To było pierdnięcie, ja czekam na prawdziwe pole at, a bajerami itp. Zresztą i tak Aizen chodzi już jak turysta po mieście, a teraz widać laskę poderwał. Tylko czemu tam wstawili tego Don Konanoniego, czy jak mu tam jest. Jak ja go nie trawie, kurde.
Aa, cos mi przyszło teraz na myśl. Mianowicie co z Ururu, tym małym smarkiem i panem wąsem (
), oni chyba zostali w mieście.