rozumiem ze mowa tu o mym spammerstwie?
troche sie powymądrzam
: forum dyskusyjne jest wirtualnym odpowiednikiem rzeczywstej spolecznosci, ipso facto czlonkowie forum sa rowniez czlonkami jakiejs spolecznosci.
a nawet biznesmeni nie rozmawiaja miedzy soba tylko o kursach akcji i parytetach walut, bo rozmowy tylko na jeden temat sa koszmarnie nudne.
czasem warto jakims glupim tekstem sypnac, czy zboczyc troche z tematu, chocby po to zeby pokazac, ze ma sie cos do powiedzenia nie tylko w kwestii wyzszosci bolcow nad zatrutymi łukami.
PS. a w porownaniu z tym jak latwo tu sie z tematu schodzi to moje spammertwo to pikus. :twisted: