Autor Wątek: Komiksy Jakuba Rebelki  (Przeczytany 22132 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline turucorp

Komiksy Jakuba Rebelki
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 01, 2004, 09:53:38 pm »
Krzysiu, z jakiej Ty sie choinki urwales? :eek:
piejesz peany nad Rebelka a nie jestes w stanie wymienic chociaz jednego tytulu? :roll:
porownanie z deGrecy'm bardzo na wyrost (zrozumialbym gdybys to napisal o Gawronie, ale Rebelka?)
kwestia Skutnika, nie bardzo rozumiem o co ci chodzi?
przypieprzasz sie do rysownika bo ci sie fonty nie podobaja? :bored: (w "Morfolakach" sa inne jakbys qrna nie zauwazyl :roll: )
aha, i rysunki cie nie zaskakuja
no to mamy ciekawostke, czyli bezsensowne zestawienie dwoch bardzo charakterystycznych tworcow.
obaj robia fajne rzeczy i robia je po swojemu i nie bardzo rozumiem dlaczego wychwalajac jednego odczuwasz potrzebe dowalania drugiemu.
szczegolnie, ze znajac sporo rzeczy, ktore zrobil Mateusz, stwierdzenie, ze jego rysunki sa niechlujne i zrobione na szybko, moge uznac jedynie za niczym nieuzasadniony, glupawy belkot.

Gilbaert

  • Gość
Komiksy Jakuba Rebelki
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 01, 2004, 10:13:05 pm »
Cytuj
blisko mu do Nicolasa de Cracy'ego,

kiedy?
Cytuj
niechlujne, szybkie rysunki, coś na kształt bazgrołów!
chwilę wcześniej wymieniasz de Crecy'ego który jeszcze bardziej "bazgroli" choćby w "Monsieur Fruit" ale on jest ten wielki zza granicy a Skutnika trza za takie coś ganić. Przeczysz sam sobie.

N.N.

  • Gość
Komiksy Jakuba Rebelki
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 01, 2004, 10:22:27 pm »
Cytat: "Pikuś"
po pierwsze w pracach Rebelki fascynuje mnie strona graficzna: kolor i forma

Cytuj
blisko mu do Nicolasa de Cracy'ego

Cytuj
komiksy Rebelki są naprawdę starannie dopieszczone

Cytuj
nie przemęczone, lekkie

Cytuj
scenariusze też są nietuzinkowe

Cytuj
i w ogóle komiksy jego to dla mnie istne dzieła -

Cytuj
to jest po prostu ładne
Zacytowane wyżej wypowiedzi łączy jedno: dokładnie nic nie znaczą, do żadnego konkretu nie odsyłają i można je z powodzeniem umieścić w dowolnej laurce dla dowolnego rysownika...

Cytuj
trzeba zwrócić uwagę na fakt, że jest Rebelka przecież bardzo młody.


Na fakt, że Rebelka jest bardzo młody, środowisko komiksowe zwróciło uwagę osiem lat temu (w lutym 1996 roku). Wtedy był objawieniem i wielką nadzieją... Ale minęło osiem lat, które Rebelka spędził na rysowaniu baryłkowatych postaci z wielkimi nosami...

Cytuj
dość przypomnieć historię z "I Co Dalej Kapitanie?"

Tę pamiętam - była o niczym. Zabawnie niedzorzeczna i z postaciami, ktore miały wielkie nosy, jak wszystkie postacie Rebelki...

Cytuj
nie olewa ich, nie idzie na łatwiznę, nie upraszcza gdy nie ma czasu


Jeśli ktoś lubi baryłkowate postacie, nosy zakręcone do góry, tłuste baby w siatkowych pończochach i domki jak pudełka od zapałek - może tak powiedzieć. Rebelka rysuje w sposób tak prosty, że gdyby jeszcze coś uprościł, rysowałby patyczaki.

Cytuj
widziałem na Konwentach i WSK oryginały.


