trawa

Autor Wątek: Bleach  (Przeczytany 565308 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1050 dnia: Marzec 03, 2009, 02:57:41 pm »
Też bym obstawiał że Inoue spróbuje dogadać się z Ulquiorem ale nie mam pojęcia co możne z tej dyskusji wyniknąć.Ishida raczej Ichigo nie pomoże,przy swoich możliwościach zginął by w 5 sekund(góra).Dobrym pytaniem jest gdzie są kapitanowie gdy ich potrzeba?Rukia i reszta ekipy są zajęci armią hollowów,Mayuri bawi się w laboratorium Aporro,Unahana jak zawsze unika walki,Zaraki chyba jest nadal osłabiony po walczę z Nnoitrą,Nel ciągle w postaci dziecka a Byakuya chyba się ukrywa i czeka jak wykończą potencjalnego kandydata do ręki siostry,a tymczasem Ichigo zbiera baty.I tak ludzi którzy mogą pomóc wielu a tak jakby nikogo nie było. 
 
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1051 dnia: Marzec 03, 2009, 03:01:34 pm »
ale chyba najgorszą opcją było by wtedy gdy 4 miał by zadać ostateczny cios truskawie i w środek wpada i ginie inue próbując blokując jego atak i wtedy truskawka dostaje super powers jakiś kolejny high level i wygrywa(ale to by było tak jak mówicie przesda)

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1052 dnia: Marzec 03, 2009, 03:44:47 pm »
ale chyba najgorszą opcją było by wtedy gdy 4 miał by zadać ostateczny cios truskawie i w środek wpada i ginie inue próbując blokując jego atak i wtedy truskawka dostaje super powers jakiś kolejny high level i wygrywa(ale to by było tak jak mówicie przesda)

O, taka opcja mi pasi. Inoue umiera więc jestem hepi i nie obchodzi mnie jak naciągane by to było ^^

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1053 dnia: Marzec 03, 2009, 03:54:12 pm »
O, taka opcja mi pasi. Inoue umiera więc jestem hepi i nie obchodzi mnie jak naciągane by to było ^^
:D od razu przyszło mi na myśl gdy pisałem, że inoue umiera tylko jedna osoba uzna tą wersję scenariusza za super  ;-)

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1054 dnia: Marzec 03, 2009, 04:36:32 pm »
ale chyba najgorszą opcją było by wtedy gdy 4 miał by zadać ostateczny cios truskawie i w środek wpada i ginie inue próbując blokując jego atak i wtedy truskawka dostaje super powers jakiś kolejny high level i wygrywa(ale to by było tak jak mówicie przesda)

Czytając ten post tez pomyślałem, od razu, że jednej osobie będzie to pasowało.Kilka sekund różniej czytając następny post  przekonałem się że miałem racje.
Na waszym miejscu nie liczył bym na to panie i panowie.Do tej pory nie zginął nikt.Mocno bym się zdziwił gdyby teraz nagle wykończono główną bohaterkę. 
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1055 dnia: Marzec 03, 2009, 04:46:03 pm »
no tak też prawda......i to jest bardzo druzgocące. gdyż jaka by walka nie była to i tak wiemy że ichigo nie zginie. to już w tym momencie lepsze było DB :P ale w jednej chwili i żeby wtedy się skończyło miało by jedno z najlepszych zakończeń. wtedy gdy komórczak chciał się wysadzić a songo mówi "uratuje was" i ginie. a dalej świetne wejście gochana

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1056 dnia: Marzec 03, 2009, 05:31:42 pm »
Ta ale w Dragon Ballu nawet gdy ktoś zginął to i tak go ożywiali. W Bleachu tak nie ma i dlatego nikt nie ginie. W Dragonie też by tak było gdyby nie dało się ożywiać.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1057 dnia: Marzec 03, 2009, 06:01:21 pm »
no ba/tak jest.ale sam fakt tej chwili co nie,,,,,,,,

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1058 dnia: Marzec 03, 2009, 06:20:42 pm »
Inoue potrafi odtwarzać ciała, więc jak trochę się podszkoli to może będzie umiała wskrzeszać. A co do rozmowy to wątpię czy dałaby radę go przekonać czymkoliwek (bo jej walorami to Ulka chyba nie ruszy  :D )

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1059 dnia: Marzec 03, 2009, 06:48:59 pm »
Jak do tej pory nikt nie zginął więc chyba zdolność do wskrzeszania Inoue chwilowo nie potrzebna.Gdyby shinigami zaczęli nagle ginąc tylko po to by zaraz zostać wskrzeszonym to było by to bardzo niefajne.
Też wątpię by Ulk dał się łatwo przekonać ale nie sądzę by było to niemożliwe.Pamiętajmy że gdzie diabeł zawiedzie tam się babę posyła.Diabeł(ichigo na mocy hollowa) już zawiódł...Pytanie tylko z czym wyjedzie Ulkowi Inoue,mnie brak pomysłów. 
 
