trawa

Autor Wątek: Black Metal  (Przeczytany 55632 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Raven

Black Metal
« dnia: Czerwiec 29, 2004, 08:30:36 pm »
No cóż... Może ktoś się zainteresuje tym tematem a może i nie. :)
Mianowicie co myslicie o tej niezwykłej, sugestywnej i pełnej emocji muzyce jaką jest black metal?? Czy ktoś z was jej słucha?? Czy ktoś z was ją lubi?
Support Denmark!
Kupię Beastmenów:
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=25874

Offline Barlog007

Black Metal
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 29, 2004, 08:37:16 pm »
ja l;ubie wszystkie gatunki metalu :chaos:
=========>AVE<=============
 popiołów strzelą znów ogniska,
A mrok rozświetlą błyskawice,
Złamany miecz swą moc odzyska,
Król-tułacz wrócz na stolicę.

Offline Clayman_

Black Metal
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 29, 2004, 09:36:21 pm »
lubie trzy pierwsze plyty venom,i to tyle co mi sie spodobalo z tej pelnej emocji muzyki
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline Kormak

Black Metal
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 29, 2004, 09:39:04 pm »
Żaden inny gatunek nie przyniósł mi tyle radości, perwersyjnej dodajmy. Corpse painty, podpalenia kościołów, morderstwa, czarne listy "zdrajców sceny", naziści, komuniści, poganie, fiordy, Szatan...
Black metal jest tym dla metalu czym gangsta rap dla rapu.

Offline Raven

Black Metal
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 29, 2004, 10:07:22 pm »
O kurde... Kormak... Dla Ciebie naprawdę się na tym kończy ta muzyka?? Na zabawnym zachowaniu paru debili 10lat temu?? Bo jeśli tak to bardzo spłycasz całą sprawę. Mayhem i Burzum były dziwne, ale tym swoim zachowaniem zdobyli popularnośc. Ale black metal się na tym nie skończył... (Swoją drogą, oba te zespoliki nagrały wielkie i ważne albumy, których naprawdę warto posłuchać). Sena blackowa się dziś bardzo zmieniła, mamy melodic black, symphonic black, aryan black, i wiele wiele innych!!
Support Denmark!
Kupię Beastmenów:
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=25874

Offline śmigło

Black Metal
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 29, 2004, 11:09:58 pm »
i to pisze osoba, ktora ma w podpisie Free Varg Vikerness?????
chcialem ten temat zalozyc juz dawno temu ale sobie darowalem. to bardzo specyficzny rodzaj muzyki, moim zdaniem sa tylko dwie mozliwosci - kochac black metal albo nienawidzic.  
Cytuj
Żaden inny gatunek nie przyniósł mi tyle radości, perwersyjnej dodajmy. Corpse painty, podpalenia kościołów, morderstwa, czarne listy "zdrajców sceny", naziści, komuniści, poganie, fiordy, Szatan...
Black metal jest tym dla metalu czym gangsta rap dla rapu.

nie wiem kormak czy mowisz powaznie, czy tylko zartujesz , ale jesli mowisz powaznie, to czapki z glow przed tym panem. absolutnie tak, esencja black metalu (!!!!! parwdziwego!!!!!!) jest wlasnie to co napisal kormak. o tej muzyce (a wlasciwie specyficznym ruchu/pradzie ideaologiczno-muzyczno-religijnym) napisano juz wiele, i my tu nic odkrywczego nie wymyslimy.

