IMO i Gilmour i Waters daleko odeszli od rocka progresywanego w swoich indywidualnych poczynaniach.
Muzyka,lekka przyjemna... raczej nie.
Bardziej refleksyjna, wyciszona skłaniająca do przemysleń
Polecam obejrzec "IN The Flash" Waters'a. Mimo odejścia z Floyd'ów nie straciła jego muza brzmień progresywnych np. "Radio K.A.O.S." Na ostatnim koncercie też są te brzmienia i w oprawie wizualnej wyglądają świetnie. Mam pytanko odnośnie koncertu Floyd'ów w Berlinie: czy wyszedł on na DVD, jak tak to gdzie go mżona dostać (szukam go już dlugi czas i nie moge znależć).