trawa

Autor Wątek: Bleach  (Przeczytany 561491 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Hunter Killer

Odp: Bleach
« Odpowiedź #585 dnia: Styczeń 10, 2009, 05:43:03 pm »
Spoko Dino, ja tylko mówię co się dowiedziałem będąc w bractwie rycerskim.
A co do Bleacha to zgadzam się z Zeromusem, jeśli 1-3 Esspada padną w pierwszej walce, to będzie to poważne nagięcie.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #586 dnia: Styczeń 10, 2009, 06:16:19 pm »
Też mam takie zdanie względem wielkiej trójcy Aizena ale z drugiej strony nie widzę jakoś żeby Kyouraku miał zginąć. Dlatego napisałem że będzie remis ale żaden nie zginie. Ewentualnie Stark pobije Kyouraku używając naprawdę ogromych pokładów swej mocy ale kapitan nie zginie. Co innego Hitsugaya. Jeśli on nie zginie to kto? Toż ma taką ranę że ho ho. Niech będzie że tylko straci przytomność (znając Bleacha, ech) ale jeśli wróci do walki to ja będę miał zonka i to tym większego jeżeli przeżyłby kolejny atak Halibel.

Offline Konował

Odp: Bleach
« Odpowiedź #587 dnia: Styczeń 10, 2009, 07:27:33 pm »
Zbyt dokładnie nie śledzę Bleacha i za bardzo się nie orientuję ale nie wiem skąd u was taka wiara w Kyouraku'a ? Walczy z pierwszym espadą, jak dla mnie jest z góry skazany na przegraną.


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #588 dnia: Styczeń 10, 2009, 08:03:57 pm »
Walczy z pierwszym espadą, jak dla mnie jest z góry skazany na przegraną.
no tak ale w tym cały czar..........z drugiej strony nie znamy jak wielka jest siła Kyouraku'a.....
tak samo jak w walce (w f/s night) łucznik z tym breserkerem czy kimś tam.właśnie takie coś chwyta

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #589 dnia: Styczeń 10, 2009, 08:13:39 pm »
Kyouraku był jednym z uczniów 1 kapitana więc coś potrafi. Narazie to ani Stark ani Kyouraku nie walczą na poważnie.

Offline Konował

Odp: Bleach
« Odpowiedź #590 dnia: Styczeń 11, 2009, 08:06:35 am »
z drugiej strony nie znamy jak wielka jest siła Kyouraku'a.....
tak samo jak w walce (w f/s night) łucznik z tym breserkerem czy kimś tam.

W F/S N to inaczej było. Tam wszyscy wojownicy byli zróżnicowani, jeżeli ktoś nie miał siły berserkera to nadrabiał to czymś innym.

W Bleachu to jest tak, Toushirou obrywa od nr 3 która nawet nie uwolniła swojego miecza. Kasanowa walczy z nr 1 który na pewno jest znacznie silniejszy od nr 3. Nawet jeśli Kyouraku jest silniejszy od Toushiro to różnica miedzy ich poziomami nie jest tak wielka jak miedzy nr 1 i 3 w Espadzie. Jak dla mnie to przy użyciu bankai i walki na 120% Kyouraku'a będzie obrywał od Starka który nawet nie uwolni swojego miecza.


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #591 dnia: Styczeń 11, 2009, 08:59:39 am »


W Bleachu to jest tak, Toushirou obrywa od nr 3 która nawet nie uwolniła swojego miecza. Kasanowa walczy z nr 1 który na pewno jest znacznie silniejszy od nr 3. Nawet jeśli Kyouraku jest silniejszy od Toushiro to różnica miedzy ich poziomami nie jest tak wielka jak miedzy nr 1 i 3 w Espadzie. Jak dla mnie to przy użyciu bankai i walki na 120% Kyouraku'a będzie obrywał od Starka który nawet nie uwolni swojego miecza.
i to jest bardzo możliwe

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #592 dnia: Styczeń 11, 2009, 09:43:36 am »
Czyli jedyne co może zrobić różnicę to Yamamoto walczący na poważnie albo przybycie Vizardów.

Offline Konował

Odp: Bleach
« Odpowiedź #593 dnia: Styczeń 11, 2009, 09:48:40 am »
Czyli jedyne co może zrobić różnicę to Yamamoto walczący na poważnie albo przybycie Vizardów.
lub kilku kapitanów walczących na poważnie, np kasanowa z tym który ciągle choruje vs Stark


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #594 dnia: Styczeń 11, 2009, 12:57:58 pm »
lub kilku kapitanów walczących na poważnie, np kasanowa z tym który ciągle choruje vs Stark
a co zmieni fakt złamać jedno zapałkę a dwie ? bądź jak to zarzucił tekstem aizen "co za różnica zdmuchnąć jeden czy dwa pyłki kurzu"...........

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #595 dnia: Styczeń 11, 2009, 01:34:45 pm »
 Mi też wychodzi że ani hitsek nie ma szans z Halibel ani Soifin z Baraganem ani Kyoraku z Starkiem tylko że wedle  wszystkich znanych mi praw logiki Ichigo powinien zginąć w góra 5 sekund po tym jak Ulqiora wyciągnął miecz z pochwy a każdy wie jak się to było w praktyce.No cóż tam to było do przewidzenia bo Ichigo to główny bohater ,zobaczymy jak będzie tutaj.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Hunter Killer

Odp: Bleach
« Odpowiedź #596 dnia: Styczeń 11, 2009, 05:46:17 pm »
a co zmieni fakt złamać jedno zapałkę a dwie ?
dwie zapałki mają większą wytrzymałość na wyginanie od jednej.  ;-)

Kiedy wrogów kupa i Herkules dupa.

Choć trzeba zauważyć iż jakby wziąć siłę Halibel i proporcjonalnie podnieść (hali jest 3, stark 1), powiedzmy 3 razy, to nawet cała ta 5 kapitanów (lisek, kasanowa, chorowitek, chinka, młody [zawsze chciałem to napisać :p]), to zakładam że i tak mieliby ciężko ze Starkiem. Sporo na pewno zmienia dziadzio, jako że zawsze walczy na poważnie (a że rzadko walczy, to się nie wygłupia), to on w sumie daje największą przewagę przeciw VL. Choć tez nie wiadomo czy jego moc jest wystarczający by jako tako konkurować z Primerra.

A jeśli chodzi o Truskawkę, to nie było pokazane, ale zjadł puszkę szpinaku i popił redbullem, dlatego nadrabia za Ulqiem.  :lol:
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #597 dnia: Styczeń 11, 2009, 06:51:36 pm »


Kiedy wrogów kupa i Herkules dupa.


nie ma to odniesienia do świata bleach, naruto, i szlagieru DB--- czyli super powers
(bo jak wiemy w dalszych losach db pstryknięciem palca mogli zniszczy planetę a co za tym idzie 6miliarda ludzi)



Choć trzeba zauważyć iż jakby wziąć siłę Halibel i proporcjonalnie podnieść (hali jest 3, stark 1), powiedzmy 3 razy, to nawet cała ta 5 kapitanów (lisek, kasanowa, chorowitek, chinka, młody [zawsze chciałem to napisać :p]), to zakładam że i tak mieliby ciężko ze Starkiem. Sporo na pewno zmienia dziadzio, jako że zawsze walczy na poważnie (a że rzadko walczy, to się nie wygłupia), to on w sumie daje największą przewagę przeciw VL. Choć tez nie wiadomo czy jego moc jest wystarczający by jako tako konkurować z Primerra.


hmmmmmmmmm yyyyyyyyyyyyy hmmmmmmm.....nie. dziadek jako jedyny musi go pokonać bo jak nie on to kto? prędzej nie dawno żeśmy omawiali czy dziadek jest silniejszy od aizena i chyba wszyscy rzekli że dziadek jest tak samo silny, silniejszy,słabszy ale więcej doświadczenia, więc widzę role się zmieniejao i teraz nawet nie ma szans z 1?



A jeśli chodzi o Truskawkę, to nie było pokazane, ale zjadł puszkę szpinaku i popił redbullem, dlatego nadrabia za Ulqiem.  :lol:
i tu bym się zgodził to by wszystko wyjaśniało, a dokładniej nielogiczny przyrost siły ichigo ;P
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2009, 06:56:57 pm wysłana przez Jackal »

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #598 dnia: Styczeń 11, 2009, 08:29:29 pm »
Uważam podobnie jak Jackal ,zresztą sam już to kiedyś pisałem:zakładajać ogromną przewagę liczebną kapitanów nad trójką espady to nie mieli by oni szans w rzeczywistości ale bleach to manga zresztą ostatnio coraz mniej logiczna więc jest możliwe ze nawet kasanowa plus chorowitek nie pokonają wspólnie Primery.Choc jest też możliwe że Kyoraku porazi sobie sam[niestety  :doubt: ].

Zgodze się też co do Yamamoto,jeśli ktoś z Soul Society miał by mieć dość mocy by walczyć z Primerą jak równy z równym albo nawet pokonać go to tylko dziadziunio.Jest najbardziej doświadczony ,nie bawi się z przeciwnikiem tylko od razu walczy na poważnie ,ma gigantyczne reiatsu ,najsilniejsze zanpaktou i ,prawdopodobnie, potężny bankai.Taka przysłowiowa elita elit.

Zgodzę się w zupełności jeśli chodzi o szpinak i redbulla.Jest to na razie najlogiczniejsze wyjaśnienie sytuacji jakie słyszałem.
 
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Hunter Killer

Odp: Bleach
« Odpowiedź #599 dnia: Styczeń 11, 2009, 08:45:45 pm »
hmmmmmmm.....nie.
Mhhhhm, tak i nie. Znaczy źle trochę sformułowałem o co mi chodzi. Tak do końca nie wiemy jaką moca dysponuje dziadzio, na pewno do słabych nie należy skoro piastuje taką funkcje i ma (chyba) najstarsze istniejące zanpaktou. Zresztą pozostałych tez obstawiamy, jedynie tak w miarę pewniakiem to można obstawić, że Hitsek może i jak na swój wiek jest geniuszem, ale siły mu to nie daje dużej. Lisek tez raczej nie wygląda na jakiegoś power-morderce. Soifon (zawsze kojarzy mi się z "syfonem") miała problemy z jakimś "przydupasem" zatem też bym na nią nie postawił (choć jakby udało jej się trafić 2 razy w to samo miejsce..hmmm, problem czy to na VL zadziała).
Jedynie Kyuoku i Ukitake jeszcze w sumie nie pokazali co potrafią, no i dziadzio, choć z 3 lasek zrobił "barbekju".
A pisząc o tym jego mocy, chciałem tylko przypomnieć iż nie wiadomo jaka ma moc dziadzio i stark. Bo jak na razie widać VL raczej zbytnio się nie starali.

O Herkulesie to i prawda, ale zawsze warto pomarzyć.

No i pamiętajcie dzieci.
Chcecie być silne, zdrowe, jak Ichigo, odlotowe? Pijcie redbull, jedźcie szpinak, a skopiecie wszystkim <samocenzura>  :p
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau