Autor Wątek: Rachunek sumienia 2016r  (Przeczytany 8289 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dembol_

Odp: Rachunek sumienia 2016r
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 30, 2016, 04:16:39 pm »
1. Będzie koło 100 komiksów. Niektóre pokaźnej objętości (omnibusy czy Little Nemo). Z zeszytówek jedynie dokończenie Propheta i kolejne części Sagi (od 42 przerzucam się chyba na TPB bo finansowo nie wydalam). Tradycyjnie dużo mango. Zaskakujące jest, że nieznacznie więcej kupiłem po polsku. Wynika to pewnie z osłabienia złotówki. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo udało mi się polską listę zakupów zmniejszyć do kilku tytułów.
2. Zbliżona liczba.
3. Kupię znowu podobną liczbę komiksów. Nie będę kupował już zeszytów. Z posiadanych zrobię własnoręcznie wydania w twardej oprawie. Essentiale pokoloruję kredkami. Szykuje się też spora wyprzedaż zbiorów bo ani portfel, ani półki nie są z gumy. Tak jak w tym roku będę raczej zamykał/nadganiał zbierane serie, zamiast zaczynać nowych. Niestety otwarłem ich na tyle dużo, że pomimo usilnych prób jeszcze dużo zakupów przede mną.
4. Na minus - Suicide Squad, który w trailerach zapowiadał się świetnie, a film okazał się po prostu słaby.
Na plus - Preacher TV. Spodziewałem się gorszego i mocniej pociętego barachła, a wyszło bardzo przyzwoicie. I jeszcze Kill or be Killed. 2 gości od 15 lat trzepie czarne kryminały/sensacje i wydawałoby się, że kiedyś w końcu noga im się powinie. Nie tym razem.

Offline 79ers

Odp: Rachunek sumienia 2016r
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 31, 2016, 07:07:50 pm »
1. Zdecydowanie za mało, wyłącznie wydane w Polsce.

2. Nieznacznie więcej.

3. Dziwię się, że to powiem, ale chciałbym żeby publikowano mniej, na miękko i tylko od święta w powiększonym formacie. Osobiście chcę utrzymać dotychczasowe tempo dla zdrowia psychicznego.

4. Na plus zdecydowanie Salambo - komiks, który zarazem zaciekawił i odrzucał,jak kiedyś komiksy Bilala
Na minus linia NoweDC - gdyby wydali nieszczęsne ALS2, mniej Batmana i "coś nowego" z N52 równolegle  z 
Rebirth to kto wie? Niemniej wydano tego tyle, że spokojnie można było uniknąć porażek.

5. Najlepszy ARQ3/Sandman Uwertura z małym minusem za zmianę formatu ARQ i dodatkowymi plusami za zamknięcie serii. Najgorszy Y - nie poczułem klimatu tej opowieści, chociaż wydanie super i Vertigo to raczej pójdzie w świat.

6. Gdybym interesował się bardziej superhero powiedziałbym GreenLantern, ale żeby nie marnować głosu:
a. Wybraną, kompletną serię z rysunkami O.Ledroit np.Les contes de l'Ankou(Opowieść Ankou, 3części) lub dowolny komiks przybliżający mitologię o Ankou, korriganach, Bansee,...
b. na rozluźnienie GameOver od Midama
c. i na ściśnięcie Wody Morteluny.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 31, 2016, 10:36:12 pm wysłana przez 79ers »

Offline nori

Odp: Rachunek sumienia 2016r
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 02, 2017, 10:16:40 pm »
1) Około 250. Nie prowadzę dokładnych rachunków. Wszystko w ojczystym języku, rozpiętość gatunkowa obszerna: amerykańskie, w tym trykociarze, komiks europejski, także parę mang.

2) Podobnie. Więcej było pozycji które budziły zainteresowanie, jednocześnie starałem się także bardziej ograniczać i do zakupów podchodzić "z głową".

