Autor Wątek: "Ekspedycja", "Funky Koval" i co dalej?  (Przeczytany 294310 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline gabor2

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 508
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: "Ekspedycja", "Funky Koval" i co dalej?
« Odpowiedź #390 dnia: Grudzień 14, 2014, 11:12:58 am »
Moim zdaniem  jest zbyt dużo  tytułów - to o czym pisali co działo się w 1992 i 1993 roku w TM-Semic. Wbrew oczekiwaniom wydawcy nowy tytuł często nie przyciąga nowego kupującego. Co więcej "stary" klient generalnie nie zacznie wydawać więcej na komiksy  tylko raczej zrezygnuje z poprzedniej serii żeby kupować nową serię. Nakład w dół = cena w górę i mamy to co mamy.
Że mamy to co mamy? Coś Ci się lekko pomieszało, bo właśnie teraz wszyscy chyba zwiększają nakłady, a ceny na pewno nie wzrosły. Poza tym nie ma co porównywać zasobności portfeli Polaków z 1992r. i dziś. Także nie siej niepotrzebnie defetyzmu.

Offline starcek

Odp: "Ekspedycja", "Funky Koval" i co dalej?
« Odpowiedź #391 dnia: Grudzień 14, 2014, 02:03:47 pm »
No i są nieocenione kupony allegro.  :badgrin:
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline Kokosz

Odp: "Ekspedycja", "Funky Koval" i co dalej?
« Odpowiedź #392 dnia: Grudzień 14, 2014, 02:34:34 pm »
No nie do końca, najlepszy przykład to co przyciągneło mnie ponownie do komiksów - Kolekcja Marvela Hachette (bywają po 200stron w HC za 39.99zł).
Myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku i czasy kiedy to wydawnictwo na E dyktowało ceny nie wrócą. Oczywiście nadal będą komiksy dla wysublimowanych kolekcjonerów w nakładzie 600sztuk i zawyżonej cenie oraz normalne albumy dla szerokiego grona odbiorców.

Ale jak długo będą te normalne albumy? Teraz jest swoista moda - WKKM, Tytus, Thorgal. Niedrogie wydania i duża promocja. Za parę lat moda przeminie. Hachette zamiast kolejnej kolekcji komiksów wyda kolekcję zapałek w pudełkach bedących reprintami oryginalnych najlepszych zapałczanych etykiet z czasów PRL, która stanie się absolutnym hitem. Ewentualnie kolekcję klasyki wina. Albo jeszcze inna - bo w sumie co za różnica? Ty taż znikniesz z forum bo już nie bedziesz czytał komiksów, więc nie będzie ci się chciało o nich dyskutować.

Nie będzie już niedrogich albumów dla szerokiego grona odbiorców, może poza Donaldami i nowymi Star Warsami. A Egmont i inni wydawcy nadal będą wydawać kolejne albumy. Również te w nakładzie 600 sztuk. W cenie z Twojej perspektywy zawyżonej, z mojej normalnej.

I bardzo mi odpowiada ta sytuacja.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2014, 02:42:22 pm wysłana przez Kokosz »

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: "Ekspedycja", "Funky Koval" i co dalej?
« Odpowiedź #393 dnia: Grudzień 14, 2014, 03:45:04 pm »
Ja to w ogóle mam wrażenie, że Kolodziejczakowi i spółce w żaden sposób nie zależy na tym, żeby pozyskać nowych, młodszych czytelnikow, tylko korzystając z koniunktury nakręconej przez Hachette i Marvela w kinach wydrenować w jak największym stopniu portfele obecnie kupujących i pociągnąć ten stan jak tylko się da, byle do emerytury. A później to pal licho z tym biznesem. Co najwyżej będą wygłaszać prelekcję na konwentach i pisać felietony o tym jak ciężko w pl wydawać komiksy. Też uważam, że ceny Kovala i WKKM to ceny odpowiednie dla polskich realiów. I też coraz częściej myślę, żeby, z bólem, przerwać kolekcjonowanie komiksów, bo odkąd pamiętam wszyscy, łącznie z wydawcami, mówili, że jak będzie więcej komiksów na rynku w większych nakładach to będą one tańsze. Jest tego, co prawda, dużo i wiele z tych tytułów chciało by się kupić, a niestety nie ma za co, a to w sporym stopniu zniechęca i zwyczajnie robi się człowiekowi przykro.

