a co inspiratora:czy to nie oni byli perwsza blackmetalowa kapela?z tego co wiem jako pierwsi zaczeli uzywac tej nazwy do okreslenia swojej muzyki
to zle sie orientujesz clayman. venom tak jak mowi raven nagrali plyte o nazwie "black metal" ale sami nie okreslili siebie jako zespol black metalowy, nie uwazali siebie takze za tworcow black metalu - jako calego ruchu a nawet gatunku muzycznego. poprostu euro.. zapozyczyl sobie ta nazwe. i sama muzyka venom tez z balck metalem wiele wspolnego nie miala, podobnie jak muzyka sodom, celti frost, bathory, kreator, destruction itp. owszem muzycy blackowi czerpali z ich dokonan jednak kiedy tamci tworzyli swoja muzyke, black metal nawet jeszcze nie powstawal w glowie pana aarsetha. co do samego venom to kapela "stara jak swiat" a balck metal jako Black Metal powstal tak naprawde gdzies na przelomie 89/90 roku juz po wydaniu "deathcrush" mayhem (rok 87)widac chlopcy dlugo dojrzewali (zgodnie z mysla schopenhauera).
nie wylapales ironii
malo mnie obchodza ironie...
bardzo nazistowskie Jedną z wielkich inspiracji Varga wówczas była ,,Mein Kampf", dopiero później w wiezieniu mu sie poglądy odmieniły..
hmm. najgorsze jest to ze wlasnie mu sie nie odmienily, a dojrzaly , w kierunku jeszcze bardziej pierwotnym - cos co on nazywa wotanizmem (zreszta pisal o tym w sowich ksiazkach). varg obecnie rozroznia 3 rodzaje muzyki (przy czym trzeba wziac pod uwage to, ze dla niego muzyka jest nieodlacznie zwiazana z idelogia, nie ma muzyki dla "czystej" przyjemnosci grania) - 1. muzyka murzynska z murzynskimi textami (czyli pop, rock, metal, black metal(!)- i jego wlasne dokonania(sic!), ogolnie cala muzyka opierajaca sie na rytmie basowo-gitarowo-perkusyjnym, ktoer to instrumenty varg uwaza za "jedynie murzynskie"), 2. muzyka murzynska z aryjskimi textami (czyli nazistowki black metal, tych muzykow varg postanowil sprowadzic na jedyna sluszna droge na ktorej on sam sie znajduje) i 3. muzyka aryjska z aryjskimi textami (i to jest to co burzum robi obecnie, po "filosofem") - varg uzywa tylko germanskich "bialych" instrumentow - wszelkiego typu instrumenty klaiwiszowe, instrumenty takie jak rogi , dzwoneczki itp).
tak wiec na swoj sposob vikerness ewoluowal w sobie tylko znanym i wlasciwym kierunku, odcinajac sie od swoich blackowych korzeni (zreszta sam twierdzil ze nigdy black metalu nie tworzyl). czy to dobrze czy zle wie tylko on sam.
bo przy ich tworzeniu brał udział oczywiście Varg
varg nagrywal na ta plyte tylko niektore partie gitary (ewentualnie bassu), natomiast po morderstwie dokonanym na aarsethcie jego partie zostaly wyciete z plyty i nigdy na niej nie umieszczone.
ale kolejne płyty Mayhema są przecież coraz lepsze. Wolf's Lair Abyss, Grand Declaration of War
no coz , prawde mowiac obecny mayhem a ten stary mayhem , to dwie rozne kapele, tamta byla projektem ideologiczny, ta jest marketingowym. trudno porownywac nowe plyty do starych(starej), gdyz jest to dosc odemienny rodzaj muzyki (zwlaszcza "grand declaration...").
Istnieje też plotka,że zastrzelił się ,bo po prostu nie mógł znieść gustów muzycznych Euro(bo chłopcy z Mayhem i Varg, mieszkali sami w domku w ciemnym lesie, i musieli znosić swoje przyzwyczajnia).
coz na ten temat istnieje wiele plotek, natomiast raport policyjny i jego list samobojczy jednoznacznie wskazuja przyczyne smierci. w liscie byly texty typu "jestem demonem z lasu i do lasu wracam..."itp. co innego historia zmasakrowania ciala przez aarsetha i inne tego typu bzdety. natomiast smierci samobojcze wsrod muzykow black metalowych sa bardzo czeste , a dead byl wlasciwie ofiara swojego szalenstwa (kto o nim czytal ten wie).
Śmiejesz się z melodic blacku,
nie smieje sie, nie uwazam tej muzyki poprostu za black metal. jasno okreslilem co dla mnie jest black metalem.
którzy np. wielkiemu zespołowi Dimmu Borgir, zarzucają pozerstwo
to ich zdanie, dimmu borgir byl pierwsza kapela , ktora zaczela zarabiac powazna kase na black metalu (to sie nazywalo wtedy symphonic black o ile mnie pamiec nie myli), natomiast cala ta otoczka z zalozenia byla juz bzdurna, bo ci panowie ze swoimi smiesznymi corpse paintami, oblewaniem sie sztuczna krwia itp byli spoznieni conajmniej o kilka lat (dead w momencie kiedy oni jeszcze siedzieli u mamusi cial na koncertach swinie pila lancuchowa a siebie nozem...). w przeciwienstwie do tych starszych kapel oni zarobili na otoczce, nie bedac nigdy zaangazowanymi w prawdziwa "wojne".
Inny przykład, grupa Summoning
summoning to w ogole inna bajka. ale pozytywna bajka.
Może inaczej na to patrzę ale black metal to wielka i bardzo pojemna szufladka, do której można wrzucać najróżniejsze dziwadła,
niestety tak, i moze na szczescie tak.