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1060 dnia: Marzec 03, 2009, 07:04:27 pm »
Inoue potrafi odtwarzać ciała, więc jak trochę się podszkoli to może będzie umiała wskrzeszać.
poczekamy jeszcze trochę i tak pewnie będzie
(bo jej walorami to Ulka chyba nie ruszy  :D )
szczerze to to też może w jakimś stopniu podziałać,


Też wątpię by Ulk dał się łatwo przekonać ale nie sądzę by było to niemożliwe.Pamiętajmy że gdzie diabeł zawiedzie tam się babę posyła.Diabeł(ichigo na mocy hollowa) już zawiódł...Pytanie tylko z czym wyjedzie Ulkowi Inoue,mnie brak pomysłów. 
 
parę charterów później-------> jak pójdzie po mojej myśli to będziemy mieli rodem scenę z naruto czyli inoue w chwili gdy będą chcieli(schinigami bądź bardziej prawdopodobne że ktoś z wesołej gromadki aizena nie wykluczone że aizen sam) zabić ulka u kresu sił to właśnie ona go osłoni, po czym odsuną jo na bok brutalnie i to bardzo. wtedy Ulek pomimo ran poniesionych w walce przeciwko dawnym kumplom chwilowo wejdzie na level "ULTIMATED VASTO LORDE"(coś w stylu jak ischida złamał rękawiczkę). i rzuci się na nich za inoue,  po czym ginie w ramionach i łzach inoue i wtedy ona usłyszy od niego słowa w stylu "listen to your heart, before you tell him goodbye"  -------- a w tym momencie co nadejdzie myślę że każdy ma jakieś słabości (jak widzimy nawet tak gość jak ulek który zachowywał kamienno twarz nawet wtedy gdy inni wymiękali. z drugiej strony podobny jest do byaka). a właśnie słabością ulka będzie inoue gdzie ze względu na nio zaniecha walki/ataku na moment po czym powie "odsuń się kobieto" i dokończy walkę. ------------no i tak w sumie myślę że ona za wiele nie zrobi tzn zrobi to co zawsze ustanie w miejscu rzuci jakiś tekst w stylu"przestańcieeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!" i im to rzuci się na psychike która skłoni ich do głębokich przemyśleń.......

ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?
« Ostatnia zmiana: Marzec 03, 2009, 07:16:48 pm wysłana przez Jackal »

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1061 dnia: Marzec 03, 2009, 07:18:34 pm »
zrobi to co zawsze ustanie w miejscu rzuci jakiś tekst w stylu"przestańcieeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!" i im to rzuci się na psychike która skłoni ich do głębokich przemyśleń.......

Przemyślenia bohaterów po wejściu Inoue: "Czemu ta ruda idiotka musi występować w tej mandze?"

To prawda że ciałem Inoue Ulqa nie uwiedzie... a dlaczego? Bo on woli chłopców! Dlatego tak namawia Ichigo żeby mu uległ, po Uleq woli być stroną dominującą i chce się z Ichim pobawić jak Wąski w Kilerze. Do tego ma kupę fetyszy, nie dość że guro (te wszystkie rany na ciele Ichigo i to robienie dziur w ciałach przeciwników) to teraz jeszcze furry czy jak to się tam zwie (zamienił się w zwierzaka). Mówię Wam, Uleq to zboczuch ^^

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1062 dnia: Marzec 03, 2009, 07:24:23 pm »
Przemyślenia bohaterów po wejściu Inoue: "Czemu ta ruda idiotka musi występować w tej mandze?"

cwaniak ischida prostujący ich przemyślenia: "bo lubi ją autor tzn prawdopodobnie uwielbia takie nie rozgarnięte dupiaste i łatwe"

Offline Zeromus

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1063 dnia: Marzec 03, 2009, 07:36:30 pm »
No nie teraz to muszę trochę stanąć w obronie Inoue.Fakt że za mądra nie jest ale to można powiedzieć o co drugiej postaci w Bleachu łącznie z głównym bohaterem(pamięta ktoś jego plan zabicia pierwszego Giliana?) albo Soifon-ponad sto lat płakała za swoją kapitan,potem chciała ją zabić a potem płakała na jej ramieniu.Inoue wcale nie zrobiła nic głupszego niż standardowe akcje połowy pozostałych postaci.Kłopot tylko że ona, jako główna postać kobieca, występuje bez przerwy i też bez przerwy widz musi oglądać jej akcje co faktycznie może niektórych irytować.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline Dino

Odp: Bleach
« Odpowiedź #1064 dnia: Marzec 03, 2009, 07:44:51 pm »
No nie teraz to muszę trochę stanąć w obronie Inoue.Fakt że za mądra nie jest ale to można powiedzieć o co drugiej postaci w Bleachu łącznie z głównym bohaterem(pamięta ktoś jego plan zabicia pierwszego Giliana?) albo Soifon-ponad sto lat płakała za swoją kapitan,potem chciała ją zabić a potem płakała na jej ramieniu.Inoue wcale nie zrobiła nic głupszego niż standardowe akcje połowy pozostałych postaci.Kłopot tylko że ona, jako główna postać kobieca, występuje bez przerwy i też bez przerwy widz musi oglądać jej akcje co faktycznie może niektórych irytować.

To moje "idiotka" akurat nie czepia się jej inteligencji, po prostu jej nie cierpię, dlatego przezywam, ZUO  :badgrin: ^^
Co do jej niskiej inteligencji... gdyby miała więcej takich scen jak ta klasyka z porem albo z jej rysunkiem "kim będę w przyszłości" itp. to jak dla mnie spoko, za takie sceny bym ją kofffciał. Ale niestety takie rzeczy były dwieście epów temu a teraz pozostało tylko ciągłe "Kurosaki-kuuuuun!", jęczenie i emowanie i robienie słodkich oczek, bleh. Jest irytująca.
A akcja Ichigo z tym podcinaniem Menosa była boska xD

 

anything