Offline mack3

Odp: "Ekspedycja", "Funky Koval" i co dalej?
« Odpowiedź #394 dnia: Grudzień 14, 2014, 05:02:57 pm »
Ja to w ogóle mam wrażenie, że Kolodziejczakowi i spółce w żaden sposób nie zależy na tym, żeby pozyskać nowych, młodszych czytelnikow, tylko korzystając z koniunktury nakręconej przez Hachette i Marvela w kinach wydrenować w jak największym stopniu portfele obecnie kupujących i pociągnąć ten stan jak tylko się da, byle do emerytury. A później to pal licho z tym biznesem. Co najwyżej będą wygłaszać prelekcję na konwentach i pisać felietony o tym jak ciężko w pl wydawać komiksy. Też uważam, że ceny Kovala i WKKM to ceny odpowiednie dla polskich realiów. I też coraz częściej myślę, żeby, z bólem, przerwać kolekcjonowanie komiksów, bo odkąd pamiętam wszyscy, łącznie z wydawcami, mówili, że jak będzie więcej komiksów na rynku w większych nakładach to będą one tańsze. Jest tego, co prawda, dużo i wiele z tych tytułów chciało by się kupić, a niestety nie ma za co, a to w sporym stopniu zniechęca i zwyczajnie robi się człowiekowi przykro.
Ceny Egmontu są teraz trochę niższe niż jeszcze 2 lata temu... ale ciągle wydaje mi się (co pokazuje przykład WKKM), że można by taniej... Tez nie rozumiem, dlaczego Egmont nie zainwestuje teraz trochę w poszerzenie bazy klientów i nie zacznie - choćby - dla próby - tylko mega-popularnego Batka sprzedawać, po okładkowej powiedzmy 60 zł - tak żeby chociaż po zniżkach na Arosach i Bonito ceny osiągnęły poziom WKKM. ...i zobaczyć czy popyt wzrósł na tyle, żeby pokryć stray z niższej marży. Na pewno by nie stracili, najwyżej mniej by zarobili... a jak by nie wyszło to wróciliby do starych cen. Wydaje mi się, że w czasach prosperity, to co powinni robić to inwestować w poszerzenie bazy klientów.

Offline Itachi

Odp: "Ekspedycja", "Funky Koval" i co dalej?
« Odpowiedź #395 dnia: Grudzień 14, 2014, 05:40:05 pm »
Ceny Egmontu są teraz trochę niższe niż jeszcze 2 lata temu... ale ciągle wydaje mi się (co pokazuje przykład WKKM), że można by taniej...

tylko mega-popularnego Batka sprzedawać, po okładkowej powiedzmy 60 zł - tak żeby chociaż po zniżkach na Arosach i Bonito ceny osiągnęły poziom WKKM. ...

W kolekcji cena zawsze będzie niższa, moim zdaniem Egmont nie może sobie pozwolić na takie rabaty. Po drugie licencje DC są droższe, już nie raz ktoś o tym wspominał.

Batman sprzedaje się jak ciepłe bułeczki po obecnej cenie, przecież ludziska pracujący w wydawnictwie nie są idiotami i wiedzą, że tomy z nowego DC można spokojnie wyhaczyć za mniej niż 50 zł (nie wspominając już o kuponach). Czy to nie są konkurencyjne ceny? Na allegro około 35 zł za tom, czy księgarniach za mniej więcej 45 zł. Bądźmy rozsądni, ceny i tak spadły w ostatnim czasie.

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: "Ekspedycja", "Funky Koval" i co dalej?
« Odpowiedź #396 dnia: Grudzień 14, 2014, 05:59:21 pm »
Mack3: Wątpię, żeby na takie coś odważył się E, mimo że to oni mają najwięcej kasy i najmniej do stracenia. To w sumie cecha wszystkich największych firm w branży - idą po najmniejszej, utartej już linii oporu, wydają pewniaki i już sprawdzone rzeczy. W przypadku E ciągłe eksploatowanie Batmanów, Thorgali i wznowienia Sandmanów, Sin City itd. Już prędzej bym widział Muche probującą wydawać tanie komiksy o trykotach wzorem Hachette, bo to oni w sumie imho okazali się największym zaskoczeniem i ryzykantem tych "zawodów".

Itachi: kupony to znowu raczej rzecz dla starych wyjadaczy wiedzacych co gdzie i jak, nie dla kogoś zielonego kto kupił kilka tomów WKKM i obczajił nagle batka od E w srajpiku.

Offline mack3

Odp: "Ekspedycja", "Funky Koval" i co dalej?
« Odpowiedź #397 dnia: Grudzień 14, 2014, 06:28:41 pm »
Mack3: Wątpię, żeby na takie coś odważył się E, mimo że to oni mają najwięcej kasy i najmniej do stracenia. To w sumie cecha wszystkich największych firm w branży - idą po najmniejszej, utartej już linii oporu, wydają pewniaki i już sprawdzone rzeczy. W przypadku E ciągłe eksploatowanie Batmanów, Thorgali i wznowienia Sandmanów, Sin City itd. Już prędzej bym widział Muche probującą wydawać tanie komiksy o trykotach wzorem Hachette, bo to oni w sumie imho okazali się największym zaskoczeniem i ryzykantem tych "zawodów".