3) Przez ostatnie miesiące staram się więcej czytać i jakoś to idzie, choć kupka wstydu jest baaaardzo sporych rozmiarów. W tym mam choćby komiksy Giganty czy sporo numerów z WKKM. Planuję też sensownie ograniczać zakupy, nawet w przypadku trykociarzy, których obecnie często kupowałem "z marszu". No i trzeba będzie przerwać zbieranie WKKM, trochę boli, ale DC kupuję już wybiórczo, a Marvel Now nie zamierzam duplikować.

4) Zaskoczenia miałem dwa. Na plus to Gotham Central - rysunki mnie zniechęciły, ale po dobrych opiniach, postanowiłem spróbować, i nie żałuję. Świetna seria! Zupełnie inaczej ma się sprawa z Alias - też spróbowałem, i niestety nie udało się, seria w ogóle mnie nie porwała. Zawiodłem się na Thorgalu, kiedyś każdy kolejny numer był dla mnie wydarzeniem, teraz podchodzę do tego bez większych emocji. Miło czytało mi się Harley Quinn, niby seria dostawała baty, ale jako luźna i przyjemna lektura sprawdza się świetnie. Harley pobiła Deadpoola, który coś mi jednak w komiksowym wydaniu nie podchodzi...

Dodatkowy specjalny minus dla Hugo, ale nie dla samego komiksu, bo ten jest rewelacyjny, ale dla tego, jak wyglądało jego wydanie. Mocno kontrowersyjne i "luzackie" tłumaczenie może do końca nie jest złe same w sobie, ale za dużo tu interpretacji tłumacza, przez co za często ginie zamysł autora. To nie film animowany, gdzie można sobie pozwolić (w tym aspekcie oczywiście), ale jednak utwór literacki. Dodatkowy minus dla wydawcy: raz, że po tym tłumaczenie Kołodziejczaka było, za przeproszeniem, dość źle wpływające na wizerunek wydawnictwa, tym bardziej, że Egmont dość dużo ostatnio ma najróżniejszych wpadek, dwa, za zamieszanie z dostępnością "Przewodnika", przez co mieliśmy wysyp ofert spekulantów. Niby to nie wina wydawcy, ale jakiś niesmak pozostaje.

5) Muszę więcej nadrobić zaległości, by pokusić się o taki wybór.

6) Marine, Kaczor Donald i Wehikuł Czasu, Mały Sprytek. Brak mi strasznie lżejszych tytułów.
https://8studs.wordpress.com - trochę  o klockach LEGO, komiksach oraz filmach

Offline LordDisneyland

Odp: Rachunek sumienia 2016r
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 10, 2017, 01:03:30 am »
  1.
Przybyło  95 sztuk, z czego jakaś 1/4 to komiksy anglojęzyczne.
 2.
Wracam do intensywniejszego kupowania  komiksów po latach przerwy, więc nabyłem  zdecydowanie więcej, cóż - trochę się zaległości narobiło.
3.
Jeśli chodzi o zakupy, to czy chodzi o komiksy, książki, planszówki czy modelarstwo, nigdy nie byłem w stanie zapanować nad żądzą posiadania :smile:
4.
Pozytywne zaskoczenie- "Northlanders", "Completely Serious Comic" , seria StarWars Komiks, "Kołczan"Smitha , a przede wszystkim komiksy E.Carroll - no to był hit znikąd. I to poznany dzięki kolegom z tego forum.  Dalej... She-Hulk [chyba stanę się wiernym fanem tej serii  :cool: ] , powrót [ i to jaki! ] Gaimana do Sandmana. Podobają mi się Uncanny X-Men Bendisa.  Poza tym bardzo miłe wrażenia pozostawił "Thanos powstaje" i "Hieronim Bosch", a niezbyt wiele sobie po tych tytułach obiecywałem.
Zupełnie inaczej niż po wyczekiwanych "Fight Club2" [strasznie wymęczony] i Strażnikach Galaktyki [kupiłem dwie części zachwycony filmem, ale pierwszy chyba raz zdarza mi się, że ekranizacja komiksu podobała mi się bardziej niż oryginał]. Te komiksy bardzo mnie rozczarowały, podobnie jak "Books of Magic" vol.5 &7...o ileż to słabsze od pierwszego zbioru.   No i nieszczęsna "JLA-Ziemia2". Zmarnowane piniąchy.
Smętnie skończył się też powrót po latach do "Hugo" oraz "Dylana Doga"- a może po prostu trafiłem na słabszy tomik.  Jeszcze dam temu tytułowi szansę. Natomiast nie wiem, czy wrócę do lektury "One Soul" i serii "Y the Last Man". To chyba nie są komiksy dla mnie.
Lekko rozczarowała mnie cała marvelowska "Nieskończoność", ale nie było to złe.
5.
Piszę tylko o tytułach , które wydano w naszym kraju... Debeściak-  "Sandman- Uwertura" i "Przez las". Najgorszy komiks - chyba "Blizny wojenne".
6.
Jak rozumiem, chodzi o komiksy, które chciałbym widzieć  po polsku?
"Enemy Ace- War Idyll" Pratta, "Metropol" McKeevera,    "Johnny Cash: I See A Darkness" Kleista. Dokłądnie w tej kolejności  :smile:
PS- a jakby się dało, to jeszcze "The Life Eaters" :cool:
 
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2017, 02:46:00 am wysłana przez LordDisneyland »

Offline wilk

Odp: Rachunek sumienia 2016r
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 17, 2017, 05:27:15 pm »
1. 49. Tylko wydane w Polsce
2. W zeszłym roku kupiłem o dwie sztuki mniej niż w 2015 czyli praktycznie tyle samo.
3. Nie mam jakiś szczególnych postanowień na ten rok. Nie chciałbym przesadzić z ilością kupowanych komiksów. Przedział rzędu 4-5 komiksów średnio miesięcznie jest dla mnie optymalny. Oczywiście wszystko także zależy od oferty rynkowej.
4. Pozytywne zaskoczenie - Okko. Kompletnej porażki nie zanotowałem. Największym rozczarowaniem okazała się Diosamante.
5. Najlepszy: Arq - tom 3; najgorszy: Królewska krew tom 2 - Zbrodnia i kara
6. Mort Cinder, Kwestia czasu, Révélations posthumes. Niekoniecznie w tej kolejności. :smile:

Offline Wyszu

Odp: Rachunek sumienia 2016r
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 12, 2017, 07:07:12 pm »
1. Kupiłem 133 komiksy z czego 39 to zagraniczne zeszyty.
2. Względem 2015 to mam przyrost zakupowy ~ 20%.
3. Postanowienie noworoczne - mam zamiar kupować mniej. Odpuszczam zeszyty z USA a komiksy wydawane w naszym kraju chce poddać większej selekcji. Niestety ale regały, pudła, kartony i miejsce ma swój limit.
4. Największe pozytywne zaskoczenie "Będziesz smażyć się w piekle". Natomiast bardzo czekałem na "Kryzys na Nieskończonych Ziemiach" i " Cromwell Stone" i jak przeczytałem to... w mojej ocenie to nie są złe komiksy ale po takim oczekiwaniu liczyłem na znacznie więcej.
5. Najlepsze "Skalp", "Będziesz smażyć się w piekle", "Gotham Central". Najgorsze Uncanny Avengers i Deadpool z Marvel Now Egmontu.
6. Życzyłbym sobie Daredevil'a Bendisa, Nailbiter, Descender, Moon Knight, Injustice, Batman: Red Rain + cykl Tales of the Batman.
« Ostatnia zmiana: Luty 12, 2017, 07:11:12 pm wysłana przez Wyszu »

 

anything