trawa

Autor Wątek: Kogo wybierzecie jeśli...  (Przeczytany 8575 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline seba

Kogo wybierzecie jeśli...
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpień 11, 2004, 07:44:33 am »
Cytat: "murtaugh"
Cytat: "seba"
nawet taki "kryształowy: bohater jak Superman miewał chwile słabości

no tak, nawet kiedyś sprzątał ziemię.....  :|


Chodziło mi raczej o epizody z Kryptonmanem czy Gangbusterem (bardzo dawno temu).

Co do Lobo, to właśne wpadłem na pomysł, że mógłby go kontrolować mentalnie profesor X :) Z Phoenix trudniejsza sprawa, w praktyce wiemy, że profesor nic by tu nie poradził :roll: załóżmy, że cała akcja rzgrywa się na długo zanim stała się Dark, oki? :)

Offline Beast

Kogo wybierzecie jeśli...
« Odpowiedź #46 dnia: Sierpień 11, 2004, 11:28:05 am »
Coś
słabo
Założyłem
ten
temat
bo
myślałem
że
wybierzecie
najsilniejszego
bohatera
ziemi (i nie tylko)
Ale
skoro
nie
to
wam
powiem
że miałem
na myśli...
....
....
SUPER 8BIT ALPHA!


---Koniec Postu---

Offline Inszy

Kogo wybierzecie jeśli...
« Odpowiedź #47 dnia: Sierpień 11, 2004, 01:20:24 pm »
Cytat: "seba"
Chodziło mi raczej o epizody z Kryptonmanem czy Gangbusterem (bardzo dawno temu).

Tu akurat był kontrolowany przez Eradicatora, więc ciężko mówić o chwili słabości :roll:

Cytuj
Co do Lobo, to właśne wpadłem na pomysł, że mógłby go kontrolować mentalnie profesor X :)

Bez sensu - musiałby całą uwagę poświęcić na Lobo, a i tak nie ma pewności czy by mu się udało :roll:
Poza tym ustawianie Lobo jest niekoniecznie dobrym pomysłem nawet jakby można go kontrolować. Bo przecież Lobo nie należ do "normalnych" postaci ze świata superhirołsów - pobił z łatwością Supermana i przegrał z Wolverinem (tak to jest jak próbuje się na siłę zrównoważyć siłę Marvela i DC) :roll:

Cytuj
Z Phoenix trudniejsza sprawa, w praktyce wiemy, że profesor nic by tu nie poradził :roll: załóżmy, że cała akcja rzgrywa się na długo zanim stała się Dark, oki? :)

Ale zanim stała się Dark (czy nawet przebłyski tego były), to nie była specjalnie potężna ;)

A, i jeszcze jedną rzecz dziwnie ustawiłeś - Capitan America i Suprman. Dwóch kapitanów w drużynie, to zawsze o jednego za dużo ;)

I tak się zastanawiam, czy dało by się do obrony zaciągnąć Metabaronów. Wiemy ile jest wart nawet jeden z kozikiem w ręku :giggle:
a przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.

Anonymous

  • Gość
Kogo wybierzecie jeśli...
« Odpowiedź #48 dnia: Sierpień 11, 2004, 01:24:02 pm »
Cytat: "Inszy"
A, i jeszcze jedną rzecz dziwnie ustawiłeś - Capitan America i Superman. Dwóch kapitanów w drużynie, to zawsze o jednego za dużo

zaraz tam dwóch kapitanów. Supermana by się wysłało do sprzątania ziemi.

