Dostałam od babci 50 złotych, żeby sobie coś kupić pod choinkę (jak widać, babcia boi się zrobić mi niespodzinkę...) O 10 złotych za mało na "Vendettę" a za późno na zakupy przez sieć :wall: Stanęło na tym, że kupię sobie książkę i prawdopodobnie któryś z tomów "Edenu", których mi brakuje... Jeśli mi przyjaciółka jeszcze nic nie kupiła, to naciagnę ją na "Josephine"...