Autor Wątek: ,klimatyczne, armie ???  (Przeczytany 18835 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ribald

,klimatyczne, armie ???
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 26, 2004, 08:37:12 pm »
Moim zdaniem cała dyskusja jest jałowa, ale przyszła mi pewna rzecz do głowy.

Otóż ludzie, którzy grają klimatycznymi rozpiskami na klimatyczne, po rozegraniu kilkunastu/dziesięciu partii mają już wyrobione pewne schematy gdy z kraśkami, urukami, gobosami kim tam...

Natomiast gdy spotykają armię wymieszaną już te schematy nie działają i najczęściej trzeba użyć zmysłu taktycznego, czy też po prostu pomyśleć.

Ale to tylko taka moja dywagacja
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline xavious

,klimatyczne, armie ???
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 26, 2004, 10:33:34 pm »
heh...powtorzylem stwierdzenia z poprzedniego postu, bo nie odnioslem wrazenia abym byl zrozumiany...temat mojego postu jest moja subiektywna opinia do ktorej kazdy ma prawo- logicznym jest, ze mowie za siebie... nie wiem czy mosc drachenfeles
 zauwazyl slowo ,,pewnie,, - ktore jest przypuszczeniem, ze w podobnej sytuacji do mojej, moga byc takze inni gracze :?  pozatym, whatever nie bylo moim celem sprzeczac sie z nikim, naprawde...jesli ktos poczul sie urazony moimi stwierdzeniami b. mi przykro...miszkA, a propos tego, ze mam wolny wybor...z wypowiedzi kolegi drachenfelesa- wynika ze jest on godny wspolczucia  :? drachenfeles - ja Ci niczego nie wspolczuje ( nie wiem czy powinienem  :D )
miszkA-,,Bla, Bla, Bla... Moge grac z rywalem posiadajacym nieklimatyczna armie, ale nie znosze, kiedy mowi mi on, ze to armia z bitwy 5 armii, pol pelennoru(choc to juz predzej) etc. - po prostu mnie to denerwuje...,,
_________________
mnie osobiscie denerwuje slowo ,,klimatyczny,,  :D & nie dlatego, ze takiej armii nie mam :D stad ten post...tyle.
staralem sie nikogo nie urazic- coz nie wyszlo  :twisted:
zapalmy wiec fajke pokoju, i malujmy w spokoju figsy ( kazdy jakie chce  8)  ), zapomnijmy o niesnaskach wynikajacych ze skrajnie innych pogladow.
peace, love & duds !  8)
iecz przeznaczenia ma dwa konce...jednym jestes Ty...

Offline drachenfeles

,klimatyczne, armie ???
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 26, 2004, 10:40:02 pm »
dobra każdy powiedział co wiedział i przy swoim pozostanie.
skończmy temat

Offline xavious

,klimatyczne, armie ???
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 26, 2004, 10:49:27 pm »
z mojej strony uwazam go za zakonczony  :D
( choc obstaje przy swoim  :D i obstawac bede :) )
iecz przeznaczenia ma dwa konce...jednym jestes Ty...

Offline Draugdin

,klimatyczne, armie ???
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 27, 2004, 04:51:36 am »
Moim zdaniem klimat armii w Lordzie rozbija się głównie o to że większość graczy stawia na zlepek najlepszych i najsilniejszych parametrycnie figurek aby zapewnić sobie łatwiejsze zwycięstwo.
Klimat zoastaje daleko w tyle bądź też wogóle się go nie zauważa.
here is no better Magic than Steel...

Offline Herudaio

,klimatyczne, armie ???
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 27, 2004, 09:04:43 am »
parametry.... o to się rozbija, dlatego prawie nikt nie gra goblinami.. etc... chyba że przez sentyment... ludzie nie statystyki są najważniejsze, LotR to gra taktyczna (obojętnie co mówią ludzie) i choć IMO bardzo dużo zależy od kości to taktyka to umięjętność maxymalizowania szczęścia i minimalizowania pecha :| i nie tylko, co do klimatu, nie dzielmy że armie klimatyczne są gut, a nie klimatyczne bee, ja np staram się zbierać w miarę czystą armię klimatycznie, a granie tym całkiem nieźle mi idzie. Więc też mówie skończmy czy klimat jest "niezbędny", twórcy nam dali możliwość mieszania IMO trochę na wyrost, ale z kolei niedługo wychodzą te zasady do true army więc będzie śmisznie :)
I ask only for an enemy worth fighting and a cause worth fighting for". - Spartan Prayer
Liczy się gracz, rozpiska to rzecz wtórna.

Offline Lord_cypher

,klimatyczne, armie ???
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 27, 2004, 10:56:21 pm »
Witam!

