Autor Wątek: PRZECHWAŁKI I WYNIKI PO TURNIEJOWE  (Przeczytany 11616 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mistrz wałków :)

PRZECHWAŁKI I WYNIKI PO TURNIEJOWE
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 15, 2004, 07:45:07 pm »
nistety ja od własnej broni nie ginę...
W końcyu były to tylko Twoje nieudane próby wałowania.

a co do malowania- gdyby było słusznie oceniane to ty byś niestety musiał stanąc na tym korytarzu.. :P
Kamil. (miszczu)

Offline drachenfeles

PRZECHWAŁKI I WYNIKI PO TURNIEJOWE
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 15, 2004, 07:47:56 pm »
a kto powiedział, że cię nie lubię?
poprostu trochę bawią mnie te podsumowania.
a jeżeli już to za małego oszusta, a to duża różnica.

Offline Mistrz wałków :)

PRZECHWAŁKI I WYNIKI PO TURNIEJOWE
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 15, 2004, 07:53:12 pm »
Tu tylko problemem jest to że przezwyczaileś się do tego że wszyscy patrzą w Ciebie jak sroka w kośc, a nie na stół i na to co robisz!

Grając z Tobą musiałem niemalrze mierzyć każdy twój ruch bo sie już odzwycziałeś od ruszania sie na przepisową odległośc..
Nawet 2 cale z pięcioma ci sie mylą..
Tłumaczenie zawsze jednakowe:
"Sorry trochę się zapędziłem" :P
Kamil. (miszczu)

Offline MiSiO

PRZECHWAŁKI I WYNIKI PO TURNIEJOWE
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 15, 2004, 07:56:34 pm »
... dobra... krotka piłka... jeśli jest coś nie tak to Rafik może/mógł dać mi punkty karne. (czekam na jego opinie)

Jeśli sędzia uwaza/uważał ze gry odbywaly sie w klimatach oszustw i złoślowości mogł karać kartkami.

Jeśli sędzia uważa/uważał, że pomyłki byly wynikiem PRZEMYŚLANYCH działań chetnie poddam cię ocenie sędziego.

Ale jako jedna z nielicznych osob nie opoznialem gier, bylem zawsze pod reka, słuzylem pomoca innym graczom...

Jesli sa uwagi prosze je kierować do Rafika - zawsze moze zmienic koncową tabelke wynikow.


p.s.

uwazam również ze jeśli ktoś chce się wypowiadac na temat oszustw powinien najpierw sam znać zasady ... bo kazda nieznajomość/przeoczenie zasad można odebrać jako WALEK!

Offline MiSiO

PRZECHWAŁKI I WYNIKI PO TURNIEJOWE
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 15, 2004, 08:00:15 pm »
... jeśli kogos boli świadomość, ze jade na turniej zeby go wygrać to niech tak jak np. Naz nie jedzie na niego... a gra w zaciszu domowym z kolegami, ktorzy nie wałują i sa "klimatyczni"

Offline Wercyngetoryks

PRZECHWAŁKI I WYNIKI PO TURNIEJOWE
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 15, 2004, 08:54:15 pm »
I tak z czasem przejme wasze miejsce starzy wałkarze :P  Nie wiem dokładnie kiedy, bo narazie jest kiepsko, ale kiedys na pewno :lol:

W kazdym razie ucze się, i obmyślam plan zemsty :twisted:

Offline MiSiO

PRZECHWAŁKI I WYNIKI PO TURNIEJOWE
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 15, 2004, 08:58:26 pm »
qwa... nie pisze juz w tym poscie... 4 cale mialo byc... ale po interwencji u rafika sie 2 zrobilo :)


Oglaszam ze turniej wygralem z powodu (zreszta kolejny raz) OSZUKIWANIA i naginania zasad...


i tak mnie dosc rzeczy dzis zdenerwowało

Offline Mistrz wałków :)

PRZECHWAŁKI I WYNIKI PO TURNIEJOWE
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 15, 2004, 09:48:10 pm »
Ale Cię nosi...

A jeżeli chodzi o szczegóły to masz racje w tym turnieju wałowałeś oszukiwałeś i rzetelnie naginałeś zasady..
Co do twojej duspozycji(plusów) to nie byłeś jedyny cały nasz klub był na nogach wcześnie gotowy nonstop na granie. Więc nie zapisuj sobie tego jako plusy...
A jesli chodzi o malowanie to samchyba wiesz która bandę lepiej pomalowałeś :)

A ŻAŁOSNYM posunięciem było oszukiwanie początkujących graczy..

Moje zato przezwisko (ty jeszcze raz przypominam) wynika z umiejętności wyciągania maź możliwości band i zauważania nieścisłości zarówno w scenariuszach jak i zasadach. A NIE tak jak w Twoim przypadku z pospolitych oszustw. :P
Kamil. (miszczu)

Offline RafiK

PRZECHWAŁKI I WYNIKI PO TURNIEJOWE
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 15, 2004, 10:20:23 pm »
Gorrąco się zrobiło ale nie rozumiem czemu?
Turniej upływał w przyjaznej atmosferze i tylko mnie cholera brała, że niektórzy gracze bujali się po knajpach zamiast odpuścić sobie z jeden browarek i rozegrać bitwy - w Turnieju, do którego nikogo na siłę nie szarpałem!!
Przynajmnie chłopaki z TH były zawsze przy stołach - gotowi do walki!

Dzieki za wszelką pomoc z objaśnianiem debiutantom zawiłości przepisów! Wszyscy trzej byliście pomocni, to dziękuję wszystkim. O kanty Was nie posądzam i nikt nie miał żalu o Wasze zwycięstwo.

Jedyna sprawa to Magnetyzm Kostek... MW, żona wolałaby sama sobie rzucać Injury roll a nie zdawać się na Twoje czarodziejskie, podkręcone rzuty i autowanie 7!! postaci w jednej turze!! No ale było, minęło - a jej się lekcja należała, bo nie wierzyła, że coś jest w tej techniece i teorii Magnetyzmu Kostek ;)

Malowanie argumentuję tak jak na turnieju: Krasnoludy były pomalowane b. dobrze, w stosunku do skavenów nawet lepiej (chociaż to trudno ocenić, bo skaveni są 100x bardziej monotonni i trudno ich pomalować zajebiście). Ale w końcu była to banda POZYCZONA i nie fair byłoby punktować ją tak samo. Zresztą na turnieju nikt nie miał o to żalu, no nie, Mistrzu W.?

Pozdrawiam

Offline Herudaio

PRZECHWAŁKI I WYNIKI PO TURNIEJOWE
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 15, 2004, 10:27:37 pm »
Ludzie to tylko gra, ludzie to tylko turniej :)
I ask only for an enemy worth fighting and a cause worth fighting for". - Spartan Prayer
Liczy się gracz, rozpiska to rzecz wtórna.

Offline Mistrz wałków :)

PRZECHWAŁKI I WYNIKI PO TURNIEJOWE
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 16, 2004, 08:33:14 am »
Ja absolutnie nie miałem do tego żadanych zastrzeżeń...
Jedynie nie lubie psioczenia Misia i jego docinków typu "ale miałeś fuksa że nie spadłaś na 3 miejsce".

Bo prawda jest taka że w tym turnieju ewidentnego fuksa miał jedynie Misiu.. napotykał na słabych graczy (i jeszcze ich oszukiwał), jego rozwinęcia były zgodne z zyczeniami...
I tak jak na młotku muszę przyznać że dał pełen popis umiejętnosći tak tutaj nie miał właściwie nic do roboty.. stał i procował do przeciwników którzy posiadali trzy razy! mniej modeli.

Co do malowania tak jak już powiedziałem zastrzeżeń niemam mimo faktu że oceny powinny być dawane niezależnie od tego kto figórki malował...
Ale umówmy się o "złote gacie" nie graliśmy. Mi na nagrodach aż tak nie zalerzy. Przyjechałem dobrze się pobawic i miło spędzić czas. Mordką zajmuję się czysto hobbystycznie a nie jak Misiu poswięcając jej całą swoją uwagę.
Natomiast WSTYD mi jest za kolegę że grając z ludzmi z którymi (nie obrażając nikogo) miał pewne zwycięstwa jeszcze oszukiwał. Sam chyba Rafik pamietasz jak to Misiu wymyslał zasady że przeciwnik musi szarżować na wszystkie trzy modele (bo ma wiekszą podstawkę :) )ruszł się na 6-7 cali i szczelał z proc, itp.
 A wszystko to zasłaniał swoja wiedzą podręcznikową.. A kiedy podręcznik zawędrował do stołu i otwarł sie na odpowiedniej stronie nagle słyszeliśmy jedynie "sorry zapędziłem się".

Tak to właśnie jest: Misiu uwielbia poprawiac przeciwników, ale sam uważa się za nieomylnego.. Niestety mit ten został OBALONY na goblikonie..

