tak prawde mowiac nie mozna o Nine Inch Nails mowic jako o zespole przeciez to wszytsko tworzy, nagrywa, mixuje, produkuje jeden czlowiek. jak dla mnie Trent Reznor to geniusz muzyczny. drugiego takiego typa nie da rady znalezc. nawet genialny Tool tworzy kwartet. a tu gosc wszystko sam robi. tylko podziwiac
a co do Audioslave. to zgodze sie z przemowca. zdecydowanie to jush nie to samo (no ale z drugiej strony kazda kolejna plyta RATM to jush nie bylo to samo
) mi osobiscie nie pasuje glos Cornella (mimo ze bardzo dobry) do nuty tworzonej przez pozostala trojke ex-rejdzowcow...
niech wygra 'one man army' :P