trawa

Autor Wątek: Alien vs Predator / seria Alien  (Przeczytany 32321 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline [robak]

Alien vs Predator / seria Alien
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 22, 2004, 01:41:13 pm »
ao spokojnie, spokojnie. Jeszcez nie wiadomo nie widzielismy, nie wyciagajmy pochopnych wnioskow. Skad wiesz, ze nie skonczy sie na problemach z ekosystem ziemskich ? :P Poczekajmy i dopiero wtedy udzielmy opinii. Mi sie wydaje, ze autodestrukcja Predatora na glebokosci 2000 stop pod biegunem nic nie powinna zaszkodzic. Ale 'pozyjemy - zobaczymy'.

Offline spedi1985

Alien vs Predator / seria Alien
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 20, 2004, 07:53:06 pm »
wy tylko wysadzi czy nie wysadzi ja tam sie zastanawiam czy przerzyją ludziska czy nie przeżyją .
hepy end to jurz przeżytek ale kto wie.
z tego co w necie oglądałem to rerzyser powarznie sie wciągnoł w tą zabawe i to durzy plus .
a propos fabuła nie jest gorsza niż w poprzednich częściach obu serii, więc nie wiem o czym tak biadolicie :?
szystko jest względne ale ja jestem bezwzględny:evil:

Offline dune

Alien vs Predator
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 07, 2004, 05:42:13 pm »
Oglądał to "któś".
Podobno film powstał na podstawie komiksu - nie znam, ale jest to pozycja obowiązkowa dla fanów Aliensów.
Spodziewałem się super kichy - żadnych znanych nazwisk  poza Bishopem, a tu miła niespodzianka... Zdaję sobie sprawę, żę piszę to jako zaślepiony wielbiciel Obcego , ale film spodobał mi się - Obcy są tacy, jacy powinnnni być - tzn. wredni, Predatorzy coś w rodzaju Klingonów - honorowi wojownicy ( myśliwi ). Miejsce akcji - piramida pod biegunem równiż niezłe, ogólnie wart obejrzenia.
Teraz czekam jak mnie wszyscy "zjadą" - gniot, kicha itd. Ale co mi tam...

Offline Kormak

Alien vs Predator / seria Alien
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 08, 2004, 12:12:56 am »
Kiedy na początku filmu zobaczyłem, że alpinistką jest Murzynka/Afroamerykanka/whatever, wiedziałem, że to będzie science-fiction...
Szkoda Lance'a Henriksena do takiego filmu. Fabuła jest tak głupia, że szkoda gadać.
Pierwsza połowa filmu jest jeszcze niezła, dopkóki nie pokazują się Obcy i Predatorzy, potem już jest tylko bardzo bardzo źle.
Jak będzie mi się chciało, zrobię dłuuugą listę co było skopane. Poprzestanę tylko na tym: jeden Obcy pokonuje dwóch predatorów? Nigga please...

Offline dune

Alien vs Predator / seria Alien
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 08, 2004, 10:41:51 am »
Cytat: "Kormak"
Poprzestanę tylko na tym: jeden Obcy pokonuje dwóch predatorów? quote]
Jeden Obcy? Przecież było ich tam co najmniej kilku ( nie licząc królowej ) - z każdego członka ekspedycji.

Offline śmigło

Alien vs Predator / seria Alien
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 08, 2004, 04:46:10 pm »
Cytuj
Zdaję sobie sprawę, żę piszę to jako zaślepiony wielbiciel Obcego

hmm to jak to mozliwe , ze :
Cytuj
Podobno film powstał na podstawie komiksu - nie znam, ale jest to pozycja obowiązkowa dla fanów Aliensów.