Cytuj
Dla Ciebie naprawdę się na tym kończy ta muzyka?? Na zabawnym zachowaniu paru debili 10lat temu?? Bo jeśli tak to bardzo spłycasz całą sprawę. Mayhem i Burzum były dziwne, ale tym swoim zachowaniem zdobyli popularnośc. Ale black metal się na tym nie skończył...
owszem raven , wlasnie na tym sie skonczyl. przede wszystkim  zalozyciele tego nurtu , czyli poniekad "debil", ktorego masz w podpisie, niejaki christian vikerness i jego "ziom" euronymus nie mieli na celu zdobycia popularnosci, czy propagowania tego nurtu w szerokim swiecie (patrz inner i outer circle), to miala byc ich prywatna wojna, przeciwko chrzescijanstwu (szeroko pojetemu) w norwegii. oni siebie nazywali wojownikami wotana, potomkami germanow - mieli cele jak najbardziej polityczne, xenofobiczne i wrecz nazistowskie. i wcale sie z tym nie kryli (podobnie jak panowie z dissection czy np. Xy(nie wiem czy dobrz pamietam ksywe) z Ophtalamii). do tego dochodzily wzgledy religijne, ktore blednie byly wiazane z satanizmem (vikerness nigdy nie byl satanista, i pomimo tego ze np. pisal litanie do szatana dla kapel takich jak darkthrone, to jego szatan byl tylko jedna z postaci thora, ewentualnie lokiego), euronymus byl przeciez komunista itd itp. sam satanizm w black metalu objawial sie glownie bluznierstwami w stosunku do kosciola katolickiego (odwracanbie krzyza - przeciez nie jest symbolem satanistycznym; palenie kosciolow, dewastowanie cmentarzy itp) nie typowym czczeniem szatana. podobnie bylo z wszelskiego typu zamachami, aktami agresji , zabojstwami na czlonkach kosciola katolickiego. wszystko mialo swoj cel. to w gruncie rzczy nie byl debilizm, tylko zaplanowane dzialania (dzisiaj to by sie nazywalo terroryzm), zorganizowane i przeprowadzane przez dane grupy , organizacje (jak np. norsk hedensk front) czy pojedyncze osoby. taka "operacja chaos" (pamietacie "fightclub"), tylko z domieszka muzyki, nekrofilii (i innych odmian fetyszyzmow), i innych powszechnie odstreczajacych rzeczy. taki inny , wlasny , podziemny rodzaj kultury.
Cytuj
Swoją drogą, oba te zespoliki

burzum zawsze bylo jednoosobowym projektem, vikerness nigdy nie mowil o burzum jako o zespole (i nie mowie tu o Uruk-hai z panami z immortal)
Cytuj
nagrały wielkie i ważne albumy,

mayhem az jeden "de mysteriis ..." (nie wliczajac genialnego "deathcrush"), vikerness spisal sie o wiele lepiej. ale bylo duzo wiecej waznych kapel (satyricon, old funeral, treblinka, darkthrone, marduk, emperor,immortal....), ktore wpisaly sie do historii black.
Cytuj
Sena blackowa się dziś bardzo zmieniła, mamy melodic black, symphonic black, aryan black, i wiele wiele innych!!

na koniec chcialbym dodac, ze : nie ma juz sceny blackowej, skonczyla sie wraz ze smiercia &Oslash;ysteina Aarsetha, i zamknieciem vikernessa. cala magia i urok (w rozumieniu black metalowca) umarly wlasnie wtedy. pozniej scena black przezyla cos w rodzaju postepujacej komercjalizacji - jak na ironie glowni aktorzy nic nie zarobili (np. dead, ktory dla idei popelnil samobojstwo) a sama scena nic nie zyskala. zyskaly natomaist wytwornie fonograficzne, zarabiajace i tworzace grupy "zlych" skandynawow, piszacaych i grajacych muzyke, ktora z poczatkwoymi zalozeniami balck metalu nie miala nic wspolnego. sama muzyka stala sie spokojniejsza, bardziej "melodyjna i chwytliwa", a otoczka byla niemal jak w przpadku karnawalu w wenecji (duzo glosno krzyczacych przebierancow).  jedni moga powiedziec , ze zwyczajnie black metal ewoluowal (caly ten boom w latach 1994-1998), ale to juz nie byl black metal, tylko jego muzyczne hygbrydy, ktore pewnie i powstaja teraz - melodic black ( :o )??? to jak rozne odmiany hip-hopu albo pop. black metal umarl (i mowie tu o istocie czyli calym ruchu, takim jak w jego poczatkwoych zalozeniach) i pozowlmy mu spoczywac w ziemi (bo mysle, ze tam mu najlepiej).
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline śmigło

Black Metal
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 29, 2004, 11:32:38 pm »
Cytuj
lubie trzy pierwsze plyty venom,i to tyle co mi sie spodobalo z tej pelnej emocji muzyki

venom nie byl zespolem black metalowym, choc od ich plyty wziela sie nazwa gatunku, a co najlepsze, ze tworcy black metalowi wcale nie wymieniali venom jako glownego inspiratora calego ruchu.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Kormak

Black Metal
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 29, 2004, 11:34:09 pm »
Cytat: "Raven"
Ale black metal się na tym nie skończył...

O tak, mamy przecież jeszcze Roba Darkena i Graveland !!! Temple Of Fullmoon itd. Ktoś chce skany rysunków Roba, poczynionych przez niego na kartce w kratkę? Wstrząsające!

