Historia Animal Mana bardzo ładnie się rozwija, ale najlepsze odcinki serii nie ukazały się w trade'ach. Z kolei z serii Doom Patrol zostało wydane wszystko, co napisał Morrison i mozna to uznać za jakąś kompletną i zamkniętą całość
Ja tu trochę sprostuję, bo mógłbyś zrozumieć, że historia Animal Mana zwyczajnie się w pewnym momencie urywa, a tak nie jest. W tym wypadku także został wydany cały run Morrisona, który stanowi zamkniętą całość.
A z tych dwóch tytułów na początek poleciłbym właśnie
Animal Mana, który łagodniej wprowadza w zwariowany świat Morrisona. Zaczyna się bowiem jako nieco nietypowe superhero i dopiero z czasem robi się "zdziwniej i zdziwniej".
Natomiast
Doom Patrol to skok od razu na głęboką wodę. Dlatego radziłbym zacząć od
AM, by sprawdzić czy w ogóle trawisz Morrisona, bo nie wszystkim trafia on w gusta.
Do czego można je porównać?
Najlepiej chyba powiedzieć, że to skrzyżowanie komiksów superbohaterskich z książkami Philipa K. Dicka albo "Alicją w Kranie Czarów/po Drugiej Stronie Lustra".