trawa

Autor Wątek: japoński  (Przeczytany 2824 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline thre

japoński
« dnia: Listopad 18, 2005, 02:08:27 pm »
Nie wiem czy to jest dobre miejsce na taki temat, ale czy jest ktoś zainteresowany albo zaczął nauke japńskieego, ja ucze sie od 2 miesięcy ijestem ciekaw jak to wygląda u innych pasjonatów tego kraju, mam nadzieje że są ludzie których zainteresowanie japonią nie ogranicza sie tylko do anime a w skrajnych przypadkch do hentai...

pzdr

Offline greah

japoński
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 18, 2005, 04:20:01 pm »
ale o co chodzi? czy się uczę japońskiego czy interesuję się czymś poza komiksem?

jeśli to pierwsze to nie, jeśli drugie to tak - muzyka ze szególnym uwzględnieniem sceny indie, kultura obecna, polityka i gospodarka. sztuka mnie nie kręci ale wiem, że wiele osób pisze, że ją lubi (ale to już podpada pod trendowność)


skrajny przypadek hentai? a co to takiego?

Offline thre

japoński
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 18, 2005, 04:42:32 pm »
Głównie chodzi mi o język, to może troche niefortunne sformuowanie dałem dlatego że niestety duża ilość osób przez pryzmat anime spogląda na ten kraj. w każdym razie chciałem porozmawiać ojęzyku i taki był mój cel/może troche źle sformuowałem temat

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
japoński
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 18, 2005, 07:52:06 pm »
Temat dotyczący nauki japońskiego już tutaj się pojawił, a oto i on:

http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=9951&postdays=0&postorder=asc&start=0

Uczyłem się trochę japońskiego, ale niestety skończyło się zaledwie na hiraganie, katakanie i kilkudziesięciu wyrazach, co jest z pewnością niewystarczające do zrozumienia czegokolwiek. Matura mnie zastała i nie mogę się tego uczyć... kogo ja okłamuję, po prostu mi się nie chce. :D

Cytat: "thre"
Głównie chodzi mi o język, to może troche niefortunne sformuowanie dałem dlatego że niestety duża ilość osób przez pryzmat anime spogląda na ten kraj. w każdym razie chciałem porozmawiać ojęzyku i taki był mój cel/może troche źle sformuowałem temat


Trudno się dziwić, zwłaszcza, że zainteresowanie kulturą Japonii wśród Polaków jest niemal w całości spowodowane przez M&A. Nie sądzę, by to było coś złego, w końcu kojarzymy ten kraj z jedną z najciekawszych rzeczy jaką ma do zaproponowania, niż na przykład z państwami osi z II WŚ.

IMO warto się uczyć takich języków, jak japoński, ponieważ jest on relatywnie łatwy dla Polaka, a znawcy orientalnych języków są bardzo mile widziani, jeśli do tego dobrze znają angielski. :idea:
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline thre

japoński
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 18, 2005, 09:00:51 pm »
Dzięki za info, musiałem przeoczyć temat przeszukując forum.

codo m&a tonic oczywiście nic nie mam, sam jestem fanem imam już sporo za sobą, i musze przyznać że to był jeden z bodźców do rozpoczęcia nauki,

język jak wspominałes nie jest trudny / ludzie boją sie zwykle pisowni i nieromańskiego brzemiania wyrazów ale oglądając anime zdąrzyłem sie do tego przyzwyczaić i szczeże mówiąc polubiłem, wtej chwili nie wyobrażam sobie anime z dub angielskim ew polskim lektorem  jaktokiedyś miałem w  zwyczaju oglądać/ a kwestia przyzywyczjenia do innej składni i sposobu mówienia to kwestia /krótszeg/dłoższego/ czas ,zależnie od chęci.. :-)

codo tematu to mam nadzieje kontuynuować go  w/w/w poście jeżeli oczywiscie znajdą sie chetni do rozmowy bo widze że temat leży nieruszony od paru miesięcy

pzdr

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
japoński
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 18, 2005, 10:11:27 pm »
Poczekamy, to może jakiś moderator połączy tematy.