Anonymous

  • Gość
Kogo wybierzecie jeśli...
« Odpowiedź #49 dnia: Sierpień 11, 2004, 01:28:31 pm »
Cytat: "murtaugh"
Supermana by się wysłało do sprzątania ziemi.


a nie lepiej do sprzątnięcia ;)

Offline Achilles

Kogo wybierzecie jeśli...
« Odpowiedź #50 dnia: Sierpień 11, 2004, 01:59:25 pm »
JA mógł bym być dead pool :matrix:  :deadpool:
img]http://img70.imageshack.us/img70/4055/28uh2.jpg[/img]

Offline seba

Kogo wybierzecie jeśli...
« Odpowiedź #51 dnia: Sierpień 11, 2004, 02:18:41 pm »
Cytat: "Inszy"
Cytat: "seba"
Chodziło mi raczej o epizody z Kryptonmanem czy Gangbusterem (bardzo dawno temu).

Tu akurat był kontrolowany przez Eradicatora, więc ciężko mówić o chwili słabości :roll:

słabość polegała na tym, że dał się tak łatwo kontrolować

Cytuj
Cytuj
Co do Lobo, to właśne wpadłem na pomysł, że mógłby go kontrolować mentalnie profesor X :)

Bez sensu - musiałby całą uwagę poświęcić na Lobo, a i tak nie ma pewności czy by mu się udało :roll:

a to dlaczego? z tego co wiem umysł Lobo nie jest zbyt potężny, więc profesor nie miałby raczej kłopotów.
Cytuj
Poza tym ustawianie Lobo jest niekoniecznie dobrym pomysłem nawet jakby można go kontrolować. Bo przecież Lobo nie należ do "normalnych" postaci ze świata superhirołsów - pobił z łatwością Supermana i przegrał z Wolverinem (tak to jest jak próbuje się na siłę zrównoważyć siłę Marvela i DC) :roll:


to nic nie znaczy. w świecie superbohaterów, każdy moze wygrać z każdym. swego czasu nawet batman pokonał supermana. a niedoświadczony gość z pierścieniem green lanterna na przykład powalił całą Ligę Sprawiedliwości.
Cytuj
Cytuj
Z Phoenix trudniejsza sprawa, w praktyce wiemy, że profesor nic by tu nie poradził :roll: załóżmy, że cała akcja rzgrywa się na długo zanim stała się Dark, oki? :)

Ale zanim stała się Dark (czy nawet przebłyski tego były), to nie była specjalnie potężna ;)

czy ja wiem. po tej katastrofie promu w 100 uncanny była chyba tak samo potężna jak potem jako dark, tyle , ze nie korzystała z pełni mocy.

Cytuj
A, i jeszcze jedną rzecz dziwnie ustawiłeś - Capitan America i Suprman. Dwóch kapitanów w drużynie, to zawsze o jednego za dużo ;)

u mnie szefem byłby Batman, a capitan jego doradcą tudzież zastępcą w razie śmierci nietoperza. superman to mięso armatnie i co najwyżej dowódca operacyjny. ;)

SAD

  • Gość
Kogo wybierzecie jeśli...
« Odpowiedź #52 dnia: Sierpień 11, 2004, 02:48:17 pm »
Cytat: "seba"
to nic nie znaczy. w świecie superbohaterów, każdy moze wygrać z każdym. swego czasu nawet batman pokonał supermana.
Ale chyba nie w otwartej walce?
Cytat: "seba"
a niedoświadczony gość z pierścieniem green lanterna na przykład powalił całą Ligę Sprawiedliwości.
Bo pierścień Korpusu to nie byle świecidełko. Gdybym postanowił wybierać postacie z DC, miałbym tylko dwóch pewniaków: Superman i Green Lantern.

Offline seba

Kogo wybierzecie jeśli...
« Odpowiedź #53 dnia: Sierpień 11, 2004, 03:21:53 pm »
Cytat: "SAD"
Cytat: "seba"
to nic nie znaczy. w świecie superbohaterów, każdy moze wygrać z każdym. swego czasu nawet batman pokonał supermana.
Ale chyba nie w otwartej walce?

w otwartej. spójrz do Powrotu Mrocznego Rycerza.

Cytuj
Cytat: "seba"
a niedoświadczony gość z pierścieniem green lanterna na przykład powalił całą Ligę Sprawiedliwości.