Cytuj
melodic black, aryan black

tak, tak. nie zapomnij jeszcze o casio-blacku.


Nie mam nic przeciwko muzyce blackowej jako takiej, regularnie mam dostęp do nowych i starych płyt z tego nurtu, czasem nawet coś mi się spodoba (Marduk, Dark Funeral, Storm). Co mnie doprowadza do skrętu kiszek ze śmiechu to właśnie cała otoczka - a masa ludzi słucha bm głównie ze względu na tą otoczkę.


P.S. - dla wszystkich fanów Graveland mam smutną wiadomość. Jeden z byłych muzyków, Karcharoth (dla wtajemniczonych: Musztardek)w/w zespołu jakiś miesiąc temu postanowił kontynuować walkę, ale w zaświatach, skacząc z dachu wieżowca. Nie wiadomo, czy dostał się do Valhalli, miecza nie trzymał w dłoni...

Offline śmigło

Black Metal
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 29, 2004, 11:46:53 pm »
"otoczki" nie mozna mylic z zalozeniami tego czym black metal mial byc, obecnie zostala juz tylko otoczka. co do graveland to - hahaha, tak pan karcharoth  mial bardzo powazne problemy natury psychicznej (zreszta spedzil troche czasu w odosobnieniu), zapewne do valhalli nie trafi (w koncu byl z krwi slowianksiej :P ), ale pewnie bedzie nawiedzal roba-boba-darkena podczas jego "swietej-tajnej-dolnoslaskiej-wojny" z chrzesciajnskim najezdzca (a obaj panowie za soba nie przepadali). no i graveland to teraz taki bardzo aryjski projekt, germanski-folk-bitewny wiec lepiej nie uzywac w stosunku do nich nazwy black metal, bo jeszcze pan rob sie obrazi i przywali nam z morgensterna.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Kormak

Black Metal
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 29, 2004, 11:53:35 pm »
Jak głosi legenda, krążąca od ogniska do ogniska, pewnej nocy do Musztardka, przebywającego wówczas w... miejscu odosobnienia, przyleciał Euronymous pod postacią czarnego kruka. A może to był Odyn?

A Rob D. teraz ponoć rzadko z domu wychodzi i często zmienia komórki, bo boi się, że go UOP/ABW/CBŚ/FBI/NBA/FIFA (niepotrzebne skreślić) nonstop śledzi.

Wracając do Vikernesa, bardzo podobał mi się tekst we wkładce składanki "Tribute to Burzum", gdzie porównywano go do Che Guevary.

Offline śmigło

Black Metal
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 30, 2004, 12:05:47 am »
odyn ... tak  :lol:  no coz moze biale pokoje tak wplywaja na coniektorych.
rob jest przeciez znanym spiskowcem (z krainy deszczowcow) wiec kazdy kto chce zdobyc awans w wyzej wymienionych agencjach musi chociaz zlapac trop darkena. kto go znajdzie od razu bedzie drugim hooverem. niestety nie widzialem tej wkladki(bez skojarzen prosze) , ale w takim razie eronymous musialby byc fidelem.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Dinki

Black Metal
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 30, 2004, 12:21:10 am »
Za to co mówicie można dostać wyrok. Ja otarłem się o śmierć i już złego słowa o True Black Metal nie powiem.  :lol:

Offline śmigło

Black Metal
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 30, 2004, 12:35:35 am »
jaki wyrok, i co takiego mowimy??? my tu sobie tylko zartujemy z pewnego bardzo powaznego wojownika mocy. ponadto ja nie wypowiadam ani jednego zlego slowa o true black metal - kocham ta muzyke, i to co ze soba niosla, a tak w tajemnicy to vikerness jest moim ojcem ... ;)
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Raven

