Cześć.
Hmm właściwie zawsze staram się oglądać Bleacha, ale proszę - jesli wiecie - odpowiedzcie na moje pytanie.
Czemu służy obecna seria? Bo w ogóle jej nei rozumiem. Najpierw wszyscy lecą zatłuc zbutowanego Aizena, walka z arancarem bodajże nr 6 - nie pamiętam juz imienia, a tu z gruszki ni z pietruszki jakaś Luryczyjo (czy jak jej tam) się pojawia i kompletna inna historia.
Mamy nagle 30 czy więcej odcinków dotyczących tylko i wyłącznie kewstii zemsty i to w małej formie.