Pozwolcie Panowie ze i ja dorzuce od siebie 3 grosze:

Klimat to rzecza wzgledna i wpelni indywidualna i to jest wlasnie piekne bo kazdy moze tworzyc swoja wlasna, niepowtarzalna armie  z dowolnie dobranych jednostek i wystarczy tylko w jakis sposob uzasadnic ich byt, opowiedziec jakas historyjke (jak slusznie zauwazyl Keldon) co by to mialo sens. Szanowny Xaviousie fakt ze powiedzialem o twojej armii ze jest nieklimatyczna ale to nie mialo miec wydzwieku nagatywnego  :)

"co do logicznego uzasadnienia, wystepowania walczacych u swego boku krasnoludow, elfow, ludzi sadze, ze w obliczu tak wielkiego zagrozenia jakim jest Sauron i jego swita, zaniklyby wszelkie antypatie rasowe...sam mistrz w swej tworczosci raczyl nas przykladami takich zachowan chocby ost.przymieze...pozatym sama nazwa ,,WOLNE LUDY,, chyba powinna tlumaczyc wiele, przeciw Sauronowi stanela zlepka roznych nacji, bo tylko laczac swe sily mogli mu sprostac !"----> I juz wiadnomo o co chodzi  :)  

Jak na duze bitwy w sam raz wytlumaczenie  :)

A co do mojej armii:
Fakt, ze mam  w swoich szeregach pozornie polaczone armie Isengardu i Mordoru ale jak juz wspomnialem to sa tylko pozory  :)
Postac Sarumana zostala zamieniona na inna figurke maga (puki co no-name) ktory to jest uczniem Saurona i objal poziom technologiczny Sarumana. Uruki z koleji sa przemalowane i nosza "red eye of Sauron"------>nieco zmodyfikowany.  Wiec poprostu staralem sie by to wszystko nalezalo do Mordoru..... i nalezy!   :twisted:  
Moze niebawem wrzuce fotki i sami ocenicie (albo nie)

W kazdym razie brak klimatu w armi to nie jest znowu jakas wielka ujma
To nie jest przeciez priorytet , najwazniejsze zeby sie dobrze bawic  8)

Reasumujac: Jak ktos chce miec klimat w armii to zawsze moze go uzyskac mniejszym lub wiekszym kosztem (czy to przez zmiane kolorystyki figurek, czy przez zmiane wogule jakiejs figurki na np. figurke z innego systemu, czy przez mniej skomplikowane lub bardziej skomplikowane konwersje) ale zawsze.
Wystarczy miec wyobraznie i duzo checi a reszta sie sama ulozy  :)
A i skutecznosc takiej armii bedzie zadowalajaca bo jak sie umie grac to sie umie wygrywac wszystkim, tak mi sie przynajmniej wydaje.

Pozdrawiam (w szczegolnosci zalozyciela tematu i mojego serdecznego przyjaciela Xaviousa)  :) niebawem skopie ci gnaty!  ;)

Lord_cypher
a Sarumana!!!

Offline Lord_cypher

,klimatyczne, armie ???
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 27, 2004, 11:02:41 pm »
A i jeszcze jedno: Herudaino nie lekcewaz poteki Goblinow! w duzej liczbie z pewnoscia stanowia nie lada zagrozenie! szczegolnie w duzych bitwach "wspomagane" przez Barloga nie musza wykonywac rzadnych testow odwagi. Wystarczy sobie wyobrazic chmare 200 goblinow lub wiecej , gdy dojda do przeciwnika zaczyna sie masakra, figurki przeciwnika ciagle sa w potrzasku (traped) i jest milo  :) (tylko kto to pomaluje  ;) )

Pozdrawiam
Lord_cypher
a Sarumana!!!

Offline Draugdin

,klimatyczne, armie ???
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 28, 2004, 06:43:23 am »
Jeśli chodzi o klimat armi to ja postanowiłem wyłamać sie poza standart prezentowany wszędzie że wszystkie figurki są na podstawkach pomalowanych jednym kolorem przeważnie złoty.
Tak sobie wymyśliłem że każdą nazwijmy to nację czyli Moria, Rohan, Elfy, Isengard i tak dalej umieściłem na podstawkach pomalowanych oddzielnym kolorem dla każdej nacji.
Myślałem że będzie to dupowato wyglądało ale efekt końcowy był bardzo zadowalający - przynajmniej dla mnie.
Natomiast bohaterów dla wyróżnienia zostawiłem na złotych podstawkach.
Mnie taki efekt zadowala i według mnie toworzy właśnie dodatkowy niepowtarzalny klimat.
here is no better Magic than Steel...

Offline Herudaio

,klimatyczne, armie ???
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 28, 2004, 10:19:12 am »
Co do goblinów to właśnie mi chodziło o to że są dobre i wiele osób je lekceważy, i bynajmniej nie potrzeba ich 200 by wygrać, nawet 8 goblinów na 5 elfów wygra jeśli sie umie dobrze nimi manewrować
I ask only for an enemy worth fighting and a cause worth fighting for". - Spartan Prayer
Liczy się gracz, rozpiska to rzecz wtórna.

