Autor Wątek: LotR w Trójmieście  (Przeczytany 13985 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Osqar

LotR w Trójmieście
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 08, 2004, 08:06:37 pm »
No wiesz Cinek :P
Ja specjalnie kupiłem jednostki żeby na ten turniej pojechać ;)
A z dnia na dzień (no moze miesiąca na miesiąc ;) ) bede miał co raz wiecej własnych, i coraz mniej pożyczonych jednostek ;)

Choć pewnie zanim znów bedzie jakis turniej to zdąże już kupić całą rozpiskę ( I hope ;P )
b]Beware the elves...[/b]

Offline CINEK

LotR w Trójmieście
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 10, 2004, 04:24:08 pm »
Wiecie coś może o tym klubie bitewnym na Morenie, bo byłem dzisiaj w "Iskrze", kupić blisterek i widziałem jakieś ogłoszenie, że graja kilka razy w tygodniu......

Offline Corum

LotR w Trójmieście
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 10, 2004, 04:44:54 pm »
wg tego ogloszenia pykaja tylko w warhammera :/

chyba, ze ogloszenie sie zmienilo.

Offline CINEK

LotR w Trójmieście
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 10, 2004, 04:57:40 pm »
Tam pisze że graja w WFB, WH40k i inne systemy........ ale jakie to nie wiem.
Widze, ze w następnym tygodniu, będe musiał się tam przejechać i sprawdzić...... i jakby grali to dam znać. 8)

Offline CINEK

LotR w Trójmieście
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 13, 2004, 11:44:54 am »
Wracając do turnieju w SNOCIE... byłęm, zobaczylem i się przeraziłem...
Średnia wieku (żebym nie skłamał) to około 15-16, aż mnie ciarki przeszły :lol:
Wiele osób przyszło z tym co miało pod ręką, a więc dalsze granie przebiegało do d...y :P , poza kilkoma wyjatkami, którzy przyszli na turniej, anie sobie pograć i wtedy miło było sobie popatrzeć :D i się czegoś nauczyć.
Osqar nie wiem czy to byłeś ty, ale z tego co pisałeś czy grasz to chyba jo.... fajnie dokopałeś Gondorowi z gandalfen na czele :P , ale nie wiem jak się skończyła druga bitwa przeciwko Gondorowi na czele z Imrahirem, bo musiałem juz isć..... :(
PS. "Podobała" mi się jedna bitwa Isengard vs Wysokie elfy i Gondor. Osoba, która grałą stoną zła miała Sarumana, kry ani razu nie rzucił zaklęcia, a gdy wybito wszytskie jednostki, wtedy rzucił się on do walki hth z Boromirem, a o jej reultacie nie muszę chyba pisać..........hahaha.... masakra. :wall:

Offline Osqar

LotR w Trójmieście
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 13, 2004, 02:08:53 pm »
Jedyną osobą mającą Imrasia był Corum :)
Więc jak już to chyba patrzyłeś na niego :)

Poza tym jak pisałem- ja grałem elfami a nie Gondorem ;)

Mi to wisi ile lat mieli ludzie z którymi grałem (bo sam mam 17 tylko) byleby grali dobrze. Ja się dobrze bawiłem :)
Elfy się spisały, mordor raczej nie ( ;P ) czekam na następną edycję turnieju.

Finally 4 miejsce z dorobkiem:
jednego remisu (z późniejszym zwycięzcą turnieju)
jednej małej wygranej ( z Corumem który ostatecznie był 3 :P o 2 punkty ponad limit remisu ;P )
jednego dużego zwycięstwa ( gdzie druga bitwa była parodią niesamowitą ;P wyobraźcie sobie że ktos po pierwszej bitwie przegrywa 303 punktami, i boi sie podejsc do moich mordorskich sił, ponieważ obawia się Black Darta... A ja czekałem i liczyłem utrzymać przewagę... Tura 14- koniec bitwy- ANI JEDNEJ STRZAŁY, ANI JEDNEJ WALKI :P 303 punkty zostały, i duże zwycięstwo poszło na moje konto ;) )

Aha- jeśli coś kojarzysz- to ja byłem tym gostkiem co to grał Mordorem z Trollem microartu
b]Beware the elves...[/b]

Offline Corum

LotR w Trójmieście
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 13, 2004, 03:20:12 pm »
ja mialem jako jedyny cala armie pomalowana - od figurek po podstawki.
Gralem armiami isengard - gondor z imrahilem i avengerem.

I w rezultacie zajalem 3 miejsce.

