Autor Wątek: Bleach  (Przeczytany 566183 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #705 dnia: Styczeń 24, 2009, 10:20:26 pm »
no możliwe że miał jakieś dodatkowe zdolności ale tak to to błazen z niego nie samowity.....a co do pokonania luppiego przez zaskoczenie to raczej wątpię bo z tego co widziałem to luppi zgrywał mocnego gdy wiedział (a może tylko tak myślał), że aizen go chroni. ale gdy grimek odzyskał rękę i miał wolno rękę od aizena to tamten zaczął lądować w gacie ze strachu prze grimkem i przegrał..

Offline valentine69

Odp: Bleach
« Odpowiedź #706 dnia: Styczeń 24, 2009, 10:21:30 pm »
możliwe że pozycja zależała od pokonania przeciwnika na pozycji xx i w momencie pokonania go tą pozycje otrzymywałeś...tak jak Noritora chciał pokonać Nel...więc gdy luppi doprowadził grimma do stanu że nie mógł walczyć sam zajął jego miejsce... więc mogli sie tak powalać w nieskończoność...raz grim raz luppi zajmowali by 6 lokate :P
vanitas vanitatum et omnia vanitas...


Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #707 dnia: Styczeń 24, 2009, 10:28:20 pm »
Luppi pokonał Grimma w walce? Valentine, kiedy to było? Przecież to Tousen odciął łapkę Grimmowi a Luppi przylazł na gotowe. Chyba że coś mi z głowy wypadło... Poza tym wątpię żeby było jak mówisz z tym zajmowaniem miejsca pokonanego przez siebie przeciwnika. Espada jest ułożona pod względem siły, co jeśli jakiś słabszy osobnik dziwnym trafem pokonałby kogoś na wyższym miejscu? Wszedłby na jego pozycję? Bo takie pokonanie mogłoby być przecież możliwe, nawet najmocniejsi mają jakies słabe punkty. Poza tym Nnoitra, o ile dobrze pamiętam, nie mówił nigdy że chce zająć miejsce Neliel. On tylko chciał ją pokonać ale o jakieś innej konsekwencji oprócz własnej satysfakcji raczej nie byłoby mowy. Od wygrania jednej walki silniejszy by się raczej nie stał więc pewnie po prostu tak jak wszyscy będący pod Neliel skoczyłby o to jedno zwolnione przez nią miejsce w górę zajmując siódmą pozycję. Tak mi się wydaje.

Offline valentine69

Odp: Bleach
« Odpowiedź #708 dnia: Styczeń 25, 2009, 12:02:07 am »
Luppi pokonał Grimma w walce? Valentine, kiedy to było? Przecież to Tousen odciął łapkę Grimmowi a Luppi przylazł na gotowe. Chyba że coś mi z głowy wypadło...
sorki..coś mi dziś źle głowa funkcjonuje...rzeczywiście tousen pokonał 6 espada...pomyliłem fakty:P
vanitas vanitatum et omnia vanitas...


Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #709 dnia: Styczeń 25, 2009, 09:03:38 am »
to raczej też było z zaskoczenia bo jak by co do czego przyszło to tousen jęczał by, bo zwyczajnie jest cienki w porównaniu do grimka

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #710 dnia: Styczeń 25, 2009, 11:23:21 am »
Jackal, przyznałbym Ci rację ale są dwa ale. Po pierwsze bankai Touena, które moim skromnym zdaniem jast po prostu najlepszym nie tylko bankai ale w ogóle najlepszą chyba techniką jaką widziałem w Bleachu. Gdyby Tousen je dobrze wykorzystał to Grimmjow by jęczał albo i to nie bo trupy nie jęczą. A po drugie i ważniejsze nie można wykluczać możliwości, że Aizen poddał Tousena i Gina hollowizacji. O ile uważam że sam siebie zhollowuje dopiero gdy Hougyoku osiagnie 100% o tyle w ich przypadku nie jestem tego tak pewien.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #711 dnia: Styczeń 25, 2009, 11:34:08 am »
no tak gdy posiadał moce hollowa to co innego, ale też bankai tousena to taki duży balon więc czy czasem gdy ktoś by posiadał większe reitatsu od posiadacza tego bankai, to nie rozerwał by go czasem?

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #712 dnia: Styczeń 25, 2009, 11:42:05 am »
Z tego co Tousen sam mówił to raczej nie. Tousen powiedział że wyjść z tago "balonu" może tylko ten kto trzyma jego miecz i innego sposobu nie ma. Nie wiem ile w tym prawdy ale ja nie mam powodu żeby mu nie wierzyć ^^

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #713 dnia: Styczeń 25, 2009, 12:39:42 pm »
Co do Luppiego to nie zgodzę się że był taki słaby.Jednym atakiem ośmiu ramion powalił Hitska na Bankaiu,jego błędem było tylko że go nie dobił.Gdy on bawił się z Matsumoto Hitsugaya doszedł do siebie i zaczął ,ukryty ,generowac swój najlepszy atak (którego generowanie zajęło mu notable pół odcinka-w walczę jeden na jeden nigdy nie zdołał by go wyprowadzić) i atakując  nim znienacka pokonał Luppiego ale go nie zabił.A to że Grimjow zabił Luppiiego jednym atakiem-Luppi był przecież ciężko ranny po walczę z Hitskiem (sam Aizen powiedział że nie podejrzewał że Luppi wróci z tak prostej misji tak poobijany czym zdenerwował Luppiego)a Grimjow był przed chwilą uleczony przez Inoue więc w pełni sił.Niema po prostu czego porównywać.
Jak już ktoś pisał miejsca w Espadzie zajmuje się siłą a nie dostaje się ich na piękne oczy.Jeśli Luppi był szósty to znaczy że faktycznie był potężniejszy od Zammoriego, Aporro i Aronnierro.
 
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #714 dnia: Styczeń 25, 2009, 12:47:57 pm »
a jeszcze apropo tousena mi jedynie u niego zaimponowało jego schikai, które można zobaczyć tylko raz kiedy to obezwładnia ischide

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #715 dnia: Styczeń 25, 2009, 01:03:11 pm »
a jeszcze apropo tousena mi jedynie u niego zaimponowało jego schikai, które można zobaczyć tylko raz kiedy to obezwładnia ischide

Jedynie? Wow, to bankai nie? Nie powiem, oryginalnyś xD Mnie jego bankai zwaliło z nóg. Uważam je za najmocniejsze z do tej pory pokazanych i jest jednym z moich trzech ulubionych obok Senbonkazury Kageyoshi i Tensy Zangetsu.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #716 dnia: Styczeń 25, 2009, 01:52:06 pm »
Jedynie? Wow, to bankai nie?
bankai może od strony tousena to tak ale z zewnątrz to już nie za bardzo dla mnie bardziej efektownie wyglądało to obezwładnienie w schikai to nie powiem dobre było  ;-)
Nie powiem, oryginalnyś xD
często tak o mnie mówią :P
Uważam je za najmocniejsze z do tej pory pokazanych i jest jednym z moich trzech ulubionych obok Senbonkazury Kageyoshi i Tensy Zangetsu.
senbozakura owszem dobre jest, ale dla mnie bajeranckie jest dragonuei hionimaru(czy jakoś tak) te bankai histka dal mnie to wypas skrzydełka, ogonek. może latać dzięki temu  8) (w sumie teraz wszyscy potrafią) no i  co tam wogule fajnie to wygląda ciekaw jestem jak lepiej opanuje swoje bankai i zniknie mu limit(bo przez to że jest za młody ma jako jedyny bakai limitowe) to prawdopodobnie wszytko nabierze jeszcze bardziej kozackiego impetu, a tak wogule ciekawi mnie bankai urahary bo kiedyś tam powiedział do renjego że jego bankai nie nadaję się do treningu z chadem

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #717 dnia: Styczeń 25, 2009, 02:21:01 pm »
senbozakura owszem dobre jest, ale dla mnie bajeranckie jest dragonuei hionimaru(czy jakoś tak) te bankai histka dal mnie to wypas skrzydełka, ogonek. może latać dzięki temu  8) (w sumie teraz wszyscy potrafią) no i  co tam wogule fajnie to wygląda ciekaw jestem jak lepiej opanuje swoje bankai i zniknie mu limit(bo przez to że jest za młody ma jako jedyny bakai limitowe) to prawdopodobnie wszytko nabierze jeszcze bardziej kozackiego impetu, a tak wogule ciekawi mnie bankai urahary bo kiedyś tam powiedział do renjego że jego bankai nie nadaję się do treningu z chadem

Eee chyba Daiguren Hyourinmaru...
Co do bankai Urahary to może być podobne do tego Ichigo bo Kapelusznik używał podobnych do Truskawki ataków i wyuczył sie go takim samym sposobem jak Ichi. Co i ciekawe było stwierdzenie, które już przytoczyłeś, że jego bankai nie nadaje się do treningu.

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #718 dnia: Styczeń 26, 2009, 01:20:44 am »
Stwierdzenie że Bankai nie nadaję się do treningów można rozumieć na dwa sposoby:1)Bankai jest z gatunku tych "udziwnionych" (coś jak Bankai Tousena),2)jest tak zabójczy że biedny Chad nie przeżył by minuty tego treningu.
Tą sytuacje można odebrać też inaczej ,Uraharze mogło się zwyczajnie nie chcieć trenować Chada (w tym czasie pracował już nad transportem kapitanów do Huecko Mondo co pewnie zabierało mu dużo czasu)  albo uważał że jest za silny by go trenować nawet bez bankaia (biedny Chad przed treningiem omal nie zginął od jednego ciosu Yamiego a Urahara jest DUŻO ponad poziom Yamiego), Ewentualnie chciał po prostu by Renji też potrenował.
Co do Urahary to co on właściwie myślał wysyłając Chada do HM?Sam nadzorował trening Chada więc musiał wiedzieć na jakim jest on poziomie.Walczył on przedtem z Yamim i ,krótką chwile, z Ulquiorą więc mniej więcej wiedział na jakim poziomie jest Espada więc musiał wiedzieć że biedny Chad idzie na rzez.Skąd miał wiedzieć że Noitrze nie będzie się chciało dobić Chada?Z logicznego punktu widzenia wygląda to jakby spisał go na straty no ale to w końcu Bleach.Wysłał tam też Ishide i Ichigo ale tych dwóch nie trenował więc mógł sądzić ze są na wyższym poziomie niż naprawdę byli ale co do Chada mylić się nie mógł.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #719 dnia: Styczeń 26, 2009, 08:00:17 am »
Urahara wiedział, że i tak nie powstrzyma Chada przed pójściem do HM więc pewnie nawet się nie starał go zatrzymać. Poza Espadą jest tam wiele słabszych gatunków Hollowów więc Chad mógł służyć jako wsparcie. Poza tym jak to było widać w pierwszej walce w HM stanowił też dobre uzupełnienie sił z Ishidą, który wolał walczyć na dalekie dystansy. Urahara mógł też domyślać się, że jego moce są takie jak Hollowów i rozwiną się w świecie Hollowów. Możliwe, że Chad stanie się jeszcze silniejszy. W końcu przemieniły się dopiero jego oba ramiona.

 

anything