Offline MiszkA

,klimatyczne, armie ???
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 28, 2004, 10:28:42 am »
na farcie, bo nawet uwzgledniajac taktyke ktora niegdys przedstawiles(dazenie do maksymalnej przewagi w jednej walce) elfy maja duuze szanse na zwyciestwo... Choc prawdopodobiendstwa nie liczylem ;]
G: 3248856

Offline Lu-trz

,klimatyczne, armie ???
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 28, 2004, 11:18:37 am »
Co do klimatu :
Odnoszę wrażenie, że cześć z Was myli klimatyczność rozpiski z krainą pochodzenia oddziałów. Pochodzenie lub przynależność do rasy może być dobrym wyznacznikiem klimatyczności w warhammerze ale w LOTR-ze jest całkowicie nietrafiona. Sformułowanie „utrzymane w klimacie” (lub „klimatyczne”) oznacza, że obie rozpiski powinny odwzorowywać skład armii w danej bitwie opisanej (lub chociaż wzmiankowanej) przez Tolkiena. Walczący z sobą Gondorczycy i Gobliny nie będę więc nigdy klimatyczni, aczkolwiek obie rozpiski będą poprawne z punktu widzenia krainy pochodzenia.
Tolkien opisał kilka większych bitew i tylko używając jednostek w nich opisanych po obu stronach można uzyskać klimatyczność.

Mała propozycja i wielka prośba : nie mylcie klimatu z jednorodnością armii.


Co do Gobbosów (i klimatu).
W twórczości Tolkiena zło z reguły ma przewagę liczebną, lecz za to niższe morale i gorsze wyszkolenie oraz wyposażenie (są wyjątki np. ostatnie przymierze gdzie dobro jest stroną atakującą). Gobbosy idealnie nadają się do odwzorowywaniu takiej sytuacji. Za 500 pkt. można mieć naprawdę silną i liczną (ponad 50 jednostek) rozpiskę z trollem, durburzem i szamanem. Warto też zwrócić uwagę, że strzelające volleyem 2 gobliny (10 pkt.) są tak samo skuteczne jak 1 wysoki elf (za 12 pkt.). I że generalnie będzie ich zwykle 2 razy więcej niż jednostek dobra.
 swoją drogą - straszna ta globalizacja ...

Offline Herudaio

,klimatyczne, armie ???
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 28, 2004, 12:23:16 pm »
Lu-trz zwrócił uwagę na dobrą rzecz jest klimat armii i klimat bitwy, na klimat bitwy nie zawsze mamy wpływ, a na armii bardziej i o tym IMO dyskutujemy.
Bo armia z bitwy pięciu armii nie ma sprawy, ale ona była tylko raz, anie nieskończenie, dlatego ja się np staram tworzyć oddział (armią oddziału liczącego 50 jednostek nazwać nie można :P) który będzie w miarę pasował do różnych bitew i wtedy IMO się najlepiej sprawdza klimat miejsowo/rasowy
I ask only for an enemy worth fighting and a cause worth fighting for". - Spartan Prayer
Liczy się gracz, rozpiska to rzecz wtórna.

Offline MiszkA

,klimatyczne, armie ???
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 28, 2004, 02:31:02 pm »
Lutrz => calkowicie zgadzam sie z Herudaio - blednie interpretujesz slowo klimat...

Cytuj
cześć z Was myli klimatyczność rozpiski z krainą pochodzenia oddziałów[...]
Walczący z sobą Gondorczycy i Gobliny nie będę więc nigdy klimatyczni


Bez urazy, ale to absurd... ;] I prosze Cie nie mow, ze wyjalem zdanie z kontekstu...
G: 3248856

Offline drachenfeles

,klimatyczne, armie ???
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwiec 28, 2004, 04:37:33 pm »
Zgadzam się z Heruadio i MiszkĄ, w ten sposób to powstają powerskie rozpiski na które składa się miks najlepszych jednostek z różnych armii, bo to w końcu z "pięciu armii" ładne uzasadnienie.

Tolkien opisywał bitwy kluczowe dla losów całego świata, nic więc dziwnego, że często w świetle takich wydarzeń przedstawiciele tzw Wolnych Ludów zawiązywali krótkotrwały sojusz, choć nie zawsze.
Bitwy które my rozgrywamy, tak naprawdę ciężko nazwać bitwami.
Są to ledwie potyczki nie mające większego znaczenia, chyba że wystawiasz faktyczny skład armii z pod helmowego jaru, czy minas tirith, ale rzyczę powodzenia w szukaniu stołu na którym zmieścisz ~20000 figurek. Stąd ja i niektórzy uważamy, że klimat stanowi przede wszystkim, jak to nazwałeś, jednolitośc armii, czyli to czy pochodzi ona z jednego narodu/rasy/części świata czy też nie.
Prawdą jest natomiast, że to nie jedyny wyznacznik klimatu.
Malowanie, taktyka, konwersje to równierz jest klimat, lecz trochę innego rodzaju.