Autor Wątek: Neil Gaiman  (Przeczytany 95364 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline -wojtek-

Neil Gaiman
« Odpowiedź #120 dnia: Maj 08, 2005, 02:14:25 pm »
a jakieś porównania? Maurycy bardziej awgwi niż fnwaiofn. Koralina lepiej napisana niż fmapfno.

ps. Ja też najbardziej z tych trzech lubię Pył (ale jeszcze sobie muszę Maurycego przypomnieć bo czytałem jak wyszedł). Ma najlepszy klimat.
anuel do Guerreiro da Luz

Offline Jimmy

Neil Gaiman
« Odpowiedź #121 dnia: Maj 08, 2005, 02:29:56 pm »
Ale przecież jest już temat o Neilu Gaimanie (w którym zresztą też się wypowiadałeś), więc po co zakładać nowy? I co to jest "awgwi", "fnwaiofn" i "fmapfno"? :shock:

Offline -wojtek-

Neil Gaiman
« Odpowiedź #122 dnia: Maj 08, 2005, 06:27:00 pm »
tutaj dołożyłem Pratchetta. Nie wiedziałem czy to go nie wylkucza.

A te "awgwi" to właśnie sam nie wiem - POWIEDZCIE
anuel do Guerreiro da Luz

Offline mr.maras

Neil Gaiman
« Odpowiedź #123 dnia: Wrzesień 29, 2005, 10:13:58 am »
A tutaj ciekawostka z Gildii Literatury.
Spalić po przeczytaniu.

Offline IkitClaw

Neil Gaiman
« Odpowiedź #124 dnia: Luty 25, 2006, 03:22:49 pm »
Wczoraj pra premierę, miało polskie wydanie "Anansi boys", dostępne jest w empikach. No własnie, co sądzicie o tym? Ja jestem w połowie i bardzo mi się podoba. Odnosze wrażenie, że lepiej wchodzi, niż np.: bogowie, albo może to ja inaczej podchodze do lektury...

Offline Shadowmage

Neil Gaiman
« Odpowiedź #125 dnia: Luty 26, 2006, 12:32:31 pm »
Dla mnie jest to najlepsza książka Gaimana - do poprzednich zawsze miałem jakies zarzuty, ale  ta mnie w pełni usatysfakcjonowała. Nawet popełniłem recenzję zamieszczoną na Katedrze Fantasy - zaintersowanych tam odsyłam, z powodu probemów z netem nie  jestem w stanie napisać teraz więcej.
url=http://www.katedra.nast.pl]Katedra[/url] - Twoje źródło informacji o literaturze fantastycznej :)

Offline misery_chick

Neil Gaiman
« Odpowiedź #126 dnia: Kwiecień 05, 2006, 09:46:27 pm »
Gaiman to mistrz krótkiej formy. Podobał mi się co prawda "Nigdziebądź" i "Amerykańscy bogowie", ale według mnie jednak opowiadania najbardziej zapadają w pamięć.
Zabieram się za nową książkę :D Mam nadzieję, że Gaiman nie rozczaruje ;)

Offline Idaan

Neil Gaiman
« Odpowiedź #127 dnia: Kwiecień 06, 2006, 07:42:42 pm »
"Nigdziebądź" i "Gwiezdny Pył" bardzo mi się podobały. Ładnie sąsiadowała w nich codzienność z magią. Może dla "Amerykańskich Bogów" też powinienem znaleźć miejsce, ale raczej na razie nie teraz. Brak czasu i kasy/znajomych posiadających tę książkę :?

Offline mr.maras

Neil Gaiman
« Odpowiedź #128 dnia: Listopad 09, 2006, 07:28:39 pm »
To juz jutro. A to juz ktos czytal?
Spalić po przeczytaniu.

Offline Solitaire

Neil Gaiman
« Odpowiedź #129 dnia: Listopad 09, 2006, 07:39:12 pm »
"Studium w szmaragdzie" z tego zbiorku było swego czasu w NF. Całkiem sympatyczne, ale na kolana nie rzuca. :)
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline Arabidian

Chlopaki Anansiego
« Odpowiedź #130 dnia: Listopad 10, 2006, 01:22:25 pm »
Czytal ktos Chlopakow Anansiego? Gaiman skupia sie na dzieciach boga pajaka, ktory pojawil sie w Amerykanskich Bogach.
Lezy to u mnie na polce i nie moge sie za to zabrac... :(
rabidian

Offline Shadowmage

Neil Gaiman
« Odpowiedź #131 dnia: Listopad 14, 2006, 04:47:22 pm »
Jak dla mnie lepsze od "AM" ale zdaje się, że wyróżniam się z tłumu :) Bardziej humorystyczne, trochę lżejsze - co oczywiście nie ozancza, by było w najmniejszym stopniu infantylne. I ma świetne zakończenie, w przeciwieństwie do "AM".

A tak poza tym to niedawno wyszły "Rzeczy ulotne" - zbiór opowiadań Gaimana. Czytał ktoś?
url=http://www.katedra.nast.pl]Katedra[/url] - Twoje źródło informacji o literaturze fantastycznej :)

J.K. Gordon III

  • Gość
Neil Gaiman
« Odpowiedź #132 dnia: Listopad 22, 2006, 05:06:20 pm »
Kupiłem w dniu premiery :D
I od razu łyknąłem. Niektóre opowiadania lepsze, inne gorsze - wszystkie trzymają jednak pewien poziom. Kilka z nich było zamieszczonych w rozszerzonym wydaniu "Dymu i Luster". Jest też opowiadanie, które ukazało się w "Legendach". Dobry zbiór, polecam.

pozdrawiam

Offline morven

Neil Gaiman
« Odpowiedź #133 dnia: Styczeń 22, 2007, 04:05:14 pm »
Dla mnie Gaiman to przede wszystkim opowiadania - "Dym i lustra" to świetny zbiór, momentami nawet genialny... Poza tym "Nigdziebądź" mi się podobało (urban fantasy to jest to!), no i "Koralina". "Amerykańscy Bogowie" czekają na swoją kolej  :)
 You're a Mozart fan. I love him too. I looooove Mozart! He was Austrian you know?
But for this kind of work, he's a little bit light. So I tend to go for the heavier guys. Check out Brahms. He's good too.

Offline kort

Neil Gaiman
« Odpowiedź #134 dnia: Styczeń 24, 2007, 12:43:08 pm »
Dla mnie Gaiman, to przede wszystkim "Amerykańscy Bogowie", których czytałem jako pierwszą książkę z jego dorobku... Świetne jest to, w jaki sposób autor żongluje wydarzeniami i postaciami nadając ostateczne, często niespodziewane rysy swojemu światu. Niesamowite... Poza tym, moim zdaniem, jest to również niezwykłe studium, w pewnym sensie, teologiczne... Bardzo podoba mi się pomysł, który zdecydowanie można by było przyjąć jako logiczny, że bogowie istnieją dzięki swoim wyznawcom... Dzięki temu, że ktoś o nich pamięta...
Drugie miejsce zajmuje "Nigdziebądź"... To chyba nie wymaga komentarza... Jest po prostu jedyne w swoim rodzaju i na nic tu się nie zda opowiadanie o tej książce... Trzeba to przeczytać... Po prostu...

Cytat: "Ktoś wcześniej"

Gaiman zostanie klasykiem...


Zła wiadomość. Gaiman już JEST klasykiem... :roll: Powoli staje się subkulturą...

 

anything