I nie gralem przeciwko Gandalfowi :)

Offline CINEK

LotR w Trójmieście
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 13, 2004, 03:40:46 pm »
Osqar ja nie mówiłem, że grałeś Gondorem tylko że przeciwko niemu dwa razy....... :P hahahaha (prosze czytać uważnie). Co do Ciebie twojego trola, orków i nazgula to kojarze  ;)

A wracając do Corum'a i jego malowania to widziałem tylko twoją armie Gondoru i uwążam, że była świetnie pomalowana (moja ocena 4+)... moje gratulacje!!!!!!!!!!!!!!

W następnym turnieju już wystartuje, więc się bujcie...... hahahaha :D

Offline Corum

LotR w Trójmieście
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 13, 2004, 03:49:41 pm »
Cytat: "CINEK"
A wracając do Corum'a i jego malowania to widziałem tylko twoją armie Gondoru i uwążam, że była świetnie pomalowana (moja ocena 4+)... moje gratulacje!!!!!!!!!!!!!!

dzieki :)
staram sie jak moge
Cytuj
W następnym turnieju już wystartuje, więc się bujcie...... hahahaha :D

juz za miesiac - czekam z niecierpliwoscia :)

Offline Osqar

LotR w Trójmieście
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 13, 2004, 03:58:41 pm »
Przeciwko Gondorowi walczyłem rzeczywiscie dwa razy :)
Raz był remisik (to wtedy co z Gandalfem było- nie wiem jak patrzałeś ;) )
A za drugim razem Imraś pokazał swoją wielkość :P
Szkoda że potem moje elfy zrobiły z uruków Corum jeszcze większą rzeźnię ]:->
A tak się chował za kamieniami żeby w niego nie postrzleać...
A i tak elfy wycięły go w pień :)

No to co tu mówić...
Zobaczymy się za miesiąc Cinek ;P
Następnym razem mógłbyś chociaż podejść żeby się przedstawić ;)
b]Beware the elves...[/b]

Offline CINEK

LotR w Trójmieście
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 13, 2004, 04:07:37 pm »
Corum ten avenger całkiem nieźle wymiata, więc wpadłem na pomysł aby do swojej rozpy sił zła wrzucić mordor siege bow, choć boję się, że ta broń nie sprawdzi się w tej armii, ponieważ grając przeciwko wolnym ludom, którzy przeważnie mają dobrych łuczników (zwłaszcza elfy), szybko zostanie ona wyeliminowana w pierszej kolejności.
Widziałem jak waliłeś z tego avengera, ale strona dobra nie dysponowała żadnymi łucznikami, więc spowodowała małą rzeźkę orków, w innym przypadku, nie byłoby tak wesoł..... :P
A co do tej armii Gondoru to mam pomysł na coś podobnego, tylko, że zamiast Imrahila wrzuce Faramira i Damroda... może troche rangersów, ale zobaczymy, nie bede się ujawniał...... hehehehe :P ........
PS. mam już pewien pomysł na tą armie Gondoru i jeśli wystwisz ta sama rozpę i podobne rozstawienie na stole to może być ciężko.......
A skoro naext turniej juz za miesiąc to musze się wziąść za malowanie (nie moge być gorszy) i za bardzo nie lubię grać nie pomalowanymi figsami.....
Tak mało czasu... a tyle pracy.....  :lol:

Offline Osqar

LotR w Trójmieście
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 13, 2004, 04:11:43 pm »
Mordor siege bow strzela raz, a Avenger wybiera lepszy wynik z 2k6 w Corumowym przypadku ;)
Wiec to nie jest to samo raczej ;)
b]Beware the elves...[/b]

Offline Corum

LotR w Trójmieście
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 13, 2004, 04:14:18 pm »
O - nastepna rozgrywka juz na 1000 pkt.

Offline CINEK

LotR w Trójmieście
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 13, 2004, 04:15:21 pm »
Wiem że to nie to samo (bo jest nawet dużo tańsza punktowo), ale chodzi o pomysł, a jeśli będzie szczęście kościach to bedą także trupy na polu bitwy.........
Bym się przywitał, ale nie miałem pewności... heheheh, ale następnym razem sie napewno przwitam, podam ręke i sie nawet przedstawie.... hehehhe  :P

Ps. mam takie pytanie, czy obowiązywał na tym trurnieju zasady z WD 293 z easterling siege bow i wracając własnie Osqar do tego mordor siege bow (to chdzi mi o te zasady z tego numeru, gdzie kosztuje on 70 pkt. i działa prawie tak ja avenger---> tez 2D6), a jeśli tak ten ten pmysł ma rację bytu.... hahaha :bite:

Offline Herudaio

LotR w Trójmieście
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 13, 2004, 04:23:35 pm »
Co siege bowa to jest tam 2d6 ale tyle przebywa bełt jeszcze po trafieniu (taki sorcerous blast :) )
I ask only for an enemy worth fighting and a cause worth fighting for". - Spartan Prayer
Liczy się gracz, rozpiska to rzecz wtórna.

 

anything