A u mnie zaczęło się jakieś 12 lat temu: najpierw Top Secret, później 7-my numer "magii i miecza" (ten, w którym było "tym, którzy pierwszy raz..." Sapka). "Oko Yrrhedesa", które było tam zamieszczone (a kilka lat później zostało wydane w mini systemie) było piewszą przygodą, którą poprowadziłem. Zamówiłem poprzednie "MiM-y" i zacząłem prowadzić KC. Później wyszedł WFRP, CP2020 i dużo się grało... na szedarce zagrałem w dark ages, więc kupiłem sobie Vampire'a (na pół roku przed jego polskim wydaniem, więc musiałem się trochę namęczyć niezbyt dobrze znając angielski
![Sad :(](https://forum.gildia.pl/Smileys/bb/sad.gif)
), później reszta WoD-ów i nagle zrobiło się tego duuużo...
Miło wspominam Changelinga, Kulta, Call of Cthulhu, Castel Falkenstein i ...AD&D 2ed., które odkryłem po latach, gdy już troszkę zmęczyły mnie "mroczne"
![Wink ;)](https://forum.gildia.pl/Smileys/bb/wink.gif)
klimaty.
A dziś, kiedy gram i prowadzę bardzo rzadko, niemal niepodzielnie rządzi Monastyr; system w moim odczuciu genialny...
Monastyr Rulez!
Oi!