Czy komiksy z ekstremalnymi scenami seksu były do tej pory dostępne dla nieletnich? Nie sądzę.
Może nie ekstremalnymi, ale przejrzyj sobie co popularniejsze serie anime z ostatniego roku. Dawniej ecchi ograniczało się do okazjonalnego pokazania majtek czy cycka przez mokrą podkoszulkę. Coś jak Słoneczny Patrol. Nikt przecież tego nie oglądał bo przejmował się losami pięknych ratowniczek (i Mitcha!) czy niedoszłymi topielcami. Autorzy stopniowo się rozkręcali. Obecnie zdarzają się serie, które w założeniach są takim Baywatchem, a balansują na krawędzi pseudoporno puszczanego w TV po 23, gdzie aktorzy się pocierają i jęczą, ale wszyscy widzowie (mający więcej niż 15 lat) wiedzą, że udają i zwykłego porno. Do tego zapuszczają się w tematy kazirodztwa, pedofilii i innych fetyszy. Komedie z elementami erotyki stały się po prostu erotykami z elementami komediowymi. Wydaje mi się, że w tej ustawie chodzi po prostu o to, żeby nazwać rzeczy po imieniu. Dotychczas wspomniane serie są sprzedawane bez ograniczenia 18+. Wystarczy poszukać sobie na japońskim Amazonie gdzie okładki większości mang hentai/porno nie są widoczne w wynikach wyszukiwania i można je obejrzeć dopiero po potwierdzeniu takiej chęci. Tymczasem np. takie "To loveRU" czy inne podobne wynalazki balansujące na krawędzi i/lub poruszające wspomniane fetysze już takich notek nie mają. Ktoś najwidoczniej stwierdził, że w sytuacji gdy w jednym genitalia zasłania czarny pasek cenzora albo pikseloza, a w drugim np. wstążka i fabuła coraz bardziej ustępuje miejsca goliźnie i fetyszom nie ma sensu tego rozgraniczać. Wydawcy się burzą bo ostatnimi czasy czerpali ogromne zyski z takich serii, a w większości krajów oznaczenie czegoś jako produkt "tylko dla dorosłych" to "pocałunek śmierci". Wydaje mi się, że nie bez powodu na listach mangowych bestsellerów nie widuje się raczej hentajów. Zwłaszcza, że ustawa o ile mi dobrze wiadomo przewiduje ich sprzedaż w wydzielonych i oznaczonych miejscach, a nie normalnie pośród innych tytułów.
Przynajmniej tak mi się wydaje. Czy to dobrze, że tak się stało? Raczej nie bo cenzura to zazwyczaj zło, ale czas pokaże jak będzie ustawa stosowana i co z niej wyniknie.