Bo pierścień Korpusu to nie byle świecidełko. Gdybym postanowił wybierać postacie z DC, miałbym tylko dwóch pewniaków: Superman i Green Lantern.


No i ja mam ich w drużynie :)

Offline Tomk_eR

Kogo wybierzecie jeśli...
« Odpowiedź #54 dnia: Sierpień 11, 2004, 05:02:18 pm »
no nie... bzdety jakieś wypisujecie...
a to Pałkomen -pardone- Nietoperzomen, a to degenrat Lobo (po lobotomi mózgu), a to Nadczłowiek Nietsche'go sobie...  :o Przecież to nie są bohaterowie komiksów zdolni ratować Świat!
Dlaczego nie głosujecie na Jezusa? Nie wierzycie w Niego?

lepiej wyć do księżyca
niż szczekać za sforą psów

Offline Gashu

Kogo wybierzecie jeśli...
« Odpowiedź #55 dnia: Sierpień 11, 2004, 06:30:38 pm »
Jakoś nigdy nie myslałem o Jezusie, jako o superbohaterze, zreszta według "Świata Komiksu" Authority już go zabili  8)
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline Beast

Kogo wybierzecie jeśli...
« Odpowiedź #56 dnia: Sierpień 11, 2004, 06:43:31 pm »
Cytat: "Gash"
Jakoś nigdy nie myslałem o Jezusie, jako o superbohaterze, zreszta według "Świata Komiksu" Authority już go zabili  8)


Właśnie!Lepiej już wybrać Hellboy'a

Offline Inszy

Kogo wybierzecie jeśli...
« Odpowiedź #57 dnia: Sierpień 11, 2004, 08:46:38 pm »
Cytat: "seba"
Cytat: "Inszy"
Cytat: "seba"
Chodziło mi raczej o epizody z Kryptonmanem czy Gangbusterem (bardzo dawno temu).

Tu akurat był kontrolowany przez Eradicatora, więc ciężko mówić o chwili słabości :roll:

słabość polegała na tym, że dał się tak łatwo kontrolować

Łatwo? :|
Superman ma jeden z odporniejszych umysłów na ataki mantalne :giggle:

Cytuj
a to dlaczego? z tego co wiem umysł Lobo nie jest zbyt potężny, więc profesor nie miałby raczej kłopotów.

Nie czytałem zbyt wielu komiksów z Lobo, więc byłbym wdzięczny gdybyś przybliżył historię w której pokazane było, że Lobo jest podatny na "sugestię" :roll:
No i z tego co pamiętam, Brainiac tylko dzięki szczęściu go pokonał, a raczej nie polego na sile swych mięśni :roll:

Cytuj
w świecie superbohaterów, każdy moze wygrać z każdym.

No jasne - byle żul może zmieść z powierzchni Ziemi każdego superhiroła, bo to tylko komiks.
Ale brać pod uwagę chyba należy to jak się prezentują bohaterowie we własnych seriach a nie pojedynkach między sobą.
Bo to że Batman uciekał Supermanowi to "troszkę" naciągany motyw :roll:

Cytuj
czy ja wiem. po tej katastrofie promu w 100 uncanny była chyba tak samo potężna jak potem jako dark, tyle , ze nie korzystała z pełni mocy.

Uwolnienie mocy powodowało uwolnienie Dark Phoenix - po co mi siła której nie mogę wykorzystać, bo rozwali wszystko? Chyba że broń ostateczna - skoro my nie wygramy, to nikt nie wygra :giggle:

Cytuj
u mnie szefem byłby Batman, a capitan jego doradcą tudzież zastępcą w razie śmierci nietoperza. superman to mięso armatnie i co najwyżej dowódca operacyjny. ;)

Batman zawsze uznawał przewodnictwo Supera, więc dziwne by znów było podobnie :giggle:

Cytuj
Cytat: "SAD"
Cytat: "seba"
swego czasu nawet batman pokonał supermana.
Ale chyba nie w otwartej walce?
w otwartej. spójrz do Powrotu Mrocznego Rycerza.

