trawa

Autor Wątek: Jarosław Grzędowicz "Księga Jesiennych Demonów"  (Przeczytany 3963 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gryf z Angost

Jarosław Grzędowicz "Księga Jesiennych Demonów"
« dnia: Sierpień 06, 2004, 04:48:04 pm »
Jakiś czas temu zainwestowałem sobie w ten zbiorek opowiadań. Muszę powiedzieć, że jestem nim bardzo pozytywnie zaskoczony. Rodzime tlo kulturowe, glebiej przemyslane i zaplanowane postacie i jak dla mnie realny nastrój gorzy (no przynajmniej w paru miejscach). Miejscami nie da sie tego scisle pod horror podciagnac, niemniej jednak ten tomik odbudowal moja wiare w polska galaz tego gatunku.  Polecam :)

Ktos jeszcze to czytal i ma jakies spostrzezenia?
..you shall hear nothing, you shall see nothing, you shall think nothing, you shall be nothing...

Offline Azel

Jarosław Grzędowicz "Księga Jesiennych Demonów"
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 06, 2004, 09:23:44 pm »
ja również sobie zakupiłem tomik, ale jeszcze nie przeczytałek, bo akltualnie męczę drugą część mrocznej wieży :)
url=http://www.carpenoctem.pl][/url]

www.muzyka.pl

Offline Taclem

Jarosław Grzędowicz "Księga Jesiennych Demonów"
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 17, 2004, 08:15:23 am »
Azel: przy calym szacunku dla Kinga - powinien czakeac na swoja kojej :) Grzedowicz wymiata po prostu.
ARPE NOCTEM

Offline Dinki

Jarosław Grzędowicz "Księga Jesiennych Demonów"
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 19, 2004, 02:17:10 am »
Dla mnie książka jest po prostu zabójcza. Strasznie dobre opowiadania. Jak kończyłem pierwsze myślałem, że kolejne mu nie dorównają, jak kończyłem drugie, to pierwsze bledło przy nim jak maluch w porównaniu z maibahem.

Na prawdę książka warta wydania 25 zł.

Żałuje tylko, że na Dniach Fantastyki we Wrocławiu zabrakło egzemplarzy (skandal!!! :D ) i nie mam książki z autografem.

Offline Comar

Jarosław Grzędowicz "Księga Jesiennych Demonów"
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 19, 2004, 08:17:03 am »
Cytat: "Taclem"
Azel: przy calym szacunku dla Kinga - powinien czakeac na swoja kojej :) Grzedowicz wymiata po prostu.

No właśnie. Całkiem niedawno w niedużym odstępie czasu miałem okazję przeczytać zbiory opowiadań Kinga i "Księgę". King owszem naprawdę niezły, ale Grzędowiczowi do pięt nie sięga (no może z wyjątkiem "Prosektorium numer 4").
-Not bad. Congratulations. Tell me, was it necessary that you kill all of them? I only told you to scare them.
-People scare better when they're dying.

Offline Gashu

Jarosław Grzędowicz "Księga Jesiennych Demonów"
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 19, 2004, 10:02:05 am »
heh, właśnie kończę "Szoguna"  , chyba wiem na jaką kolejną lekturę się zdecyduje  :).
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline Azel

Jarosław Grzędowicz "Księga Jesiennych Demonów"
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 19, 2004, 11:10:59 am »
Hehe ja właśnie kończę "Ziemie jałowe" i jeśli tak zachwalacie Grzędowicza to chyba zrobię sobie przerwę w sadze o mrocznej wieży :)
url=http://www.carpenoctem.pl][/url]

www.muzyka.pl

Offline Kormak

Jarosław Grzędowicz "Księga Jesiennych Demonów"
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 23, 2004, 10:54:25 am »
Lektura książki jeszcze przede mną, ale dodam tylko, że Grzędowicz to strasznie sympatyczny człowiek, świetnie się z nim gadało po jego prelekcji na Dniach Fantastyki. A samo spotkanie  - robił wywiad sam ze sobą, bo prowadzący nie dojechał :) Gdyby jeszcze Inglot mu nie wcinał się w co drugie zdanie...

Offline Abignale

Jarosław Grzędowicz "Księga Jesiennych Demonów"
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 26, 2004, 06:37:09 pm »
Cóż, jesli jest temat o moim ulubionym polskim autotrze, to przeoczyć go nie mogę. Pamiętam, jak rok temu niecierpliwie czekałam na pojawienie się "Księgi..." w empiku. Choć nie wiedziałam, co to takiego się zapowiada, jedyną informacją był kawałek opowiadania na stronie Fabryki Słow, wiedziałam, że mi się spodoba. I nie zawiodłam sie ani trochę. Oprócz pomysłów i klimatu cenię Grzędowicza za świetny styl czyli tzw. warsztat. Od niego należy się uczyć, jak w najmniejszej liczbie słów zawrzeć max treści.
Sam Grzędowicz jest faktycznie bardzo sympatyczny. I inteligentny. To po nim widać, po tym, co mówi. I to się ceni. Bardzo mile wspominam prowadzone z nim spotkanie autorskie na konwencie Maelstrom.
Nie wiem dokładnie kiedy, ale w przyszłości bedzie jego książka - fantasy. Z tego, co opowiadał, zapowiada się nieźle.
Podrawiam
ie jestem nikim, tylko sobą. Gdziekolwiek trafiam, staję się kimś innym i nic nie możesz na to poradzić.

Ray Bradbury, "Kroniki Marsjańskie"

 

anything