To juz lepiej podzial 6-6, tak zeby wszystkie komiksy z rysunkami Rosinskiego byly w tomie 1 integrala.
Nie moge tez sie zgodzic, ze ilustrowanie Hansa to marnotrawienie talentu Kasa, bo wlasnie gdyby go nie zilutsrowal, to jego talent by sie zmarnotrawil. Dzieki temu cyklowi Kasprzak zaistnial na rynku miedzynarodowym i mogl poprowadzic inne projekty, ukoronowane jak dotad przez HB, ale miejmy nadzieje, ze to nie ostatnie slowo.
A propos - chcialbym tez zobaczyc albumowe wydanie "Czlowieka bez Twarzy"...