A czemu sentyment nie zadziałał dwa lata temu, jak cały Funky wyszedł w zeszytach w jednolitej szacie graficznej?
Zapewne fakt, że zebrano wszystkie tomy w jeden wolumin. Dodać do tego cenę. Graficznie bardziej chwytliwa okładka.
Czy wcześniej sentyment nie zadziałał? Moim zdaniem zadziałał. Wystarczy spojrzeć na listę top 50 gildii z 2011 roku. Na 3 pozycji jest FK część 4 (najsłabsza).
http://www.komiks.gildia.pl/toplista/2011/podsumowanie-rokuPozostałe tomy: pozycja 8, 14, 21
Fakt dostępności tych starszych zapewne wiąże się z nakładem.
Większość ludzi wychowanych w latach 80-tych i czytających magazyn "Fantastyka" spotkało się z FK. Później komiks pojawiał się na przełomie lat 80/90 w magazynie "Komiks-Fantastyka". Nakłady magazynów były wysokie. Więc tytuł zapisał się w świadomości społecznej. Obecnie, nawet jak nie czytają komiksów, część osób widząc integral (wszystkie przygody) za niewygórowaną cenę może się skusić zrobić sobie prezent.
Podobnie tłumaczę dobrą sprzedaż Yansa. Oczywiście to tylko moje wnioski i nie muszą być trafne. Badań nie prowadziłem aby je zweryfikować.