trawa

Autor Wątek: Conan  (Przeczytany 4644 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Raven

Conan
« dnia: Wrzesień 05, 2004, 01:24:47 pm »
W związku z informacją iż za 2 lata do naszych kin trafi trzecia część sagi o Conanie, jestem ciekawy co myslicie o tym kultowym fimie fantasy?? Jak go oceniacie? Arcydzieło, czy może kiepsko wykonany gniot??
Support Denmark!
Kupię Beastmenów:
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=25874

Offline Comar

Conan
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 05, 2004, 04:00:52 pm »
Pierwszy Conan to moim zdaniem najlepszy film fantasy do czasu Władcy Pierścieni. Mógłbym oglądać go bez końca. Rola była przecież jakby stworzona dla Arniego. A jeszcze lepiej spisał się James Earl Jones jako Thulsa Doom. No i świetna muzyka Poledoriusa. Prawdę mówiąc film podoba mi się dużo bardziej niż opowiadania Howarda.
Druga część to już raczej średni film, a o Czerwonej Sonii to lepiej w ogóle nie wspominać.
O 3 części po raz pierwszy przeczytałem chyba w Sfinksie. Zarys scenariusza bardzo mi się spodobał. Conan jest już królem, a jego własny syn występuje przeciw niemu. Teraz jednak nie wiem czy gubernator zagra w tym filmie, a bez niego to nie byłoby to samo.
P.S. Po zastanowieniu - to nadal jest najlepszy film fantasy.
-Not bad. Congratulations. Tell me, was it necessary that you kill all of them? I only told you to scare them.
-People scare better when they're dying.

Offline śmigło

Conan
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 06, 2004, 11:18:40 am »
dla mnie conan barbarzynca to kult wsrod filmow fantasy - genialny klimat (chcoby jezdzcy na poczatku !), idealnie pasujaca gra aktorska (wedlug mnie najlepsza rola erniego) i swietna muzyka. wladca pierscieni to dobry film, technicznie, bo klimatowo rozbabrany, zbyt holiłodzki, natomiast w kinie fantasy nie mozna zapomniec o takich produkcjaach jak "willow" czy chocby "legenda" ridleya scotta - oba filmy zreszta swietne, pomimo tylu latek na karku.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline SeeMoon

Conan
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 06, 2004, 02:24:46 pm »
Jedynka to Kult. Film cudo, klimat, muzyczka, Arnie, plenery i te CUDOWNE cięcia  :twisted:
Mam i kocham - ma tę przewage nad kobieta że można się podzielić.
ail Eris! Hail Dyskordia! Hail RMSS!
Zachwalają życie jak prostytutka miłość.

Offline Raven

Conan
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 06, 2004, 03:23:15 pm »
hmm... Spodziewałem się większego odzewu :) W końcu na forum nowej gildii, tym co łączy wszystkich jej uczestników, jest właśnie w większym lub mniejszym stopniu miłość do fantastyki! A ten film to największe dzieło w historii kina jesli chodzi o ten gatunek filmowy... Conan to arcydzieło w swojej klasie... Jakże banalny scenariusz, stał się dziś schematem na setki erpegowych przygód! Doskonała muzyka, dobra gra aktorska i przede wszystkim klimat, który jak już ktoś wspomniał bije na głowę ten z takiego Władcy Pierścieni na przykład! Jak dla mnie to sztandarowy film fantasy i nigdy nie powstanie już tak wiekopomne dzieło. Z jednej strony dlatego,ze dziś dzieciaki nie mają juz wyobraźni i Fantastyka i RPG w najczystszym wydaniu powoli umiera, zdrugiej zaś dlatego,ze CI którzy doceniają walory tego filmu nie próbuja stworzyć nic podobnego gdyż boją się oskarżeń o powielanie schematów... Cóż.. Mam nadzieję ,ze 3 część jednak nie zawiedzie...
Support Denmark!
Kupię Beastmenów:
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=25874

Offline Corum

Conan
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 06, 2004, 04:16:56 pm »
Ja juz od dawna twierdze, ze 'Conan' jest najlepszym filmem fantasy w historii (i Willow na drugim). Nie bede po was powtarzal zalet, od siebie dodam jednak, iż soundtrack z tego filmu jest jednym z najwazniejszych w historii kina - rzadko kiedy mozna spotkac tak piekna melodie jak 'The Orgy'.

Trzecia czesc conana nie powstanie - i bardzo dobrze. Obecni wlasciciele praw do Conana i dorobku Howarda sa strasznymi bucami, poniewaz chcieli Conana 'ulagodzic' robiac syfiasty serial w stylu 'Herculesa' czy 'Xeny'. Taki sam moglby byc nowy film, a tego bysmy nie chcieli.

Offline śmigło

Conan
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 06, 2004, 11:22:13 pm »
Cytuj
hmm... Spodziewałem się większego odzewu  

a co tu duzo gadac - kult i tyle. dyskutowac (albo poklocic ) moznaby jakby ktos tu napisal, ze conan to shit bo "costamcostam". a jak do tej pory to wszyscy wypowiadajacy sie mieli jednakowa pozytywna opinie.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Watcher

Conan
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 07, 2004, 05:58:38 pm »
Klimat pierwszego Conana jest po prostu porażający. Wsparty genialną wprost muzyką, ten film wydobywa z prostej historii jakieś pierwotne, heroiczne piękno nasuwające skojarzenia z np Iliadą. Arnie na zawsze zostanie dla mnie aktorem z tego właśnie obrazu.

A potem przyszedł Destroyer i czar prysł.. :(
Marcet sine adversario virtus

Offline śmigło

Conan
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 07, 2004, 07:39:50 pm »
no o destroyerze nie da sie powiedziec nic innego oprocz tego, ze zostal zrobiony po sukcesie barbariana. film kiczowaty, i tyle, jak kiepska przygoda do rpg.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Kormak

Conan
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 08, 2004, 12:31:21 am »
Oglądając oba "Conany" mam podobne odczucia jak podczas słuchania Manowar. Straszna kupa i kicz, ale można się pośmiać, więc w sumie ok.

Offline śmigło

Conan
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 08, 2004, 10:06:58 pm »
no wlasnie, nawet jesli to kuipa i kicz to i tak w sumie jest ok. no coz usprawiedliwijac w oczach kormaka conana moge powiedziec tylk tyle - o ile conan to heroic fantasy (stworzone na dodatek dawno temu, zarowno ksiazka jak i film) i ma wpelni prawa do bycia kiczem, o tyle manowar - to juz kicz, ktotego osobiscie nie lubie , kicz muzyczny (chociaz musze przyznac , ze jako 10latek w manowar sie zalsuchiwalem, zwlaszcza "kings of metal", chyba tak to sie zwalo, bylo dla mnie super czaderska plyta, do tej pory gdzies u mnie zalega), i nie pozostaje nic innego jak kupa smiechu  ;)
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Kormak

Conan
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 09, 2004, 10:03:03 am »
Ja też mając 10 lat kiedy zobaczyłem plakat z okładką "Kings Of Metal" w księgarni koło mojej podstawówki to szczytowałem - to właśnie taka sama estetyka co w filmie z Arnim. Nie można się nie śmiać oglądając faceta biegającego tylko w futrzanych majtkach, kozakach i opasce na głowie. Jakby się patrzyło na rysunki Franka Frazetty czy innego Borisa Vallejo... Jak tylko się zaakceptuje tą kiczowatą konwencję heroic fantasy to jest ok.

Offline Czarnooki

Conan
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 09, 2004, 02:34:46 pm »
Witam,
Conana juz dawno nie oglądałem, ale pamiętam, iż gdy "dziecięciem będąc" oglądałem go po raz pierwszy to zrobił na mnie niesamowite wrażenie. I chyba bardziej niż tytułowy Conan bardziej podobał mi się J.E.Jones jako czarny charakter :) Czy dobrze pamiętam, że jest scena gdy strzela z łuku a za strzały ma węże? Bo chyba ta właśnie scena zrobiła niesamowite wrażenie na mnie jako na dziecku :)
Pozdrawiam.

Offline Kormak

Conan
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 12, 2004, 10:03:38 am »
http://www.ruthlessreviews.com/80saction/conanbarbarian.html - świetna recenzja filmu. Cała strona genialna właściwie.

Offline Gollum

Conan
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 14, 2004, 10:10:17 pm »
O tak, pierwszy Conan był świetny. Drugi też, ale to już nie to. A potem juz tylko szajs.

 

anything