Co do walki nel vs noitra to nie był bym taki pewny zwycięstwa nel fakt ze potem objoła przewagę ale ona walczyła już wtedy w prawdziwej formie hollowa a Noitra ciągle był w ludzkiej postaci[ zmienił się dopiero podczas walki z zarakim].Nigdy nie dowiemy się już jak skoczyła by się walka gdyby były równe warunki-a szkoda... [osobiście i tak dopingował bym Nel]
No właśnie gdy by były równe warunki ale nie są Nell nie jest w pełni sił jedzie na jakieś 60-75%. A spowodowane jest to tym według mnie :
1. utrata ogromnej ilości energii przez pękniętą czaszkę (a jak wiemy to w niej jest zaklęta cała siła arrancara)
2. nie odzyskała jeszcze w pełni sił po przebudzeniu
3 lub jedno i drugie
i wtedy bym był pewien że to Nell by była tą wygraną(bo zresztą jak widać ma jedno rzecz czego nie ma 5 espada a mianowicie spryt i wspaniałą technikę walki. bo nie można wieżyc w to że 5 ma większe doświadczanie bo na każdym kroku pokazuję że jest zupełnie inaczej)
Autor chyba postawił sobie za punkt honoru by każdy shinigami który do tej pory wystąpił wykończył przynajmniej jednego arrankara.Fakt ze nadal nie walczył żaden z trójcy espady ale co oni w trójke zdziałają przeciw całemu soul society+vizardowie[którzy zmierzają na pole walki ale nadal nie dotarli]+ekipa ichigo która w kazdej chwili może uciec z huecko mondo[chyba nikt nie wierzy ze zostaną tam na zawsze]+pan słomiany kapelusz+ojciec ichigo[w kazdej chwili mogą wkroczyć do akcji gdyby ich alianci dostali cudem baty].ich sytuacja jest beznadziejna ale to anime i układ sił może zmienić się w ułamku sekundy...
No właśnie nic w tym dziwnego że schinigami rozwalają arrancarów bez większych ran gdyż to zwykli arrancarowie a nie espada(choć tu można do powiedzieć taki fakt że espada najsilniejsi z arrancarów jednak łatwo można zauważyć ze od espady 10 i 9 to są inni lepsi).
Dalej idąc co zdziała sama trójca arrancarów przeciwko tej bandzie otóż mogą i to dużo bo jak wiemy pomijając zarakiego i I kapitana to ichigo jest najsilniejszy itd z tych kapitanów a jak wiemy ichigo przegrał z 4 i to nie co się oszukiwać nie miał najmniejszych szans nawet i teraz by nie miał (no chyba że by zrobił pewno rzecz) . więc jeśli tą trójcą jest bo jest 1,2 i 3 espada to nie ma co mówić ale rozwiozą ich ładnie a jak widać miedzy tymi numerami jest duża różnica mocy.
a co do teorii możliwe ale powiedzmy że znamy cele aizena a jest to dotarcie do królestwa czegoś tam i zrobinie tej bramy w tym miście (tak by najmiej w teorii to wygląda) a w praktyce to zobaczymy o co mu chodzi.
A i tej walki co przybył ze swoją armią nie olał i nie kazał im unikać tego ataku gdyż uznał że są tak na koksowani że im nic nie będzie.