak jest u mnie, mimo najszczerszych checi nigdy nic nie zdzialalem orkowymi bohaterami bo poprostu zbierali becki od kazdego
)... na turnieje z ograniczeniami mozna sie pokusic o Orka, najlepiej w klocku swin, ale brac cos za 300 pkt co moze oblac animosity w kluczowym momencie?? az strach sie bac
z tego wzgledu bezpieczniejsze wydaja mi sie zwykle gobliny (bez grzybkow) bo malo koosztuja is tarata nie duza...