Też widziałem - jest niezłym kolorystą. I lubi rysować po dwa kadry na stronie. Raczej nigdy się nie przemęczał przy robieniu prac konkursowych - przy robieniu komiksów też nie. Zarówno "Doktor Bryan" jak i "Ballada o Edwardzie" to historyjki zrobione z dużym poszanowaniem dla własnego talentu i małym poszanowaniem miejsca. Są tam po dwa kadry na stronie lub wręcz całostronicowe obrazki. I raczej nie wynika to z wyjątkowego ich uszczegółowienia. Gdyby Rebelka komponował stronę tak jak robi to większość rysowników (z de Crecym na czele) to każdy z jego albumów okazałby się ośmiostronicowym shortem i po dodaniu ich razem, mielibyśmy raptem pół albumu...
Cytuj
A teraz Skutnik: owszem, na początku zainteresował mnie pomysłami i scenariuszami, oraz stylem, który jednak nie przekonał mnie. więcej - wraz z upływem czasu zorientowałem się, że jego prace są przewidywalne w warstwie rysunkowej - nic lepszego mnie nie czeka po kolejnym komiskie, scenariusze stają się smętliwe, a co najważniejsze - niechlujne, szybkie rysunki, coś na kształt bazgrołów!


Cóż, dokładnie tymi slowami, mógłbym opisać dokonania Rebelki, ale nigdy nie odważyłbym się na taki sąd w odniesieniu do Skutnika - jego (jak to ująłeś) "bazgroły" są starannie przemyślane, bogate w szczegóły, precyzyjnie opisują świat przedstawiony. Wystarczy porównać jak Skutnik i Rebelka rysują budynki, żeby zobaczyć, że Jakub jeszcze wiele musi się nauczyć (najlepiej od Skutnika). A w dodatku - pomimo posługiwania się silną stylizacją Skutnik potrafi różnicowac postacie - każda z nich wygląda inaczej, ma inne atrybuty itp... U Rebelki natomiast można zauważyć, że postacie wykorzystane w jednym komiksie powracają (nieznacznie odmienione, ale jednak podobne) w kolejnym - tak, jakby kręcił kolejny film z ta sama obsadą...

 
Cytuj
na pewno nie będę twierdził, że komiksy Skutnika nie mają "tego czegoś" w sobie


Jak na człowieka, ktory stwierdza coś podobnego, strasznie dużo uwagi poświęciłeś Skutnikowi i temu by wytknąć mu jego rzekome niedociągniecia.

Anonymous

  • Gość
Komiksy Jakuba Rebelki
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 01, 2004, 10:25:43 pm »
nie lubie rebelki
w komiksach ktore czytalem jego
czuje oddech dawnych
kozackich czasow komiksu polskiego
(objawienie ktore po prawie 10 latach niewiele zrobilo)
 
90% jego komiskow to historyjki o niczym niestety
szczytem c**ja na kiju byl komiks do pierwszej antologii
egmontu

lubie frasia choc malo go czytalem
zdecydowanie bardziej frasia na papierze
niz frasia na plycie

choc ostrowski jak ktos powiedzial:
"to gosc ktory zeby zrobic komiks patrzy
jak reke narysowal makkiwer a nos sienkiewicz
a dupe mignola"
to go lubie
albo inaczej
lubie plasteline
i  staram sie oddzielać
tworce od tworzywa

nie lubie wojdy
artyzm z dupy
komiksy z dupy i bez charakteru
jak autor

lubie prosiaka
bo lubie
a objawienia i omamy
maja te zalete ze czyta sie je swietnie

lubie skutnika
choc nie wszystko co robi
i nie zawsze
lubie rewolucje choc blaki filo
jest z racji preferencji komiksowych mi blizszy

czy tylu polskich autorow wystarczy w temacie o pismie arena? 8)

Offline Pikuś

Komiksy Jakuba Rebelki
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 01, 2004, 10:43:41 pm »
Lubię Was chłopaki, fajnie się z Wami gada. jasne, fajnie, że są różni rysownicy w naszym kraju, bo każdy może sobie kogoś wybrać  - jeden lubi szczegół i kolor, drugi rsunek i atmosferę - klimat. przecież się tu nie przekonamy nawzajem, ale racje zawsze dobrze na stół wyłożyć. czas pokaże, który artysta ciekawszy i który "wytrzyma" w trudnym, polskim komiksowym świecie. wszystkim twórcą życzę dobrej nocy i Wam chłopaki też. a Skutnik i Rebelka to mogliby kiedyś stanąć przed sobą i się pojedynkować na pióra, czy pędzle i który by wygrał, ten byłby LEPSZY hłe hłe.

Offline hans

Komiksy Jakuba Rebelki
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 01, 2004, 11:54:33 pm »
Cytat: "Pikuś"
tyle i pozdro od Pikusia '93 (i Hansa też).


 :o
co ty, pozdrawiasz kogos ode mnie?
to, ze lubie Rebelke, nie oznacza, ze zgadzam sie z glupotami, jakie wypisujesz o Skutniku.
chyba lubisz sobie "wycierac gebe" kims innym :x

N.N.

  • Gość
Komiksy Jakuba Rebelki
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 02, 2004, 12:43:38 am »
Cytat: "Pikuś"
fajnie się z Wami gada.

Niestety, nie mogę się zrewanżować analogicznym komplementem...

Cytuj
jasne, fajnie, że są różni rysownicy w naszym kraju, bo każdy może sobie kogoś wybrać  - jeden lubi szczegół i kolor, drugi rsunek i atmosferę - klimat.

Jasne, że są różni rysownicy w naszym kraju: dobrzy, źli i leniwi. To dobrze, że każdy z nich ma jakichś fanów (bez fanów trudno żyć, niezależnie od tego, czy jest się dobrym, złym czy leniwym), gorzej, jesli ci fani usiłują wynosić zalety swojego idola obrzucając błotem innych rysowników. Jeszcze gorzej, jak robią to bez sensu...

Cytuj
przecież się tu nie przekonamy nawzajem,

Oczywiście, że nie: ty mnie nie przekonasz, bo nie masz argumentów, ja cię nie przekonam, bo nie słuchasz, co mówię. Ale poza tym dobrze jest...
Cytuj

le racje zawsze dobrze na stół wyłożyć.

Ciągle czekam, aż wyłożysz swoje racje (mam szacunek do słowa "racje", mam nadzieję, że Ty też)


Cytuj
czas pokaże, który artysta ciekawszy i który "wytrzyma" w trudnym, polskim komiksowym świecie.


Czas już pokazał. Ty po prostu nie zauważyłeś...


Cytuj
wszystkim twórcom życzę dobrej nocy i Wam chłopaki też.


Nawzajem i niech Ci się przyśnią naprawdę dobre komiksy...

Offline graves

Komiksy Jakuba Rebelki
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 02, 2004, 10:37:58 am »
Miałem coś tutaj napisać, ale nie ma sensu powtarzać wypowiedzi konewki i Jerzego :roll: Dokładność to jest coś co bardzo barkuje Rebelce i zawsze mi się wydawało, żę z niego jest artysta "z przekąsem" -chociaż nie wiem co to znaczy ;)
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Anonymous

  • Gość
Komiksy Jakuba Rebelki
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 02, 2004, 11:29:32 am »
Cytat: "graves"
artysta "z przekąsem" -chociaż nie wiem co to znaczy ;)


może że można nim przekanszać między skutnikiem a gawronem :roll:

Offline wilk

Komiksy Jakuba Rebelki
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 02, 2004, 04:49:35 pm »
Ech chlopaki. Nie ma mnie dwa dni i co widze? Dwie strony offtopu polaczone ze spamem Karola i Turu. No po prostu zyc nie umierac!  :dead:

Co do tematu, to mialem okazje zobaczyc chyba jego debiut w Czasie Komiksu wlasnie chyba z 96 r. Czytam to, ogladam i mysle "gosh co to za ochydne bazgroly, zero umiejetnosci" Pomyslalem tez ze publikacja tego komiksu w CK to straszne nieporozumienie jest i zapomnialem o nazwisku Rebelka. Co jakis czas jednak wciaz jego komiksy mialem sposobnosc czytac - a to w AQQ a to w Arenie, a to w antologiach roznych. Zdania nie zmienilem ani na jote. Jedyny plus jaki zauwazam to bardzo dobra kolorystyka i to absolutnie wszystko co jest dla mnie warte w jego rysunkach.

Natomiast gdy zobaczylem pierwszy raz Rewolucje na Esensji pomyslalem "wow, to jest to! swietny oryginalny styl, przejrzystosc, swietna kolorystyka, rzetelny warsztat etc etc" No i zdania tez nie zmienilem - nie mialem zadnych powodow ku temu. :)

Offline krytyk

Komiksy Jakuba Rebelki
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 02, 2004, 06:00:28 pm »
No to moze ja was pogodze? Twórczość panów Skutnika i Rebelki to moim zdaniem czysty koszmar komiksowy. Sam nie wiem który z nich nie podoba mi sie bardziej, wiec może poprzestane na stwierdzeniu że rysunki obu odpychają mnie w podobnym stopniu.

Anonymous

  • Gość
Komiksy Jakuba Rebelki
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 02, 2004, 07:12:03 pm »
Cytat: "krytyk"
No to moze ja was pogodze? Twórczość panów Skutnika i Rebelki to moim zdaniem czysty koszmar komiksowy. Sam nie wiem który z nich nie podoba mi sie bardziej, wiec może poprzestane na stwierdzeniu że rysunki obu odpychają mnie w podobnym stopniu.


wiemy, wiemy, że nie ma jak dobrze narysowany kastrat lub lalka na sterydach w obcisłym kostiumie skaczący z wieżowca na wieżowiec (jakby innych budynków w juesie nie było) w pogoni za bezmózgim superbandziorem (koniecznie z odrażającą aparycją). no i oczywiście jak się jakiś rysownik wyłamie ze schematów rysowania to trzeba mu po mordzie, bo jak tak można.

Anonymous

  • Gość
Komiksy Jakuba Rebelki
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 02, 2004, 07:25:37 pm »
Cytat: "krytyk"
No to moze ja was pogodze? Twórczość panów Skutnika i Rebelki to moim zdaniem czysty koszmar komiksowy. Sam nie wiem który z nich nie podoba mi sie bardziej, wiec może poprzestane na stwierdzeniu że rysunki obu odpychają mnie w podobnym stopniu.


no

wilq tez
48 stron tez

a poza tym
zaden z nich nie rysuje iksmenow

Offline krytyk

Komiksy Jakuba Rebelki
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 02, 2004, 07:53:48 pm »
No tak już odezwali sie wszystko wiedzący. Odwalcie sie geniusze. Mam prawo krytykowac styl rysunków kogo chce. Macie coś do powiedzenia na temat to mówcie, a odemnie i moich preferencji których nie znacie to sie od... A nawet gdybym lubił X-Menów to co wam do tego? Co to zmienia w moim podejsciu do rysnków obu wyżej wymienionych rysowników. Nie podobają mi się i już. Podobaja sie wam to chwalcie a odemnie i moich preferencji komiksowych to ... jak wyżej.

Anonymous

  • Gość
Komiksy Jakuba Rebelki
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 02, 2004, 07:58:13 pm »
Cytat: "krytyk"
No tak już odezwali sie wszystko wiedzący. Odwalcie sie geniusze. Mam prawo krytykowac styl rysunków kogo chce. Macie coś do powiedzenia na temat to mówcie, a odemnie i moich preferencji których nie znacie to sie odpi****lcie. A nawet gdybym lubił X-Menów to co wam do tego? Co to zmienia w moim podejsciu do rysnków obu wyżej wymienionych rysowników. Nie podobają mi się i już. Podobaja sie wam to chwalcie a odemnie i moich preferencji komiksowych to ... jak wyżej.


przeciaz ja nic nie mowie
ani o preferencjach
ani o krytykach krytyka
krytykuj
kto ci broni
ja na pewno nie
wyraziles opinie
ja wyrazilem swoja
tobie sie niepodobaja i juz
mi sie pdobaja  i juz
(o skutniku mowie)