ale ja sie tylko czepiam.
film jest kiepski na maxa, tworcy skopali to jak tylko mocno mogli to skopac. mnie najbardziej rozsmieszyla alpinistka gadajaca na biegunie przez komorke (pomijam fakt, ze jest murzynka...), 1 obcy zabijajacy 2 predatorow, obcy przebijajacy kamienne sciany(po tym jak rzuca nim w nie predator), piramida jak w grze komputerowej (w zasadzie caly film kojarzy sie z jakas przygodowka w stylu "tomb raider"), zabawna jest tez ekipa "specjalistow", w ktorej specjalistow moze jest dwoch. + maxymalnie kiepska fabula, kiepskie efekty, wlasciwie brak gore, za malo obcych , za duzo ludzi i predatorow.
Cytuj
Obcy są tacy, jacy powinnnni być - tzn. wredni

no coz, mam szczescie byc posiadaczem albumu o tworzeniu 1 "obcego", jest tam caly rozdzial posiwecony postaci stwora - koncept arty, historie itd. i uwierz mi, ze "wredny" to on raczej nie mial byc. obcy jest istota , ktora przechodzi bardzo szybki cykl zyciowy - wykluwa sie z jaja (facehugger)i zapladnia ofiare, podtrzymujac ja w tym czasie przy zyciu, nastepna forma jest - chestripper, czyli to male gowienko wyskakujace z klaty, on dojrzewa w czlowieku karmiac sie wnetrznosciami, po czym na wolnosci zzera rozne male stworzenia, bardzo szybko rosnac przeksztalca sie w postac dorosla. postac dorosla to nasz ulubiony alien, z tym kolesiem jest taki problem, ze strasznie szybko sie rozklada, czy cos w tym stylu (te gluty, slina itp. to w rzeczywistosci rozkladajaca sie tkanka), a ze jest drapieznikiem, to zanim zginie to morduje ile wlezie - tak to sobie wymyslil pan giger. obcy jest jego konceptem na biomechanike (czy tam bioorganike) i raczej daleko mu do wrednosci.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline śmigło

Alien vs Predator / seria Alien
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 08, 2004, 10:34:56 pm »
jesli mialbym jeszcze dodac - alien ma sie kojarzyc raczej z pierwotnymi instynktami drzemiacymi w kazdym czlowieku, z nasza mroczna strona, to taki gigerowski demon.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Kormak

Alien vs Predator / seria Alien
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 08, 2004, 10:58:07 pm »
Cytat: "dune"
Jeden Obcy? Przecież było ich tam co najmniej kilku ( nie licząc królowej ) - z każdego członka ekspedycji.

Ale w jednej scenie walki, którą obserwuje nasza afroalpinistka, Obcy (sztuk 1) sam samiusieńki pokonuje najpierw jednego predatora, a później następnego. Nonsens!

Najbardziej z postaci filmu szkoda mi tej blondynki z giwerami - zupełnie niewykorzystana, a potencjalnie najfajniejsza bohaterka, z charakterem.

Właściwie tylko jedno jest ok w tym filmie - ludzie, którzy w starciu z Obcymi nie mają prawie żadnej szansy. Ekipa masakrowana jeden po drugim, tak jak być powinno. Zawsze mnie denerwowały te strzelaniny i łupanka w poprzednich częściach Aliena.

Offline śmigło

Alien vs Predator / seria Alien
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 08, 2004, 11:31:20 pm »
Cytuj
Właściwie tylko jedno jest ok w tym filmie - ludzie, którzy w starciu z Obcymi nie mają prawie żadnej szansy. Ekipa masakrowana jeden po drugim, tak jak być powinno. Zawsze mnie denerwowały te strzelaniny i łupanka w poprzednich częściach Aliena.

