trawa

Autor Wątek: Wasze początki z RPG...  (Przeczytany 16685 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline julius

Wasze początki z RPG...
« Odpowiedź #60 dnia: Grudzień 28, 2005, 04:50:21 pm »
"Miałem dziesięć lat..." początki fascynacji odmienną, wręcz namacalną rzeczywistością Tolkiena, Dicka, Zelaznego i tak moglibyśmy wymieniać. Później nieświadome próby stworzenia czegoś co okazało się już dawno stworzone, usystematyzowane (znajdowało się na zachodzie)  i sięgało swymi korzeniami wojen światowych czy potyczek indyjskich i królow brytyjskich (kolejność nie powinna być tak przypadkowa). Aż wreszcie Labirynt Śmierci, a potem bodajże pierwszy polski system napisany przez Sapkowskiego "Oko Yarhadesa???" , zabijcie mnie jak sobie przypomne jak to się prawidłowo pisało. Potem już z górki, z pewnymi przerwami i tak do dziś.
awsze wracam... cokolwiek miałoby to znaczyć:)
http://s4.bitefight.pl/c.php?uid=56280

Offline Adam Waśkiewicz

Wasze początki z RPG...
« Odpowiedź #61 dnia: Grudzień 29, 2005, 08:58:37 am »
Cytat: "julius"
(...) bodajże pierwszy polski system napisany przez Sapkowskiego "Oko Yarhadesa???" , zabijcie mnie jak sobie przypomne jak to się prawidłowo pisało.


 Oko Yrrhedesa - tu masz opis podręcznika, a tutaj okładkę.
 
 Na marginesie - Oko... nie było pierwszym polskim systemem, znacznie wcześniej w Magii i Mieczu ukazały się nieodżałowane Kryształy czasu

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline julius

Wasze początki z RPG...
« Odpowiedź #62 dnia: Styczeń 02, 2006, 02:30:58 pm »
zapomniałem dodać "pierwszy wydany polski system"
KC owszem i było, ale w odcinkach ;)
awsze wracam... cokolwiek miałoby to znaczyć:)
http://s4.bitefight.pl/c.php?uid=56280

Offline killian

Wasze początki z RPG...
« Odpowiedź #63 dnia: Styczeń 13, 2006, 10:14:18 am »
A moje początki były dość późne bo dopiero w 6 klasie podstawówki, to będzie... niech policzę... miałem 12 lat chyba to było bite 10 lat temu.
A zaczęło się od gry "Władca Pierścieni" potem Warhammiec i CP2020 potem kontakty przez brata z nie istniejącym chyba już Towarzystwem Hobbitycznym i MERP z kilkoma niezapomnianymi kumplami a nawet i jedną dziewczyną. Grało się w to bardzo długo, kampania o Palantirach prowadzona przez jednego gościa (Łukasz Sikorski chyba ale nie dam głowy że tak się nazywał) a skończona przez drugiego (Łukasz Mach) która już była momentami totalną abstrakcją i z orginalnym scenariuszem miała niewiele wspólnego. Pamiętne słowa niejakiego Staszka "komendant daje goblinom na kredyt" i Mateusz, który stłukł palantir na końcu kampanii :D Moje trzy postacie zabite wszystkie przez członków drużyny :) To były piękne czasy...
:)
oje piwo... Twoje piwo... taka rozmowa...

Offline KhazaR

Wasze początki z RPG...
« Odpowiedź #64 dnia: Styczeń 14, 2006, 11:42:10 pm »
Moja ewolucja jest chyba najbardziej stereotypowa :D. Zacząłem przeszło 6 lat temu od biednej przygody (którą sam prowadzilem i to do tego bez kostek) w domku (dokładnie w kolejce do ubikacji ^^) moejej znajomej. Spodobało isę pozatym odrazu zauważono, że mam kopalnie nie wyczrpanych pomysłów na każdą sesje i chłopaki (taka elita miastowa) wzięła mnie pod skrzydła dając w lapy krasnoludzkiego Zabójce Trolii (mowiłem, że to setereotyp). Było fajnie...
Następnym systemem, który dostałem w ręce był Earthdown (nie spodobał się), dalej Call of Ctuhlu, CP 2020, Adeki i D&D, GS i Kult (zapomniany już system ;))... na ogół nie grzałem w systemach dużo miejsca... poświęciłem isę MG'owaniu w WFRP and graniu w CP i podpinaniu wszystkiego pod AD...

ps...
jeszcze w między czasie zaznajomiłem się z Wampirem (jednym i drugim) oraz Neuroshimą Trzewiczka (wielka porazka ;))!

obecnie wykańczam system i biorę się za przelanie D2 na kartki...
url=http://www.publicamp.org/][/url]

Wymiana | Praca | Pytania | Informacje | Stanowisko... Masz z czymś problem? Pisza na GG!
All that for new forum WFRP.

Offline Marco

Wasze początki z RPG...
« Odpowiedź #65 dnia: Styczeń 18, 2006, 04:12:33 pm »
Ja zaczołem w 4 klasie podstawówki grac tak na powaznie(powaznie)
Pierwsze wzmianki to tak wieku 8 lat zafascynował mnie starszy kolega ale to było dawno temu a teraz mojim ukochanym systemem jest WFRP 1ed i nic tego nie zmieni
igant-155zł
Podstawowy regiment-115zł
Wygrana  na turnieju-bez cenne
Za wszystkie rzeczy zapłacisz MASTERCARD

Offline Christoffis

Wasze początki z RPG...
« Odpowiedź #66 dnia: Styczeń 22, 2006, 03:30:31 pm »
Dawno ..... dawno temu ........ zacząłem grać w D&D ( 5 klasa podstawówki ) , i musze przyznać ze bardzo mi się spodobało. Jako mistrz podziemi mogłem tworzyć świat, bohaterów, potwory a co najważniejsze przygody. Nieźle się wkręciłem i wciąż grałem, lecz ktoś w końcu uświadomił mi że D&D nie jest takie wspaniałe jak podejrzewałem. I miał racje. Ileż to ja i moi gracze musieliśmy się namęczy aby wzbogacić ten system. Zmieniliśmy system walki, i zamiast nawalać w puszki które miały po 5 życia , odcinaliśmy ręce orkom i nadziewaliśmy gobliny na włócznie, lecz jednak i to nie po pewnym czasie nas znudziło. Teraz przerzuciłem się na Warhammera i jestem mile zaskoczony. Ten system spełnia moje oczekiwania i polecam go każdemu kto lubi prawdziwe DARK FANTASY  

Pozdrawiam  :D

Offline Faenrir

Wasze początki z RPG...
« Odpowiedź #67 dnia: Luty 05, 2006, 08:21:05 pm »
Na początku, to było bodajże w trzeciej klasie podstawówki na jednej z wycieczek klasowych ja z dwoma kumplami usłyszeliśmy, że jest coś takiego jak rpg i jest ponoć fajne. Trafiło się bo brat jednego z kolegów kiedyś grał w starego Warhammera i miał kilka kart postaci. A więc powpisywaliśmy wszystkie statystyki i wszystko co tylko się dało, no i jakoś zaczęliśmy powoli coś pogrywać. Mieliśmy takiego "swojego" rpga, bo nie kierowaliśmy się żadnym systemem (no troche pomiedzy Warhammerem a D&D). Christoffis mówi dobrze, że w piątej klasie podstawówki zaczęliśmy grać już na poważnie, ale wszystko zaczęło się w trzeciej.   8)
Bracie, rzekło mu Czterech, rządzić będziemy wspólnie! Ulegnij przeto ciemności..."

Offline -=Azazel=-

Wasze początki z RPG...
« Odpowiedź #68 dnia: Luty 05, 2006, 11:29:42 pm »
Szczęsciarze, ja nigdy nie miałem znajomych grających i dopiero na studiach odkryłem magię sesji rpg... Pierwszy Mim kupiłem jednak 10 lat wczesniej i nie bardzo mogłem zrozumiec idee grania poprzez opowiadanie...:> "no jak?" .
Studia odmieniły życie... Zaczęliśmy we 2 (obaj zieloni) + mistrz (Szymon z Żywca) a potem ekipa się rozrastała do momentami 10 playerów, ale klimacik się zrobił, na pierwszym planie intrygi między bohaterami, pyskówki i psychologia, a historia, mimo że super, schodziła na dalszy plan...
W szczytowym momenice gralismy 4 dni w tygodniu pod rząd po 6-7 h.

Dziś gramy w 4 osoby (no może 5).
Ciągle warhammer, bo nikt (oprócz mnie) nie czuje cyberpunka, ZC...:-(

Ale nie narzekam!

