trawa

Autor Wątek: Wilki w scianach  (Przeczytany 7842 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Błendny Komboj

Wilki w scianach
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 19, 2004, 08:14:16 pm »
"Wilki" to komiks. W parakomiksach, takich jak "Koziołek Matołek", "Awantury i wybryki małej małpki Fiki Miki" etc. mamy obrazek, a pod nim tekst. Jedno i drugie funkcjonuje oddzielnie. Mój pierwszy kontakt z "Koziołkiem Matołkiem" to była płyta gramofonowa, na której ktoś (bodaj Holoubek, ale głowy bym nie dał) czytał tekst Makuszyńskiego. Obrazków nie było, a mimo to rozumiałem wszystko jak należy.
A teraz weźcie "Wilki w ścianach". Oddzielcie tekst od obrazków. Sens pewnie zostanie zachowany, ale tekst straci swoją wartość, nadaną mu przez rysunki McKeana. Nie będzie już taki fajny :roll:
Poza tym w "Wilkach" tekst nie jest jako osobny byt pod obrazkami, ale jest w nie wkomponowany, wraz z nimi tworzy jednolity organizm.
Lord of the Rings" is a piece of crap.

Offline mic

Wilki w scianach
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 22, 2004, 06:49:25 pm »
Moim zdaniem stuprocentowo nie jest to komiks, a to ze w obrazki wkomponowany jest tekst o niczym nie swiadczy, mam dziesiatki bajek dla dzieci z czasow dziecinstwa ( Babar mistrz :P  ) i nie uwazam ich za komiksy chociaz wygladaja tak jak "Wilki w scianach"  :roll:

Offline graves

Wilki w scianach
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 22, 2004, 06:54:44 pm »
Cytat: "mic"
Moim zdaniem stuprocentowo nie jest to komiks, a to ze w obrazki wkomponowany jest tekst o niczym nie swiadczy, mam dziesiatki bajek dla dzieci z czasow dziecinstwa ( Babar mistrz :P  ) i nie uwazam ich za komiksy chociaz wygladaja tak jak "Wilki w scianach"  :roll:

To sprawa względna -a gdyby nie było tam żadnego textu -tylko samo opowiadanie obrazem -też nie uznałbyś tego za komiks  :?
Są komiksy bez textu, są komiksy z textem bez dymków... Klasyfikacji ich jako komiksy to sprawa umowna. :| To, że nie ma wyrazistego podziału na kadry, też nie eliminuje wilków do miana komiksu...
Sam nie wiem czy to komiks, czy też nie... :|
Śliska sprawa :bored:
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline mic

Wilki w scianach
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 22, 2004, 07:02:20 pm »
Cytuj
Sam nie wiem czy to komiks, czy też nie...  
Śliska sprawa

No to fakt sliska, dlatego ciezko ocenic ale nadal obstawiam przy tym ze to nie komiks.
Jesli chodzi o to co by bylo jakby nie bylo textu tylko jak napisales "opowiadanie obrazem" to nazwalbym to raczej jakiegos typu artbookiem, chociaz tu mialbym racje jedynie jesli nie opowiadalyby jakiejs zlozonej calosci.
co do podzialu na kadry to jesli uznac jedna strone z jeden kadr to juz bardziej bym sie przychylal do miana komiksu 8)  tak mi sie zdaje.

Offline turucorp

Wilki w scianach
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 22, 2004, 07:20:28 pm »
Mic, ja bardzo prosze, zastanow sie co Ty wypisujesz? :x
komiksy bez tekstu to artbooki? :eek:
kilka ton komiksow wrzucasz sobie lekka raka do artbookow nawet sie nadtym nie zastanawiajac :|
wez sobie pozycje typu "Oczy kota" (calostronicowe kadry, tekst bez dymkow), "Silent Night" (calostronicowe kadry, jeden dymek w calym komiksie), "Prosopopus" (calkowity brak tekstu), "Arzach" (w calym cyklu tekst pojawia sie tylko raz i to wlasnie w formie literackiego streszczenia),
a potem wyjasnij czym te KOMIKSY roznia sie od niby niekomiksowych "Wilkow..." :|

Offline mic

Wilki w scianach
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 23, 2004, 07:39:26 am »
Cytuj
Mic, ja bardzo prosze, zastanow sie co Ty wypisujesz?  
komiksy bez tekstu to artbooki?  

...chociaz tu mialbym racje jedynie jesli nie opowiadalyby jakiejs zlozonej calosci.

moze najpierw doczytaj znawco  :bored:

Offline turucorp

Wilki w scianach
« Odpowiedź #21 dnia: Lipiec 23, 2004, 08:13:39 am »
ze mnie taki znawca jak z koziej dupy traba :bored:
i nadal nie rozumiem jaka to zlozona calosc musza opowiadac komiksy bez slow zeby byc komiksami?
i czym sie roznia Wilki od wymienionych przezemnie komiksow?
slucham Mic, chyba, ze masz zamiar ograniczac swoje wypowiedzi do prob doczepienia mi jakiejs nalepki typu "znawca" zamiast konstruktywnej dyskusji na temat?  :roll:

Offline mic

Wilki w scianach
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 23, 2004, 08:39:18 am »
Chodzi mi o to ze jesli jest opowiedziana historia tak jak w przypadku tych tytulow co wymieniles to oczywiscie moze byc to jakas forma komiksu i zgodze sie ze jest to komiks ale jesli sa to poprostu porozrzucane grafiki szkice czy rysunki jakiegos autora to dla mnie jest to tylko artbook.

Offline ladykiller

Wilki w scianach
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 23, 2004, 05:20:11 pm »
Przypadkowego porozrzucania grafik w WwS nie dostrzeglem:)

Tak swoja droga to czy takie szukanie szuflady ma sens? Znaczy dla nas, zjadaczy niebibliotekarzy to chyba nie ma wiekszego znaczenia co?

Offline mic

Wilki w scianach
« Odpowiedź #24 dnia: Lipiec 23, 2004, 06:55:16 pm »
No w sumie to ja tez nie chcialem szufladkowac WwS ale coz, tak wyniklo z dyskusji chociaz ja dalej nie wiem za co uznac WwS to przychylam sie do tego ze to nie komiks.[/quote]

Offline ladykiller

Wilki w scianach
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 23, 2004, 07:44:47 pm »
I nadal nie wyjasniles dlaczego:)

 

anything