w zasadzie lupanka i strzelaniny byly w czesci 2 i 4. 2 opierala sie na "cameronowskim rozpierd...u", chlopcy wpadaja strzelajac ze swoich duzych giwer gdzie popadnie i wypadaja (chociaz tez byli ladnie masakrowani) i wypadaja. 4 czesc to juz w ogole jakas bzdetna bajka, jesli chodzi o "ciaglaosc fabularna" (no ale temat klonowania byl wtedy na topie). 1 czesc i czesc 3 sa bardzo podobne, scott pokazuje osaczenie, klaustrofobie i bezradnosc w walce z demone, fincher w 3 czesci niejako wraca do tych zalozen (zreszta wedlug mnie calkiem sprawnie, buduje dosc klimatyczna i horrrorowa atmosfere).
a co do tej piramidy - to miala sie pojawic juz w "obcy-8 pasazer nostromo". historia tam miala wygladac mniej wiecej tak: nostromo (zwany pierwotnie leviathanem) laduje z powodu awarii na pustynnej planecie , w czasie czegos w rodzaju burzy piaskowej. naprawa bedzie trwala tyle i tyle, w miedzyczasie burza sie konczy i zaloga na horyzoncie odkrywa dziwna budowle. ekspedycja zlozona z 3 zalogantow udaje sie w tamtym kierunku, docieraja do poteznej struktury o ksztalcie piramidy, nie znajduja wejscia, wiec wspinaja sie na nia. na szczycie odkrywaja cos w rodzaju kominu prowadzacego do wnetrza, uzywajac lin schodza tam - i tu mamy historie z avp - komnata ofiarna, pomniki ku czci obcych (bynajmniej nie predatorow), hieroglify z cyklem , zycia obcego itp. tam odnajduja jaja i wypelza facehugger - tak wiec caly ten pomysl z piramida jest maxymalnie stary i odgrzewany. z ciekawostek - wersje swojej piramidy przedstawil tez giger - bylo to cos na ksztal kobiecej piersi (projekt zostal odrzucony). pomysl z piramida nie zostal wykorzystany bo producenci obliczyli ile by ta frajda kosztowala, i postanowili tego nie realizowac. wspolnie (glownie giger) wymyslili wiec rozbity statek space jockeya (facet zasuszony przy tej dziwnej konsoli - rzezbiony przez gigera z kosci) przewazacy grozny ladunek. reszte wszyscy znaja.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline śmigło

Alien vs Predator / seria Alien
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 08, 2004, 11:41:14 pm »
Cytuj
Najbardziej z postaci filmu szkoda mi tej blondynki z giwerami - zupełnie niewykorzystana, a potencjalnie najfajniejsza bohaterka, z charakterem.


ona to rybcia, bo trudno powiedziec, zeby jakakolwiek postac zostala tam choc troche wykorzystana, ale co w tym filmie robil angol , ktory w "snatchu" mial dostac "wpierd... przy swoci panienkach" od tony'ego???
wzbudzac litosc??? bo ja nie moglem sie doczekac, kiedy w jakis gore'owy sposob zginie. no ale na nieszczescie musial go porwac adult alien na pozywke facehuggerow. so sad...
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline ANO777

Alien vs Predator / seria Alien
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 09, 2004, 08:01:28 am »
Ja tam to oglądałam i troche byłam zawiedziona bo praktycznie nic sie tam ciekawego nie dzialo, tylko tyle że biegali po piramidzie i potwory z kosmosu zabijały ludzi, fakt było kilka fajnych scen ale tak ogolnie wskali 1-10 to bym dała 5

Offline Kormak

Alien vs Predator / seria Alien
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 09, 2004, 09:31:23 am »
Cytat: "śmigło"
w zasadzie lupanka i strzelaniny byly w czesci 2 i 4.  1 czesc i czesc 3 sa bardzo podobne, scott pokazuje osaczenie, klaustrofobie i bezradnosc w walce z demone, fincher w 3 czesci niejako wraca do tych zalozen (zreszta wedlug mnie calkiem sprawnie, buduje dosc klimatyczna i horrrorowa atmosfere).

Ja też najbardziej lubię właśnie 1 i 3. Moim zdaniem Fincher nakręcił świetny film, a ponoć wersja reżyserska ostatnio wydana na DVD jest jeszcze lepsza. Gdzieś słyszałem, że np. obcy nie wydostaje się z psa, tylko z ogromnego jaka itd.

Cytuj
ale co w tym filmie robil angol , ktory w "snatchu" mial dostac "wpierd... przy swoci panienkach" od tony'ego???
wzbudzac litosc???

Miał być pewnie komicznym dodatkiem. Skoro nie można było głównemu bohaterowi dać afroamerykańskiego "sidekicka" rzucającego dowcipami (bo głównym bohaterem jest w/w afromaerykańska alpinistka), scenarzyści postawili na wariant #2 pt. "Dajmy ślamazarnego Europejczyka, najlepiej z mocnym wyspiarskim akcentem".

Offline śmigło

Alien vs Predator / seria Alien
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 09, 2004, 11:39:07 am »
no to warto sie ta wersja rezyserska zainteresowac. ja finchera w ogole uwielbiam, i nawet "panic room" (choc odbiegal od jego pozostalych filmow) pochlonalem z wielka przyjemnoscia, w sumie calkiem dobry thriller. a 1 i 3 sa niepodwazalnie najlepsze.
Cytuj
Miał być pewnie komicznym dodatkiem. Skoro nie można było głównemu bohaterowi dać afroamerykańskiego "sidekicka" rzucającego dowcipami (bo głównym bohaterem jest w/w afromaerykańska alpinistka), scenarzyści postawili na wariant #2 pt. "Dajmy ślamazarnego Europejczyka, najlepiej z mocnym wyspiarskim akcentem".

hehehe, no nie da sie ukryc, ze amerykance uwielbiaja ten schemat, tak samo jak "uwielbijaja" angoli.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline dune

Alien vs Predator / seria Alien
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 10, 2004, 03:56:14 pm »
Cytat: "śmigło"
[
... pomijam fakt, ze jest murzynka...,
...1 obcy zabijajacy 2 predatorow...
...uwierz mi, ze "wredny" to on raczej nie mial byc... .

Pisząc o pozycji obowiązkowej miałem na myśli film, nie komiks.

W/g Ciebie murzynka nie może być alpinistką ( może genetycznie mało odporna na zimno...)

Obcy nie jest wredny. Oczywiście stwory, które rozmnażają się wewnątrz organizmu, po czym wydostają się na zewnątrz efektownie rozrywając klatkę piersiową nosiciela nie są wredne - one są po prostu zwierzętami, które już taki mają styl... Ciekawe czy tak samo potraktowałbyś np. rekina, który odgryzł Ci nogę ( nie mogę winić rekina - taki już jest, fajna rybka)?

Poza tym dyskusja czy jeden Obcy może pokonać dwóch Predatorów jast trochę śmieszna  (mimo, że uwielbiam filmy z Obcym). To tak jakby się zastanawiać czy jeden bazyliszek może zabić dwa smoki - bajka, fikcja itd.

Offline Pokpoko

Alien vs Predator / seria Alien
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 10, 2004, 06:15:30 pm »
widziałem..dużego wrażenia nie zrobiło...pewnie,piramidka łdna jest,ale jakoś tak bez polotu...no i osadzenie akcji w naszych czasach jest mało fajne,oglednie mówiąc...co do symboliki Aliena,dodam jeszcze wybinie seksualny prjekt tej postaci-pierwotna wersje potworka producenci odrzucili za zbytni erotyzm właśnie(tak słyszałem)...generalne nie traktowałbym aliena jako postaci a żywiołu,bo poza częscia 4 i AVP żaden alien nie miał cech osobowych(dobra,w Alienie był tylko jeden,więc trudno mówić o cechah osobowych),wiec chyba miał być właśnie "anonimowy"-nie da się go obarczyć wina,głwonym wrogiem jest zawsze człowiek(znowu złamane w 4 i AvP)...ale chyba ameryki nie odkrywam,więc powiem tylko ze AvP jako gra miała lepszą fabułę :roll: