nowa antologia Egmontu

[burberry]

Karol, Ty tak zawsze? Zabezpieczasz się kretyńskim stwierdzeniem "ja się nie znam", po czym nazywasz kupą coś, czego nie czytałeś. Na forum DK pewnie by tu przeszło spoks, tutaj dziwnie też daje radę... ale Karol jest lubiany więc nie, dajmy spokój.

Po prostu wkurza mnie to, gdy ktoś ma takie penerskie przyzwyczajenia: oceniać po nazwisku. To i to zrobił ten i ten, więc to cholerny, rzadki kał będzie, bo to i to zrobił ten i ten. Bez sensu. Daj sobie siana z takimi opiniami. Przeczytaj i oceń, ale najpierw przeczytaj. Nie nazwiska autorów, a ich pracę.

[N.N.]

Karol, Ty tak zawsze? Zabezpieczasz się kretyńskim stwierdzeniem "ja się nie znam", po czym nazywasz kupą coś, czego nie czytałeś. Na forum DK pewnie by tu przeszło spoks, tutaj dziwnie też daje radę... ale Karol jest lubiany więc nie, dajmy spokój..

Karol robi ten sam numer na wszystkich forach i przy róznych okazjach i niemal za każdym razem znajduje wiernych słuchaczy, poklaskiwaczy i naśladowców. Moim zdaniem on to robi specjalnie, żeby wpuścić w maliny tych, co lubia pyszczyć, a potem sam - na łamach KKK, KZ czy w innym miejscu pisze recenzję, w ktorej zajmuje swoje prawdziwe stanowisko.

[burberry]

A moim zdaniem on traktuje to całkiem serio.

[N.N.]

A moim zdaniem on traktuje to całkiem serio.

Poczekaj aż antologia się ukaże i posdzukaj wtedy jego recenzji. Sam zobaczysz.

[pookie]

A moim zdaniem Karol napisał, że w antologii wydanej na kredowym papierze, z twardą obwolutą i pewnie za niemałe pieniądze znaleźli się ludzie, którym w kwestiach komiksowych nie bardzo ufa.

[Anonymous]

Karol robi ten sam numer na wszystkich forach i przy róznych okazjach i niemal za każdym razem znajduje wiernych słuchaczy, poklaskiwaczy i naśladowców. Moim zdaniem on to robi specjalnie, żeby wpuścić w maliny tych, co lubia pyszczyć, a potem sam - na łamach KKK, KZ czy w innym miejscu pisze recenzję, w ktorej zajmuje swoje prawdziwe stanowisko.

hmm
nie wiem co
na to wszystko
karol
ale ja powiem
zaslaniajac sie debilnym stwierdzeniem
ze nie wiem..
nie znam sie
i filarecki
mnie nikt nie lubi
swietnie gram na nerwach- to skutnika opinia

A moim zdaniem on traktuje to całkiem serio.

serio traktuje tylko co miesieczna wyplate

A moim zdaniem Karol napisał, że w antologii wydanej na kredowym papierze, z twardą obwolutą i pewnie za niemałe pieniądze znaleźli się ludzie, którym w kwestiach komiksowych nie bardzo ufa.

pooki jak zwykle trafil najblizej...

aha recenzja antologi
mojego autorstwa
bedzie w kz
i jak bog da
to w nowej fantastyce

[burberry]

A moim zdaniem Karol napisał, że w antologii wydanej na kredowym papierze, z twardą obwolutą i pewnie za niemałe pieniądze znaleźli się ludzie, którym w kwestiach komiksowych nie bardzo ufa.

Twoim zdaniem. Chyba, że pod tymi jego literkami zawsze kryje się coś innego. Bo ja wyczytałem właśnie to:

To i to zrobił ten i ten, więc to cholerny, rzadki kał będzie, bo to i to zrobił ten i ten.

[Anonymous]

A moim zdaniem Karol napisał, że w antologii wydanej na kredowym papierze, z twardą obwolutą i pewnie za niemałe pieniądze znaleźli się ludzie, którym w kwestiach komiksowych nie bardzo ufa.

Twoim zdaniem. Chyba, że pod tymi jego literkami zawsze kryje się coś innego. Bo ja wyczytałem właśnie to:

To i to zrobił ten i ten, więc to cholerny, rzadki kał będzie, bo to i to zrobił ten i ten.

hmm
znaczy
ignorujesz filar moja obecnosc tutaj?
kal sral- zauwaz bidulu ze jedynie w ten sposb mozna
zaczac rozmowe na forum
a poza tym
jakas czesc antologi widzialem
nie powiem jak duza i czyja
wiec moze mam podstawe inna niz tylko nazwisko by tak mowoic?
ale...
pomiajjac zdania na forum rozne ktore wyglaszam
tak mi sie zdaje bo czlowiek nie jest nigdy pewien...
w txt na "powaznie"
jestem rzetelny
oceniam to co widze

[pookie]

Filar, to Ty teraz jesteś taki młody gniewny?

[burberry]

Za dużo na forum przebywam. : ) Tu prawie wszyscy się obsrywają.

hmm
znaczy
ignorujesz filar moja obecnosc tutaj?
kal sral- zauwaz bidulu ze jedynie w ten sposb mozna
zaczac rozmowe na forum

Hm, no wiesz, ja zazwyczaj zaczynam inaczej.