Podziwiam wszystkich, ktorzy "staraja sie" lub robia niezalezne kino w Polsce. Widac, ze pomysly sa fajne. Fakt czasem brakuje tego profesjonalizmu, ale czy amatorszczyzna wlasnie nie dodaje tego klimatu?
Kiedys obejrzalem SiB, sciagnalem sobie z sieci (FilmForum) i bylem naprawde pod wrazeniem. Dwa dni temu znalazlem "trailer" jedynki na twardzielu i odpalilem. I tym razem zachwycalem sie profesjonalizmem wykonania (jak na "domowe" warunki), pomyslem i oczywiscie dialogami.
Mysle, ze kinowa wersja (albo lepiej poprostu wersja pelnometrazowa) powinna powstac i mam nadzieje, ze wszystko dobrze sie ulozy - trzymam kciuki!!!!
Obawiam sie jednak, ze film moze stracic wtedy swoj urok, jaki ma teraz bedac zupelnie niezalezna produkcja. Mam nadzieje, ze nie;)