Bardzo mi przykro, że nie mogłem wcześniej uczestniczyć w tworzeniu się świata komiksu w Polsce, ale to było zwyczajnie niemożliwe. Tak Cię boli, że musiałem zacząć od Semiców? Jakbyś nie wiedział, to przypomnę Tobie, że wcześniej nie mogłem.
A rozmowa o teczkach nijak się ma do dyskusji o największych komiksowych dziełach, bo nikt o nich nawet nie napomknął. Poleciało tylko chwilowym sentymentem i na tym się pewnie skończy, ale Ty musisz rżnąć dziko głupa. Daj se siana.
A jak nie chcesz, to wymień te dzieła komiksowe ze świata młodych i zwyczajnie zakończymy dyskusje. Myślisz, że jak zarzucisz rolajsami, to zakozaczysz?