Black Metal
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 30, 2004, 09:15:06 am »
Cytat: "śmigło"

owszem raven , wlasnie na tym sie skonczyl. przede wszystkim  zalozyciele tego nurtu , czyli poniekad "debil", ktorego masz w podpisie, niejaki christian vikerness i jego "ziom" euronymus nie mieli na celu zdobycia popularnosci, czy propagowania tego nurtu w szerokim swiecie (patrz inner i outer circle)
Black Metal zaczął się od Venom,Bathory, Sodom czy Celtic Frost. Może ani Varg ani Euro nie chcieli propagować swojej muzyki na cały świat, ale w efekcie zrobili sobie po prostu niezłą reklamę
Cytuj
mieli cele jak najbardziej polityczne, xenofobiczne i wrecz nazistowskie
bardzo nazistowskie :) Jedną z wielkich inspiracji Varga wówczas była ,,Mein Kampf", dopiero później w wiezieniu mu sie poglądy odmieniły..
Cytuj
Cytuj
Swoją drogą, oba te zespoliki

burzum zawsze bylo jednoosobowym projektem, vikerness nigdy nie mowil o burzum jako o zespole (i nie mowie tu o Uruk-hai z panami z immortal)
Ok, fakt. Ale warto jednak zauważyć,że na Aske były 3 osoby. oprócz Varga, gitarzysta i perkusista,jeśli się nie mylę, nie zostali oni zaliczeni w poczet muzyków sesyjnych, ale zostali oficjalnie uznani za byłych członków Burzum.
Cytuj
Cytuj
nagrały wielkie i ważne albumy,

mayhem az jeden "de mysteriis ..." ??
,,tajemnicze obrzędy Szatana" są niewątpliwie świetne(bo przy ich tworzeniu brał udział oczywiście Varg! :D ale kolejne płyty Mayhema są przecież coraz lepsze. Wolf's Lair Abyss, Grand Declaration of War(absolutnie najlepsza ich płyta) czy nowiutka Chimera. Gitary są czystsze, kompozycje ciekawsze, a dziś poza Darkthron'em może jeszcze mało kto tak doskonale gra :(  
Cytuj

na koniec chcialbym dodac, ze : nie ma juz sceny blackowej,
ależ jest. wygląda inaczej, co innego sobą prezentuje, ale to ciągle jest świetny black.
Cytuj
dead, ktory dla idei popelnil samobojstwo
Istnieje też plotka,że zastrzelił się ,bo po prostu nie mógł znieść gustów muzycznych Euro(bo chłopcy z Mayhem i Varg, mieszkali sami w domku w ciemnym lesie, i musieli znosić swoje przyzwyczajnia).
Cytuj
jedni moga powiedziec , ze zwyczajnie black metal ewoluowal (caly ten boom w latach 1994-1998), ale to juz nie byl black metal, tylko jego muzyczne hygbrydy, ktore pewnie i powstaja teraz - melodic black ( :o )???
nie jest to ,,true black metal" są to jakieś inne podgatunki muzyki zwanej ogólnie black metalem.
Cytuj
black metal umarl (i mowie tu o istocie czyli calym ruchu, takim jak w jego poczatkwoych zalozeniach) i pozowlmy mu spoczywac w ziemi (bo mysle, ze tam mu najlepiej).
fakt... patrząc na to w ten sposób rzeczywiście, to co nazywasz black metalem umarło. Ale to nie znaczy ,że black metal jako nurt muzyczny też umarł! Śmiejesz się z melodic blacku, ale co miożesz konkretnie zarzucić tej muzyce? Znam paru gości (true black metale, którzy też uważają ,żę np. Mayhem skonczyło się ze śmiercią Euro), którzy np. wielkiemu zespołowi Dimmu Borgir, zarzucają pozerstwo, bo zaczął tworzyc, ładną melodyjną muzykę! A ja się ciesze, że tworzy taką muzę, może i rzeczywiście grają tak dla kasy i popularności, ale de facto muzykę tworzą przecież naprawdę doskonałą!! Inny przykład, grupa Summoning(która o ,,zarabianiu dużej kasy" nie ma nawet co marzyć), która tworzy muzykę symfoniczno-elektroniczną ale będącą również Black Metalem!! Może inaczej na to patrzę ale black metal to wielka i bardzo pojemna szufladka, do której można wrzucać najróżniejsze dziwadła, może i zasłynął w świecie dzięki Mayhem i Burzum, ale mieści w sobie dużo,dużo więcej.
Support Denmark!
Kupię Beastmenów:
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=25874

Offline Clayman_

Black Metal
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 30, 2004, 10:07:14 am »
Cytuj
venom nie byl zespolem black metalowym, choc od ich plyty wziela sie nazwa gatunku, a co najlepsze, ze tworcy black metalowi wcale nie wymieniali venom jako glownego inspiratora calego ruchu.

nie wylapales ironii :roll:

a co inspiratora:czy to nie oni byli perwsza  blackmetalowa kapela?z tego co wiem jako pierwsi zaczeli uzywac tej nazwy do okreslenia swojej muzyki
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.