W imieniu TH przeraszam wszystkich poszkodowanych i jeszcze raz jest mi WSTYD za kolegę.
Kamil. (miszczu)

Offline RafiK

PRZECHWAŁKI I WYNIKI PO TURNIEJOWE
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 16, 2004, 09:15:35 am »
Ja do Miśka nic nie mam - jedyna bitwa, kiedy wołaliście mnie do jego stołu to ta ciężka przeprawa z O&G kolegi, który posługiwał się trollem. Oj skavenom było wtedy cieplutko bo wdali się w walkę wręcz z bardzo silnym przeciwnikiem :) Ale i tak wszelkie "wałki" jakie mogły wyjść w tej bitwie kładę na karb emocji a nie perfidnego kantowania. Za oszustów Was chłopaki nie uważam i widziałem, że raczej bawicie się Mordką niż walczycie "na śmierć i życie", od dowalania sobie jest forum ;)

Że Misiek miał fuksa, masz rację MW, ale to nie jego wina, że kolega uparł się grać possessedem za 250p.!! Mówiłem mu, że ma blade szanse i że może jeszcze zmienić rozpiskę - ale on się uparł i już, no i stało się to, co przewidywał każdy mający pojęcie o Mordheimie :( A przecież pary do I i II etapu były losowane (fakt, że nie miałem atestowanej machiny losującej) ale było chyba fair. Szkoda tylko, że MW i Seba wpadli na siebie od razu na poczatku - bratobójcza walka!

A gdybyś MW miał spaść na 3. miejsce to już byłby pech! Dwie finałowe walki z Miśkiem, najmocniejszym Graczem i najlepszą bandą a do tego kolega Marienburgiem niespodziewanie (i cholernym fartem) pokonuje w finale orki Seby, które jak już miały zdawać routy to... no i nagle mogło być zamieszanie, gdyby nie dzielny troll slayer, który zapewnił dziarskim krasnalom 2. miejsce.

Pozdrawiam

Offline Wercyngetoryks

PRZECHWAŁKI I WYNIKI PO TURNIEJOWE
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 16, 2004, 10:08:11 am »
Chłopaki kompletnie Was nie rozumim, zajeliście wysokie miejsca i tak sobie do oczu skakać :o
Jeżeli tak będzie po kazdym turniejuu to lepiej sobie dajcie z tym spokój, miło jest wygrać ale nie za wszelką cene. Poza tym jesteście kumplami!

Przynosicie wstyd naszemu klubowi :(

Offline MiSiO

PRZECHWAŁKI I WYNIKI PO TURNIEJOWE
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 16, 2004, 10:32:49 am »
... Rafiku drogi... z moich ust nie padły zadne zle slowa pod kierunkiem organizacji (nawet cie pochwalilem w "O Klubie" na stronke TH)

 :)  :)  :)

Dobrze wiem jak to jest robić turniej :)  


skaveny...  coz... to nie dwarfy zeby mialy kolorowe ciuszki itp. ale uwazam ze dwafry sa pomalowane... dosc dawno. O. To dobry zwrot :)

Zreszta co do mojego malowania to zawsze jestem niezaodowolony :)

Buziaczki dla wszystkich :)  

p.s.

slayer ciagle nie na reki :(

p.s.2

jak tam sensacje zoladkowe Seba :) :) :)


p.s.3

Jak sie okazało to potrzebuje 1 a nie 2 proc... Chetni Prosze o PRIVA :)


p.s.4

Rozumiem Rafała... szczury śmierdzą piżmem sta jego nichęć do bliższego przygladania się ich malowaniu :)   ... ale w sumie... to krasnale to teżnie czyścioszki :)

Offline MiSiO

PRZECHWAŁKI I WYNIKI PO TURNIEJOWE
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 16, 2004, 10:39:14 am »
... :) ...


... i tak demenca nam wszystkim POKAZAŁA jak się gra, wałuje i maluje ...


ciagle mam przed oczyma chlopaka, ktory na konkursie malowania "gobbosa w godzine" ( :D ) oznajmil z rozbrajająca szczerością, że jest daltonista!   :) :) :)


Tego WALKA nikt nie pobije :)



... liczyłem na mozliwość rewanzu z Seba ... bo ostatnia gre na WM wygralem uciekając od walki... a tu szczurów duzo, orko duzo... zapowiadała sie krwawa łaźnia :(  

a... i co do walki o orkami... to troll lezal 3 razy... za kazdym razem miłem 1ki na wywracanie :( potem te nieszczesne 9 cali z proc (1/2 zasiegu z pogody), coz... z orkami to mialem niezlego pecha... :)

ale co zrobic... to nie byl turniej na ktorym Bossom wychodziło zdawanie RT...

           Hehehehehehehehehehehehehehehe he he he he ...