Spójrz na to, że to było coś w stylu "What If..." :giggle:

I kiedy niedoświadczony gość pokonał Ligę za pomocą pierścienia GL? :|
a przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.

Offline seba

Kogo wybierzecie jeśli...
« Odpowiedź #58 dnia: Sierpień 11, 2004, 09:55:33 pm »
Cytuj
Superman ma jeden z odporniejszych umysłów na ataki mantalne

zgodzę się, ale mimo wszystko nie jeden raz dał się kontrolować. A przecież ci potencjalni najeźdżcy mogą mieć w swoich szeregach potężnego telepatę. zresztą nieważne, skoro tak bronisz supera to znaczy, że uważasz mój wybór za słuszny, więc po co ciągnąc ten wątek :)

Cytuj
Nie czytałem zbyt wielu komiksów z Lobo, więc byłbym wdzięczny gdybyś przybliżył historię w której pokazane było, że Lobo jest podatny na "sugestię" :roll:


Ja czytałem wiele i nigdzie nie widziałem, żeby był na nią odporny
 


Cytuj

Uwolnienie mocy powodowało uwolnienie Dark Phoenix - po co mi siła której nie mogę wykorzystać, bo rozwali wszystko? Chyba że broń ostateczna - skoro my nie wygramy, to nikt nie wygra :giggle:


skoro jest/było tak jak mówisz to w takim wypadku przesuwam Phoenix do oddziału broni ostatecznej (obok dr manhattana)

 

Cytuj
Cytuj
Cytat: "SAD"
Cytat: "seba"
swego czasu nawet batman pokonał supermana.
Ale chyba nie w otwartej walce?
w otwartej. spójrz do Powrotu Mrocznego Rycerza.

Spójrz na to, że to było coś w stylu "What If..." :giggle:


owszem było, ale to tym bardziej przemawia na niekorzyść supermana. bo w komiksie tym był on nadal w pełni formy a batman był 55-letnim staruszkiem.  

Cytuj
I kiedy niedoświadczony gość pokonał Ligę za pomocą pierścienia GL? :|


"Testament Hala Jordana" wydany chyba rok temu przez Egmont.

Offline Inszy

Kogo wybierzecie jeśli...
« Odpowiedź #59 dnia: Sierpień 11, 2004, 10:33:02 pm »
Cytat: "seba"
skoro tak bronisz supera to znaczy, że uważasz mój wybór za słuszny, więc po co ciągnąc ten wątek :)

Ależ ja go zawsze uważałem za podstawę :giggle:

Cytuj
Ja czytałem wiele i nigdzie nie widziałem, żeby był na nią odporny

A ja nie widziałem też by nie był :roll: Ale skoro sam syn Brainiaka się z nim męczył, to chyba jednak jest :roll:  
Choć to jest taka postać, co to sobie może być i nie być odporny, zależy od pomysłu scenarzystów - tu nic nie musi być logiczne.
I jeszcze jedna rzecz, czy reszta by go zaakceptowała? :giggle:

Cytuj
owszem było, ale to tym bardziej przemawia na niekorzyść supermana. bo w komiksie tym był on nadal w pełni formy a batman był 55-letnim staruszkiem.

A widziałeś komiks w którym Super dostaje bęcki od Venoma w bezpośredniej walce? Bo ja tak, więc może wycofajmy Supera bo jest słaby? :giggle:

Cytuj
Cytuj
I kiedy niedoświadczony gość pokonał Ligę za pomocą pierścienia GL? :|

"Testament Hala Jordana" wydany chyba rok temu przez Egmont.

Z tego co pamiętam, to sam pierścień pokonał Ligę a nie Tom :roll:
a przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.