Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) > Komiksy europejskie

Komiksy węgierskie.

(1/5) > >>

Rzezbiarz.wg:
Czy ktos wspomina z sentymentem komiksy wegierskie, wydawane za PRLu? :wink:
Kapitan Blood jest moim faworytem.

I fajnie rysuje/owal Attila Dargay (Szwejk, Ksiega Dzungli, Duch z Canterville).

Ciekawe jak wyglada sytuacja komiksu na Węgrzech. Czy ktos cos wie:?

DrEary:
ja wspominam z duzym sentymentem, choc chyba nie byly to dobre pozycje...

co tam bylo? Byl ten duch z canterville, cos Verne'a (tajemnicza wyspa?), jankes na dworze krola artura, kapitan blood (to ten czarno-bialy?)... co jeszcze pamietacie?

Rorkas:
Czosz o tym wiem.
Koresponduje z jednym wegrem i on rozpaczal zre teraz wiegerski komiks uczichl. Pozostaly tylko wspomnienia po starych autorach. Ocziwisce na rynku sa komiksy zachodne , ale  dzisejsi autorzy wiegierscy narazie sa znani tylko z undergroundu.

Tak na ogul to z nim tesz planujemy ruszycz z strona starych komiksow wegierskich (demo: http://www.aktv.lt/~skrusna/kepregenyek/index.htm), ale naraze ani on ani ja nie mamy zbytnio czasu.

Jeszli kotsz hce CD z starymi komiksami wegierskiemi, zkontakjuceszie ze mna priwatnie.

Anonymous:
ci wszyscy Wegrzy mieli taki sam "Erno-Zorad'owski" styl

Rorkas:

--- Cytat: "2dope" ---ci wszyscy Wegrzy mieli taki sam "Erno-Zorad'owski" styl
--- Koniec cytatu ---


W wiekszosci - tak. Ale kiedy wroce do domu po pracy podam linki do stron wiegerskich, gdzie bedziesz mugl zapoznaczie i z inna stylystyka.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej