Autor Wątek: The thing - Coś  (Przeczytany 22451 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mr.Stench

The thing - Coś
« Odpowiedź #30 dnia: Styczeń 30, 2007, 08:46:16 am »
"The Thing" - Johna Carpentera niesamowity film jak dla mnie, oglądałem go chyba ze 20 razy. Za pierwszym podejściem nie obejrzałem bo sie dygałem za bardzo miałe wtedy jakieś 13 lat.
ome....Hell Awaits

Offline Katoholiczka

The thing - Coś
« Odpowiedź #31 dnia: Lipiec 06, 2007, 01:30:08 pm »
Z tego filmu najlepiej zapamiętałam to, że ciągle mi się zawieszał komp jak to chciałam obejrzeć. Czyżby to był jakiś omen, znak, że moje niwinne oczęta nie powinny tego oglądać;P Jeśli nawet tak to trudno, bo oglądałam i uważam, iż dobry to obraz był. nie całkiem moje klimaty, ale atmosfera czegoś 'be' była i to się liczy.
nigdy mnie nie znajdziecie, jestem niewidzialna bo jestem nikim

Offline reboot

The thing - Coś
« Odpowiedź #32 dnia: Lipiec 07, 2007, 05:00:42 pm »
Jeden z najlepszych horrorów, jakie dane mi było obejrzeć. Największe plusy to muzyka Morricone, klimat osaczenia i osamotnienia, dobre ukazanie psychiki bohaterów i ich nieufności wobec siebie nawzajem... No i ten początek ze statkiem, a zaraz potem psem...

Offline Dr.Crane

The thing - Coś
« Odpowiedź #33 dnia: Lipiec 07, 2007, 09:14:34 pm »
Tak to niesamowity film...chocby z tego powodu ze poznajemy nieco bohaterow ich leki ...slabosci...z reguly w horrorach bohaterowie istnieja po to zeby cos ich zjadlo/pocielo/i nie wiem co jeszcze..
ever see the sky, never touch the sun, nothing more left but run run run...

Offline reboot

The thing - Coś
« Odpowiedź #34 dnia: Lipiec 08, 2007, 07:27:02 pm »
I to stanowi o sile dobrego horroru - nie ilość krwi i efektów specjalnych, tylko klimat i odpowiedni ładunek psychologii...

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
The thing - Coś
« Odpowiedź #35 dnia: Lipiec 21, 2007, 08:10:58 pm »
Film rewelacyjny. Oglądałam go 5-6 razy i za każdym podobał mi się tak samo i tak samo się bałam mimo, że wiedziałam co się stanie za chwile.
Podkreślająca atmosferę niepokojąca muzyka, intrygujący początek, dobra gra aktorska - wszystko stanowi o sile filmu. Czuć tutaj autentyczny strach.
W grę The Thing grałam i niestety nie ukończyłam. Nie bałam się na niej tak jak na SH2 ale klimat ma.

Offline Dr.Crane

The thing - Coś
« Odpowiedź #36 dnia: Lipiec 22, 2007, 01:01:14 am »
jak dla mnie kapitalna jest scena kiedy sprawdzaja sobie nawzajem krew....dobry jest tez motyw kiedy Russel wraca z zewnatrz i wszyscy sa przeciwko niemu...
ever see the sky, never touch the sun, nothing more left but run run run...

Offline MrE

  • Młodszy Terminator
  • **
  • Wiadomości: 122
  • Total likes: 0
  • no donnie, these men are Comics Fans
The thing - Coś
« Odpowiedź #37 dnia: Marzec 15, 2008, 07:20:11 pm »
The Thing było i będzie wielkie ostatnio spotkałem w naj z krzyżówką za 14.99 ze spartanem śmieszna cena oczywiście zakupiłem ładne wydanie dvd box
I'm a master for these cookies

Offline Tweener

Odp: The thing - Coś
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 18, 2008, 01:54:24 pm »
Film oczywiście obejrzałem. Moja ocena 7/10  - może 1 raz się przestraszyłem. Ogółem horrory Johna Carpentera są niesamowite np. Christine <==polecam==> Halloween. Vampires- też świetny.

Offline Animus

Odp: The thing - Coś
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 31, 2008, 12:35:49 am »
Mnie również w tym filmie przestraszyła tylko jedna scena gdy badali krew i wykryli obcego. Dla mnie najlepsze była ciągła atmosfera niepewności,i ta wszechobecna pustka wokoło sam śnieg, zamieć , zimno i ciemność po prostu coś pięknego .