Oglądam od roku, aktualnie jestem na czwartym sezonie.
Strasznie podobało mi się jak pod koniec któregoś tam poprzedniego sezonu Mulder ganiał z(a) kasetą zawierającą informacje o wszystkich niecnych poczynaniach rządu - nie mając za bardzo możliwości ich upublicznienia, a Palacz i jego ludzie próbowali mu ją odebrać i tak przez jakieś trzy odcinki. 15 lat później wystarczyłoby te dane wrzucić na 4chana i parę innych stron i trzeba by było wyłączyć cały internet + zabić pierdylion osób, żeby to ukryć.
natomiast od jakiegoś czasu jest coraz mniej odcinków o freakach na amerykańskiej prowincji i to już jest zdecydowanie niefajne, jeden z najlepszych odcinków to ten z miasteczkiem cyrkowym, pojawił się tam nawet Michael J. Anderson z Twin Peaks/Carnivale HOW AWESOME IS THAT???