Cytuj

język jak wspominałes nie jest trudny / ludzie boją sie zwykle pisowni i nieromańskiego brzemiania wyrazów ale oglądając anime zdąrzyłem sie do tego przyzwyczaić i szczeże mówiąc polubiłem,


Pisowni trzeba się uczyć od początku, ale to nie jest chyba wielki problem, znaki różnią się znacznie i da się je zapamiętać. Co prawda na początek 80, a później +∞ kanji, co może niektórych odrzucić, chociaż jeśli ma się trochę czasu i wytrwałości, to nie ma rzeczy niemożliwych. Myślę, że czas odgrywa tutaj ważną rolę - można się uczyć dla samej przyjemności, ale to pochłania dużo czasu, który można spożytkować na coś.. hm bliższego naszym realiom.

Cytuj

wtej chwili nie wyobrażam sobie anime z dub angielskim ew polskim lektorem jaktokiedyś miałem w zwyczaju oglądać/ a kwestia przyzywyczjenia do innej składni i sposobu mówienia to kwestia /krótszeg/dłoższego/ czas ,zależnie od chęci..


Oww, nie ma nic gorszego niż angielski dubbing, w dodatku taki, nie mający nic wspólnego z oryginalnym seyuu. To potrafi zabić dużo przyjemności z oglądania. Do tej pory pamiętam koszmarny dub z Cowboya Bebopa Movie, gdzie Edward gadała jak amerykańska rozwydrzona nastolatka.
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline thre

japoński
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 19, 2005, 07:48:45 am »
Jeśli chodzi o mnie to podstawową pisownie mam już raczej opanowaną, chociaż jeszcze nie weszło mi w nawyk widzenie słów od razu po spojrzeniu na znaki, kanji ucze sie baradzo powoli, wiekszą wage przykładam do gramatyki, chociaż trzeba przyznać że sama nauka może nie pochłania mi dużo czasu, jednak uważam że sporo go upłynie zanim uznam że do czegoś konkretnego doszedłem.
Tak jak wspominałeś ucze sie dla przyjemności, chociaż chciałbym żeby w przyszłości  miało to jakiś wpływ na moją rzeczywistość/bo znananie języka  tylko żeby znać wydaje sie dziwne/ chociaz narazie sama nauka sprawia mi niemałą przyjemność :-)

Offline lady magma

japoński
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 19, 2005, 08:49:08 am »
ja sie ucze ale mlode mam nauczycielki wiec raczej imprezujemy niz sie uczymy
wogóle japonski jest fajny zwlaszcza  na uczelni i gdy jest za darmo
inku  no usagi wa kowaii

Offline thre

japoński
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 19, 2005, 09:34:25 am »
najakiej uczelni studiujesz, i wjakim mieście, kurcze ja miałem do wyboru tylko angielski i niemiecki :/
ale jeżeli jest jak mówisz to pewnie efektywnośc takiej nauki jest raczej niska, chociaż lepiej mieć towarzystwo niż uczyć sie samemu i gadać do monitora...:-) /chociaz narazie nie narzekam

Offline lady magma

japoński
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 23, 2005, 08:12:24 pm »
studiuje na politechnice łódzkiej i jest to jezyk dodatkowy niewpisywany do indeksu
co sie zas tyczy innych uczelni to jeszcze mozna sie uczyc japonskiego na uniwersytecie łódzkim i w 1 prywatnej wyzszej szkole i to za darmo/w cenie nauki
inku  no usagi wa kowaii

Offline thre

japoński
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 23, 2005, 11:45:12 pm »
ja jestem z Poznania i puki co mam problem ze znalezieniem jakiegokolwiek kursu gdzie można by sie uczyć japońskiego, o uczelni już nie wspominając chociaż też jestem na politechnice

może sie za słabo szukam :)

Offline lady magma

japoński
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 24, 2005, 05:09:24 pm »
z tego co pamietam we poznaniu jest gdzie sie uczyc niestety nie pamietam szczegółów jak znajde info dam znac
inku  no usagi wa kowaii

 

anything