Do pierwszego rozbioru czekali co prawda prawie czterdzieści lat, ale Polska, choć była kolosem na glinianych nogach, to jednak kolosem była. Tym bardziej że gdy domniemany traktat uzgadniano, Rzplita dodatkowo miałaby wsparcie Saksonii. Zmarł wszakże August II, u nas władca mało popularny, ale sprawny. Widocznie uznano, że jego następca będzie cienki i z czasem uda się coś uszczknąć. August III może i cienki był, ale nie zmieniało to faktu, że nadal Saksonia byłaby z nami.