Offline Waldek-Mat

Wasze początki z RPG...
« Odpowiedź #69 dnia: Marzec 24, 2006, 11:44:45 am »
Moja przygoda z RPG zaczęła się od gry planszowej Magia i Miecz ponad 14 lat temu. Po czym zakupiłem pierwszy numer miesięcznika pod tym samym tytułem  :D . Udało mi się skontaktować z kilkoma graczami z mojego miasta i zagraliśmy pierwszą przygodę w Kryształach Czasu. Graliśmy w nie jakieś 5 miesięcy aż do premiery Warhammera PL. Po czym było granie w Warhammera i kilka innych systemów, które zaczęłem przywozić z Wrocławia, studiując tam. M.in. Star Wars, Call of Cthtulu itp. Po czym już we Wrocławiu zacząłem grać w Cyberpunka, Shadowruna, Gurps. Wtedy też zaczęliśmy grać z kilkoma znajomymi w Birthrighta, moim zdaniem najlepszy system D&D, niestety niesitniejący już. Krótki okres grania w Dzikie Pola i prawie od 6 lat nie grałem w żaden system RPG. Obecnie ograniczyłem się całkowicie do WFB i książek.
estem z pokolenia R2D2 i C3PO

Offline Vlodarius

Wasze początki z RPG...
« Odpowiedź #70 dnia: Kwiecień 01, 2006, 10:57:28 pm »
To ja podobnie jak poprzednik, choć Magię i Miecz nie uważam za kontakt z RPG. Oprócz tego były gry fantastyczne firmy Encorne, bodajże, i wiele innych... Ale pierwsze zderzenie z grami fabularnymi to miesięcznik Magia i Miecz i Kryształy Czasu w odcinkach. Wydanie Warhammera niewiele zminiło, bo moi gracze czuli do niego jakąs awersję (której nie podzielam), utrzymującą sie zresztą do tej pory.... potem, hmm, posżło trochę tych systemów, ale silnie odcisnął sie Cyberpunk, Pendragon, hmm, reszta to przygody przelotne...
A w tej chwili gramy w moją własną produkcję, na użytek domowy  ;)

Offline Cyriel

Wasze początki z RPG...
« Odpowiedź #71 dnia: Kwiecień 06, 2006, 12:50:18 pm »
Ja zacząłem grać w RPG jakieś trzy lata temu na wakacjach. Zacząłem od wfrp i do dzisiaj mi został sentyment do tego systemu.
Później grałem i prowadzłem kilka sesji w Wampira: Maskaradę i D&D, ale szczęśliwie powróciłem do wfrp, ostatnio zakupiłem sobie podręcznik do Manastyru i zabieram się za prowadzenie, chociaż z powodu wrodzonego lenistwa mi to za bardzo nie idzie. :)
..Iusiurandum patri datum usqueadhanodiem ita servavi...
Annibal

Offline SkeezaPhrenyak

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 435
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał W. Orkan
    • www.orkan.f-log.pl
Wasze początki z RPG...
« Odpowiedź #72 dnia: Kwiecień 07, 2006, 05:58:15 pm »
A u mnie zaczęło się jakieś 12 lat temu: najpierw Top Secret, później 7-my numer "magii i miecza" (ten, w którym było "tym, którzy pierwszy raz..." Sapka). "Oko Yrrhedesa", które było tam zamieszczone (a kilka lat później zostało wydane w mini systemie) było piewszą przygodą, którą poprowadziłem. Zamówiłem poprzednie "MiM-y" i zacząłem prowadzić KC. Później wyszedł WFRP, CP2020 i dużo się grało... na szedarce zagrałem w dark ages, więc kupiłem sobie Vampire'a (na pół roku przed jego polskim wydaniem, więc musiałem się trochę namęczyć niezbyt dobrze znając angielski  :(  ), później reszta WoD-ów i nagle zrobiło się tego duuużo...
Miło wspominam Changelinga, Kulta, Call of Cthulhu, Castel Falkenstein i ...AD&D 2ed., które odkryłem po latach, gdy już troszkę zmęczyły mnie "mroczne"  ;)  klimaty.
A dziś, kiedy gram i prowadzę bardzo rzadko, niemal niepodzielnie rządzi Monastyr; system w moim odczuciu genialny...

Monastyr Rulez!

Oi!