orajt. mam zatem kolejne pytanie: jak wypada fm visionaries vol 1 i vol 3 w porownaniu do vol 2?
Czuję się wywołany do tablicy, więc odpowiadam.
Vol. 3 stoi na bardzo podobnym poziomie do vol. 2, polecam z czystym sumieniem.
Vol. 1 jest - w miarę obiektywnie rzecz biorąc - słabsze od 2 i 3. Może nie jest to kompletna kicha, ale polecałbym raczej tylko fanom. To początki Millera w DD i jeśli chodzi o jakość scenariuszy, to porównywalna do tego, co można zobaczyć w Essentialu (no oczywiście historie nie są aż tak sztampowe i infantylne, ale prawie
) a graficznie - to prawie to samo co w vol. 2
Jeśli miałbym doradzać, to bierz najpierw vol. 3 a vol. 1 zostaw sobie na później. I vol. 1 trzeba sobie dozować w rozsądnych ilościach