trawa

Autor Wątek: Twoj Komiks  (Przeczytany 36565 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Twoj Komiks
« Odpowiedź #150 dnia: Kwiecień 03, 2014, 08:40:14 pm »
tych komiksów nic nie ratuje.
Nie rozumiem, jak można czepiać się "Mandryla"... Dobrze zrobiony, trzyma w napięciu, z ciekawą intrygą...

Offline Kokosz

Odp: Twoj Komiks
« Odpowiedź #151 dnia: Kwiecień 04, 2014, 08:03:33 am »
Skoro już grzebiemy w archiwaliach - jedną z moich ulubionych serii wydanych przez "Motopol", były "Przygody Mikołajka". Jakoś tak mało się o niej pisze i pisało, a ubawiła mnie bardzo. Polecam.

Offline turucorp

Odp: Twoj Komiks
« Odpowiedź #152 dnia: Kwiecień 04, 2014, 08:37:41 am »
Jakoś tak mało się o niej pisze i pisało

no bez przesady  :roll:
http://turucorp.blogspot.com/2013/03/komiksy-sa-dla-dzieci-cz-2.html
 
BTW najwiecej o niuansach zwiazanych z "polityka wydawnicza" Motopolu moglby, zdaje sie, napisac tutaj @Michas P., moze jest szansa, ze sie odniesie do informacji podanych tutaj min. przez @Nawimara?
 
BTW (2) niesamowite sa te roznice kulturowe, mam wrazenie, ze wielu osobom brakuje tutaj odrobiny dystansu w ocenie komiksow, serie typu "Blekitne mundury" czy "Michel Vaillant", to dla francuskich czytelnikow, pozycje rownie wartosciowe, jak u nas komiksy Wroblewskiego czy Christy. Warto przez chwile sie nad tym zastanowic, zanim rzuci sie tekstem, ze to zbedne publikacje, ktorych nic nie ratuje  :roll:

Offline Nawimar

Odp: Twoj Komiks
« Odpowiedź #153 dnia: Kwiecień 04, 2014, 09:00:37 am »
Turucorp: "(...) najwiecej o niuansach zwiazanych z "polityka wydawnicza" Motopolu moglby, zdaje sie, napisac tutaj @Michas P."
 
 To tak przy okazji wyjątki z wywiadu przeprowadzonego z Michałem dla KZ:
 
"KZ: U schyłku 2001 r. specjalizujące się w komiksie frankofońskim wydawnictwo „Motopol – Twój Komiks” zdawało się z impetem wkraczać na nasz rynek. Energicznie włączyłeś się w promowanie tegoż wydawnictwa, a z czasem sam podjąłeś się pracy w „Motopolu”. Jak wspominasz ten etap swojej aktywności?
 
MA: Bardzo dobrze. Sami do mnie zadzwonili, gdy byłem na bezrobociu i widmo głodu smętnie spoglądało mi w oczy. Zaoferowali pracę. To były całkiem przyjemne dwa lata życia. Niestety, były też minusy. Szef nie słuchał moich rad i sugestii, bo byłem tylko sprzedawcą i osobą odpowiedzialną za PR. Oprócz tego razem z Warlockiem tworzyłem internetową witrynę „Twojego Komiksu”, o której Witold Idczak w festiwalowej „Emefce” napisał, że to najlepsza strona wydawnictwa komiksowego w Polsce. Przybyłem do wydawnictwa pełen nadziei, że coś zmienię na lepsze, odcisnę jakieś piętno na wydawnictwie, a okazało się, że to ono odcisnęło piętno na mnie. Spis komiksów wartych wydania leżał, co jakiś czas ścierałem z niego kurz by skreślić kolejną pozycję, którą wydała konkurencja… Ale mimo to, miło wspominam ten czas, zwłaszcza czytanie komiksów w czasie fazy korekty. Kilka z moich pomysłów dośmieszyło „Gastona”…
 
KZ: Nawiązując do poprzedniego pytania: tzw. wieść gminna obarcza Cię domniemaną winą za brak publikacji przez „Motopol” ostatniego tomu „Rorka”. Ponoć były na to pieniądze; zabrakło natomiast przygotowanych materiałów, co sprawiło, że zamiast „Powrotu” wznowiono czwarty tom wspomnianego cyklu („Gwiezdne światło”). Ile w tym prawdy, a ile fikcji „życzliwie” usposobionych osób?

MA: To złośliwości. Największy wpływ na to, co się ukazywało, miał Xavier Retat, szef Motopolu, oraz Agata Piasny, jego prawa ręka. Miałem niewielki wpływ na politykę wydawniczą, a moje zdanie rzadko było brane pod uwagę. Powiodły się jedynie naciski na wydanie piątego i szóstego albumu „Rorka”. Próbowałem też naciskać w sprawie siódmego „Rorka” i piątego tomu „W kręgu podejrzeń”, ale nie udało się. Zależało mi jak diabli, bo wywindowałyby mi miesięczną sprzedaż. Osoby, które obarczają mnie winą za niewydanie ostatniego „Rorka”, przeceniają moją rolę w Motopolu. „Gwiezdne światło” wznowiono, bo to jedyny komiks, którego stan magazynowy się wyczerpał – zgodnie z polityką firmy, gdy jakiś komiks się wyczerpał, trzeba było go dodrukować. Niedługo potem firma zaczęła upadać i taki dodruk byłby już niemożliwy. W pewnym momencie złożyłem wypowiedzenie, bo miałem już dosyć obrywania ze wszystkich stron. Ze strony szefa, że nie sprzedaję „Michela Vaillanta” tak dobrze jak „Rorka”, a ze strony czytelników, że firma wydała kolejnego „Michela Vailanta” zamiast „Rorka”. Myślę, że szef nie wykorzystał wielkiej okazji, jaką dał mu los, czyli mnie. Znałem rynek komiksowy w Polsce od podszewki, gusta czytelników, a mimo to podejmując kluczowe dla firmy decyzje – co wydać, a czego nie – nie konsultował ich ze mną. O tym, co się ukaże, dowiadywałem się ostatni."

Offline turucorp

Odp: Twoj Komiks
« Odpowiedź #154 dnia: Kwiecień 04, 2014, 09:36:35 am »

To tak przy okazji wyjątki z wywiadu przeprowadzonego z Michałem dla KZ

z jednej strony OK, z drugiej (po raz kolejny) warto pamietac jednak o kontekscie i punkcie widzenia/siedzenia.
Michal bazowal na krajowym srodowisku komiksowym, Xavier celowal w wyjscie z getta i tytuly sprawdzone na rynku frankonskim, patrzac na sytuacje, ktora ma obecnie miejsce np. z WKKM, nie jestem tak do konca przekonany, ze polityka wydawnicza Motopolu byla w 100% bledna

Offline Zamorano

Odp: Twoj Komiks
« Odpowiedź #155 dnia: Kwiecień 04, 2014, 10:11:45 am »
WKKM wspiera amerykański przemysł popkulturowy "promocyjnie", że tak powiem sam z siebie. W przypadku frankofonów wyjąwszy Asteriksa chyba trudno na to liczyć aż na taką skalę (choć tutaj też mieli trochę szczęścia - serial telewizyjny wg. Władców chmielu na tvp2, Largo na Polsacie). Jednak Motpol się nie utrzymał podówczas. Być może nie byli dość ostrożni i przesadzili ze skalą i zaczęli konkurować sami ze sobą?

Cytuj
"tych komiksów nic nie ratuje" - nie lubię takich określeń.
Seria "Głowy Orłów" naprawdę mi się podobała, wiem, że we Francji wyszło 25 tomów!!! (nic nie ratuje?)

"Głowy Orłów" polecił bym fanom  cyklu powieściowego "Królowie przeklęci" Maurice Druona. Generalnie ludziom zaintrygowanym wiekami średnimi we Francji w okresie późnych Kapetyngów. I nikomu więcej raczej ;-)
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 04, 2014, 10:31:46 am wysłana przez Zamorano »
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm

Offline turucorp

Odp: Twoj Komiks
« Odpowiedź #156 dnia: Kwiecień 04, 2014, 10:46:26 am »
W przypadku frankofonów wyjąwszy Asteriksa chyba trudno na to liczyć aż na taką skalę

jakbym byl Francuzem i widzial co sie dzieje np. w Angolume, to zupelnie mozliwe, ze tez bym sie pchal w serie typu "Niebieskie Mundury" O_o'
http://4.bp.blogspot.com/_XE8yB19_Iok/S2iZhh8jAYI/AAAAAAAAAF8/xiGSwv5nbTc/s1600-h/Obraz+1317.jpg

Offline Zamorano

Odp: Twoj Komiks
« Odpowiedź #157 dnia: Kwiecień 04, 2014, 11:11:02 am »
Zgoda :smile: Tylko niestety nie ma to przełożenia pijarowego na prawie całą planetę w przeciwieństwie do jakiś Spider Manów :wink: Być może bycie Francuzem polega między innymi na braku możliwości pogodzenia się z taką sytuacją. :biggrin:
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm

Offline Nawimar

Odp: Twoj Komiks
« Odpowiedź #158 dnia: Kwiecień 04, 2014, 11:29:38 am »
Bodajże przy okazji WSK w 2002 r. pytany o Titina przedstawiciel Egmontu stwierdził, że nie bardzo widzi potrzebę sprowadzania na polski rynek "frankofońskich odpowiedników Tytusa". Najwidoczniej szef Motopolu takich oporów nie miał. Nawiasem mówiąc Titin wydany przez Motopol sprzedawał się ponoć bardzo dobrze. Pewnie podobnego odbioru spodziewano się w przypadku "Niebieskich Mundurów".

Offline turucorp

Odp: Twoj Komiks
« Odpowiedź #159 dnia: Kwiecień 04, 2014, 11:36:32 am »
Pewnie podobnego odbioru spodziewano się w przypadku "Niebieskich Mundurów".

patrzac na dobor tytulow, to w wiekszosci byly "pewniaki" tyle, ze na rynku frankonskim ;)

Offline Zamorano

Odp: Twoj Komiks
« Odpowiedź #160 dnia: Kwiecień 04, 2014, 11:52:53 am »
Wydaje mi się, że rozpoznawalność "Niebieskich mundurów" u nas była podówczas przyzerowa. Natomiast Tintin czy Michel Vaillant nawet to co innego. Ciekawym przypadkiem był "frankofoński format" Krzyżaków Sienkiewicza  :biggrin:
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm

Offline Nawimar

Odp: Twoj Komiks
« Odpowiedź #161 dnia: Kwiecień 04, 2014, 12:47:37 pm »
Mam nadzieję, że pewnego dnia organizatorzy którejś z komiksowych imprez pokuszą się na zaproszenie Xaviera Retata. Mowny z niego człowiek więc na pewno byłoby to ciekawe spotkanie podsumowujące działalność tego wydawnictwa. No i wyjaśniłoby się co najmniej kilka wątpliwości.

Offline adam and arluk

Odp: Twoj Komiks
« Odpowiedź #162 dnia: Kwiecień 04, 2014, 01:13:22 pm »
Skoro odświeżamy stare komiksy to czy któryś z szanownych kolegów mógłby podzielić się opinią na temat komiksu "Charly" ????????????

Offline Nawimar

Odp: Twoj Komiks
« Odpowiedź #163 dnia: Kwiecień 04, 2014, 01:40:14 pm »
A to już chyba inne wydawnictwo (Podsiedlik-Raniowski).
 
Swoją drogą to trochę zabawna sprawa, że o komiksach z pierwszej połowy lat dwutysięcznych zaczynamy rozmawiać trochę jak o "Relaxie" czy "Żbikach" :)

Offline turucorp

Odp: Twoj Komiks
« Odpowiedź #164 dnia: Kwiecień 04, 2014, 01:57:39 pm »
Swoją drogą to trochę zabawna sprawa, że o komiksach z pierwszej połowy lat dwutysięcznych zaczynamy rozmawiać trochę jak o "Relaxie" czy "Żbikach" :)

hm... nie zauwazyles, ze sporo z tych komiksow to publikacje starsze niz "Relaxy" czy "Zbik"?

 

anything