A ja zaś lubię Grimmę. Wystawiłem go razu pewnego u boku Sarumana na turnieju. Wtedy to Dobro nareszcie maskę zrzuciło i ukazało prawdziwe oblicze. Ależ się ludzie na Smoka złościli, ależ go przeklinali, ależ mu ubliżali.
Jejku, ALEŻ miałem wówczas frajdę.....