Po pierwsze jestm za tym,aby Turniej Par zorganizował WKW...bynajmniej nie dlatego,że TH nie chce miec z tym nic wspólnego...wpólna organizacja nie wróży nic dobrego i tyle!!!
A dwa...Naz nie wiem skad ta niechęć do 2 dniowych turniejów, ale wszyscy oprócz Ciebie odkad pamiętam jeżdżą tu i tam (śpia na sali, grają w nocne gry, jedza byle co itp.) i nikomu nic się nie dzieje...wiadomo trudno wypocząć jak się śpi kilka godzin, nom ale coś za coś...2 dniowe imprezy mają niebywały kliamt i dają dużo frajdy...ja jak tylko mam czas i kase to uwielbiam takie wyjazdy...każdy wraca z nich zmęczony, ale tez niebywale zadowolony...
Ale nie kazdy musi to lubić...choć 2 dniowy turniej na miejscu to już nie przesadzajmy, ze ktoś bedzie wymięty...Krakusy mogą spać w domowym łóżeczku:P
A co karteczek to jak dla mnie mają sens jedynie podczas działania zasady zmowy, w celu zatajenia przed przeciwnikiem nawet wtedy naszych planów i posunięć...i tą opcje POPIERAM...a wasze propozycj są nieco bez sensu.
Ja z Miśkiem cały turniej graliśmy bez zmowy, czasem były zgrzyty ale w 90% rozumieliśmy się z samego sposobu przesówania figurek i z ustalonego planu przed każdą grą...także zachowajmy nieco sensu tego turnieju, bo pisanie karteczek co ma robic partner to dno...dwie bandy ze soba współpracuja, przed akcja się ugadały i obrały taktyke,a później robią co do nich nalezy, w razie jakiegoś niepowodzenia patrzą co robią sojusznicy i staraja się ich wspierać...bo nie ośmieszajmy nikogo pisząc do neigo karteczke zastrzel model X, bo mi obcina ruch itp...no takie rzeczy to już można sie domyślić i o to chodzi w Turnieju Par...Ci którzy ze soba lepiej współpracuja wygrywaja:P