Z Wonder Woman trochę zaryzykowali...
Przy czym moja teza jest taka, że niższa cena i wieksza dostepność (np. na wzór Hachette) nie miałaby być po to, żeby czytelnikom zrobić dobrze - to miałaby być forma inwestycji, która samemu E. miałaby się opłacać poprzez przyciągnięcie większej ilości osób do komiksu. Im większa baza klientów tym wiecej osób zostanie z komiksem jak "minie moda".

Offline horror

Odp: "Ekspedycja", "Funky Koval" i co dalej?
« Odpowiedź #398 dnia: Grudzień 14, 2014, 06:33:41 pm »
Ceny francuzow egmontowych w albumach tj, w poszukiwaniu, thorgal czy skarga sa w bardzo przyzwoitych cenach w porownaniu do innych wydawcow.

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: "Ekspedycja", "Funky Koval" i co dalej?
« Odpowiedź #399 dnia: Grudzień 14, 2014, 06:49:54 pm »
Z Wonder Woman trochę zaryzykowali...
Przy czym moja teza jest taka, że niższa cena i wieksza dostepność (np. na wzór Hachette) nie miałaby być po to, żeby czytelnikom zrobić dobrze - to miałaby być forma inwestycji, która samemu E. miałaby się opłacać poprzez przyciągnięcie większej ilości osób do komiksu. Im większa baza klientów tym wiecej osób zostanie z komiksem jak "minie moda".

Z tą WW to bym się kłócił, E ewidentnie sugeruje się słupkami sprzedaży z zagranicznych portali branżowych, a nie tym czy dany tytuł jest rzeczywiście dobry pod kontem fabuły i grafiki. Co do reszty zgoda, ale czy nie może zrobić tego ktoś inny niż E skoro mu się nie chce?

Offline Dzungla

Odp: "Ekspedycja", "Funky Koval" i co dalej?
« Odpowiedź #400 dnia: Grudzień 18, 2014, 07:54:56 am »
E się ciut poprawił - ale w znośnych cenach (po rabacie internetowym) wydaje tylko albumy, które już kiedyś w PL się ukazały i tym samym są dla nich tańsze (jakieś tłumaczenia czy licencje).

Offline weiter

Odp: "Ekspedycja", "Funky Koval" i co dalej?
« Odpowiedź #401 dnia: Grudzień 18, 2014, 10:02:49 am »
E się ciut poprawił - ale w znośnych cenach (po rabacie internetowym) wydaje tylko albumy, które już kiedyś w PL się ukazały i tym samym są dla nich tańsze (jakieś tłumaczenia czy licencje).
Ja bym powiedział, że cena po rabacie (22,40) za jeden 56 lub 64 stronicowy album frankofoński, wydany na dobrym papierze w formacie A4,
a tak zostały wydane ostatnia Skarga utraconych ziem i W poszukiwaniu ptaka czasu, to bardzo dobra cena.
A przecież to nie są wznowienia tylko nowości.

Offline starcek

Odp: "Ekspedycja", "Funky Koval" i co dalej?
« Odpowiedź #402 dnia: Grudzień 27, 2014, 09:42:28 am »
To cena Kovala jest zaniżona.

Zdaje sie, że z Ekspedycją może byc tak samo, skoro tez Prószyński będzie w tym palce maczał.
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline Archie

Odp: "Ekspedycja", "Funky Koval" i co dalej?
« Odpowiedź #403 dnia: Grudzień 27, 2014, 12:27:00 pm »
W kolekcji cena zawsze będzie niższa, moim zdaniem Egmont nie może sobie pozwolić na takie rabaty. Po drugie licencje DC są droższe, już nie raz ktoś o tym wspominał.
Kontrolnie przypominam, że pierwsze wydanie Watchmen u nas kosztowało odpowiednio 24,90 zł za każdy z trzech tomów. Obecnie wydany integral ma cenę okładkową 120 zł. Tamte ceny były ustalone z marginesem zysku, więc wychodziłoby z tego, że 45,30 zł kosztuje twarda okładka i szycie w pojedynczym egzemplarzu :lol: . Żyjemy dodatkowo w okresie w którym popularność komiksów,  a i za tym liczba czytelników w Polsce wzrosła w stosunku do lat 2003-2004 (daty pierwszego wydania Watchmen w naszym kraju). W związku z tym i nakłady są większe, a jeśli nakład jest większy to druk jest tańszy (tak to działa w tej branży). Nie dajmy się zwariować, nie wierzę, że Egmont nie ma z czego zejść jednocześnie nadal wydając komiksy tak żeby się to opłacało.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 27, 2014, 12:34:36 pm wysłana przez Archie »
Lord Acton (1834-1902): "All power tends to corrupt and absolute power corrupts absolutely."
Luke Cage: "Shit happens. Every day, in every city, on every corner. Shit muthaf**kin' happens. And it can happen to you."